Komisja Europejska rozpoczyna procedurę, czas na ruch prezydenta. Decydujące 24 godziny

02.07.2018 | Komisja Europejska rozpoczyna procedurę, czas na ruch prezydenta. Decydujące 24 godziny
02.07.2018 | Komisja Europejska rozpoczyna procedurę, czas na ruch prezydenta. Decydujące 24 godziny
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
02.07.2018 | Komisja Europejska rozpoczyna procedurę, czas na ruch prezydenta. Decydujące 24 godzinyKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Komisja Europejska rozpoczyna procedurę przeciwko Polsce w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym - procedurę przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To postępowanie odrębne od procedury z tytułu artykułu 7 TUE. Rząd ma miesiąc na reakcję. A już we wtorek prezydent Duda chce wysłać na emeryturę pierwszą prezes Sądu Najwyższego. Wbrew konstytucji.

W czasie narady z polskimi ambasadorami do premiera Morawieckiego dotarła oficjalna informacja z Brukseli o tym, że Komisja Europejska ma zamiar pozwać Polskę do TSUE w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym.

- Ponieważ wejście w życie nowych przepisów w Polsce jest nieuchronne, nastąpi to jutro (we wtorek - przyp. red.), a Polska nie wykonała żadnych kroków, by tego uniknąć. Uważamy, że to sprawa pilna, by obronić niezależność polskiego sądownictwa - tłumaczy rzecznik prasowy Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

Znowelizowana przez PiS ustawa o Sądzie Najwyższym weszła w życie 3 kwietnia. Zgodnie z nią 4 lipca przechodzą w stan spoczynku ci sędziowie SN, którzy ukończyli 65 rok życia, a którzy nie uzyskali zgody prezydenta na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. Wtorek 3 lipca to ostatni dzień ich pracy.

Zastrzeżenia prawne

Komisja Europejska przyspieszyła. Ustawa pozwala PiS-owi na wysłanie na emeryturę pierwszej prezes Sądu Najwyższego, czyli na skrócenie jej sześcioletniej kadencji po czterech latach na stanowisku. To, że pierwszy prezes Sądu Najwyższego ma 6-letnią kadencję, wynika wprost z konstytucji.

Zamachem na niezależność Sądu Najwyższego według Komisji Europejskiej jest również odesłanie na emeryturę 27 z 72 sędziów SN i to bez żadnych obiektywnych kryteriów pozwalających im pracować dalej. Do tego o tym wszystkim zdecydowali politycy - o pracy i o składzie niezależnego, najważniejszego sądu w Polsce.

Komisja przyznała tym samym, że dialog z polskim rządem się załamał. Komisarze próbują jeszcze nacisnąć na polskie władze, by nie wyrzucały sędziów na emeryturę, w tym - to sprawa kluczowa - by nie zakończono kadencji pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Dziś już niemal pewne jest to, że jeżeli pierwsza prezes sądu pójdzie na emeryturę, to polskie reformy trafią do Trybunału w Luksemburgu.

Mówiąc w skrócie, Polskę czeka wtedy nie tylko polityczna rozprawa z Brukselą, ale także ciężka rozprawa przed europejskim sądem.

Ani kroku w tył

- To jest ustawa obowiązująca aktualnie. Tutaj nic nie będziemy zmieniać - komentuje Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych. - Ci, którzy tego nie akceptują, próbują robić burzę w szklance wody, ale się nie ugniemy - zapewnia wicepremier Beata Szydło.

Te dwie wypowiedzi właściwie kończą dyskusję o tym, czy prezydent ogłosi we wtorek, że Małgorzata Gersdorf dokończy kadencję, którą gwarantuje jej konstytucja. Andrzej Duda mógłby to zrobić, unikając zarzutów o zamach na niezależność Sądu Najwyższego.

Prezes Sądu zasugerowała taki zamach w wywiadzie dla dużego niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Będziemy mieli jedną jednolitą władzę. Jedno silne państwo" - stwierdziła.

- Polska w tej części Europy nigdy nie będzie w żadnej próżni zawieszona. Albo Unia Europejska, świat Zachodu, albo odradzające się imperium za Bugiem - mówi Krzysztof Brejza, poseł PO.

Decyzja prezydenta

Komisja Europejska, podejmując decyzję o pozwaniu Polski, być może ma jeszcze nikłą nadzieję, że w Warszawie zapadnie polityczna decyzja o tym, by wstrzymać przewrót w Sądzie Najwyższym. Prezydent musiałby wydać Małgorzacie Gersdorf zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska.

Zgoda musiałaby zostać wydana w ciągu 24 godzin. Jeśli nic się nie zmieni, w środę premiera czeka ciężka przeprawa w Parlamencie Europejskim. I to w tym samym czasie, gdy w Polsce będzie się odbywał protest przed Sądem Najwyższym w obronie pierwszej prezes SN.

Rzecznik Sądu Najwyższego zapowiedział, że pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf przyjdzie w środę do pracy niezależnie od decyzji prezydenta.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Podrasowane rowery elektryczne mogą się rozpędzić nawet do 70 kilometrów na godzinę. Legalnie są nie zdobycia, a jednak coraz więcej ich na ulicach. Bierze się za nie policja. Nie tylko dlatego, że są niedozwolone, ale przede wszystkim dlatego, że są niebezpieczne.

Nowa plaga polskich ulic: przerobione, nielegalne rowery elektryczne. Walczy z nimi choćby Kraków

Nowa plaga polskich ulic: przerobione, nielegalne rowery elektryczne. Walczy z nimi choćby Kraków

Źródło:
Fakty TVN

Policyjna interwencja w centrum Warszawy. Pacjent siedzi na fotelu dentystycznym, a do jego szczęki zbliża się mężczyzna z narzędziami stomatologicznymi w rękach. Nie jest to dentysta, ale oszust. Prosto z gabinetu trafił do prokuratury. Takich medycznych oszustów jest całe mnóstwo.

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, zarabiają duże pieniądze

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, zarabiają duże pieniądze

Źródło:
Fakty TVN

Kolejne alarmujące informacje o stanie naszej planety. Amerykańskie Centrum Danych o Śniegu i Lodzie przewiduje, że lód morski w tym sezonie osiągnął już swój maksymalny zasięg na Oceanie Arktycznym i jest go najmniej w historii pomiarów. To zły zwiastun wzrostu ryzyka ekstremalnych zjawisk pogodowych. 

Rekordowo mała ilość lodu na Oceanie Arktycznym. "W tej chwili nie mam wielkich nadziei"

Rekordowo mała ilość lodu na Oceanie Arktycznym. "W tej chwili nie mam wielkich nadziei"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zaskakująco duża frekwencja i zaskakujące wyniki prawyborów prezydenckich w szkołach ponadpodstawowych w Poznaniu. Na pierwszy miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski, a tuż za nim - Adrian Zandberg. Karol Nawrocki daleko z tyłu, poza podium.

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Spotkanie Magdaleny Biejat z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie ustawy dotyczącej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to był krok za daleko, to jest legitymizowanie jego działań - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski.

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

Źródło:
TVN24

- Grzegorz Braun przyzwyczaił do takich skandali, do obrzydliwych działań, do agresji - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, odnosząc się do obecności europosła w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że interweniujący tam policjanci "zachowali się właściwie".

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS