Kolejne awaryjne lądowanie bombardiera. Rzecznik LOT: Takie lądowanie "świadczy o bezpieczeństwie"

22.08.2018 | Kolejne awaryjne lądowanie bombardiera. Rzecznik LOT: Takie lądowanie "świadczy o bezpieczeństwie"
22.08.2018 | Kolejne awaryjne lądowanie bombardiera. Rzecznik LOT: Takie lądowanie "świadczy o bezpieczeństwie"
Paweł Płuska | Fakty TVN
22.08.2018 | Kolejne awaryjne lądowanie bombardiera. Rzecznik LOT: Takie lądowanie "świadczy o bezpieczeństwie"Paweł Płuska | Fakty TVN

To już trzeci problem z bombardierem w tym roku. Samolot LOT-u znowu musiał awaryjnie lądować. Znowu to ta sama maszyna i znowu ma coś nie tak z podwoziem. W styczniu tak bardzo było "nie tak", że podczas lądowania samolot uderzył nosem w pas startowy. Dlaczego maszyna wciąż lata, a usterka wraca?

W tym przypadku powiedzenie "nic dwa razy się nie zdarza", nie jest prawdziwe. "Do trzech razy sztuka" - też nie. Feralny bombardier znowu lata, a to, co się z nim dzieje, ma być dowodem na coraz większe bezpieczeństwo lotów.

- To, co świadczy o bezpieczeństwie, to jest to, że systemy samolotu pozwalają w odpowiedni sposób zareagować na to i, na przykład, pozwolić na takie lądowanie, jakie miało miejsce. To nie było lądowanie awaryjne, to było normalne lądowanie - zapewnia Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT-u.

W poniedziałek samolot lecący do Gdańska, musiał zawrócić do Warszawy, gdy komputer wykazał, że mogło dojść do niedomknięcia klap w podwoziu. Trzy tygodnie temu wracał z tej samej trasy i z tego samego powodu. W styczniu awaryjnie zakończył się lot z Krakowa. Tu nie chodziło o niedomknięte klapy, a o niezablokowaną goleń przedniego zawieszenia. Jak się okazuje - w przypadku tych maszyn to nie wyjątek, a norma.

- Ponieważ kłopoty z podwoziem mają nie tylko samoloty LOT-u, ale też było wiele przypadków w wielu innych liniach lotniczych, miałem nadzieję, że ten problem został już rozwiązany przez producenta - stwierdza Cezary Orzech, ekspert lotniczy.

Nie został. Pytaliśmy producenta o problemy, ale na razie odpowiedzi brak. Bombardier Q400 to dość nowoczesna maszyna turbośmigłowa. Może nią podróżować prawie osiemdziesiąt osób. Ma zasięg do dwóch i pół tysiąca kilometrów. W różnych liniach świata lata ponad tysiąc egzemplarzy.

Awarie się zdarzają

- LOT obsługuje bodajże 10 tego typu maszyn. Codziennie każda z tych maszyn wykonuje około dziesięciu połączeń dziennie, więc około stu lotów dziennie, a tych przypadków jest kilka - mówi Krzysztof Zdanowski, pilot.

Awarie się zdarzają. Pytanie tylko - czy w tym konkretnym przypadku nie za często?

- To się zdarza i ma prawo się zdarzyć. Tak, jak każde narzędzie, czy pojazd mechaniczny, ma prawo się zepsuć. To jest również kwestia części podzespołów, które produkuje Bombardier i również z producentem przewoźnik jest w stałym kontakcie - informuje Michał Witkowski z Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Urząd Lotnictwa Cywilnego sytuację kontroluje, a sami piloci przekonują, że ten incydent, awaria czujnika klap, nie miał wpływu na bezpieczeństwo.

- Nie była to sytuacja niebezpieczna, sytuacja awaryjna. Piloci zrobili to, co powinni byli zrobić, czyli zawrócili do Warszawy, gdzie mają pełne zaplecze techniczne - mówi Oskar Maliszewski, pilot.

Piloci ćwiczą na symulatorach i są przygotowani na tego typu sytuacje, ale pasażerowie mniej, a na tak ekstremalny stres - wcale.

- Pojawia się kołowrotek emocji. Od strachu, przez przerażenie, i przede wszystkim - jest tu poczucie bezradności - tłumaczy Przemysław Staroń, psycholog z SWPS.

W poniedziałek do Gdańska bombardierem podróżował komplet pasażerów.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN