"Joe Biden chce się upewnić, z jakimi siłami przystępuje do rywalizacji"


Joe Biden wyruszył w pierwszą po objęciu urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych podróż do Europy. Po załamaniu się relacji transatlantyckich za czasów Donalda Trumpa, Joe Biden robi wszystko, by przekonać Europę i świat, że Ameryka wraca do dawnej roli.

W przeciwieństwie do swoich poprzedników prezydent Joe Biden w pierwszą podróż zagraniczną nie pojechał do sąsiadów. Pojechał do Europy. - Żeby było jasne. Sojusz Europy i Ameryki jest silny - zapewniał prezydent USA.

Wizytę prezydenta USA w bazie RAF, gdzie stacjonują amerykańscy żołnierze, można uznać za symboliczną. Nawiązuje ona do wspólnie przelewanej krwi w obronie wolnego świata w czasie II wojny światowej.

Symboliczna jest też nazwa porozumienia, które mają podpisać Johnson i Biden - nowa Karta Atlantycka. Nazwa nawiązuje do podpisanej w 1941 roku przez prezydenta USA Franklina D. Roosevelta i premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla Karty Atlantyckiej. Określała ona cele polityki obu państw podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu.

Joe Biden mówi jasno i wyraźnie, że tak jak przeszłość zależała od silnego demokratycznego sojuszu, tak i przyszłość świata zależy od przywrócenia długotrwałego przymierza Europy i Ameryki opierającego się na tych samych wartościach.

- Jesteśmy w punkcie zwrotnym w całej historii świata. W chwili, gdy od nas zależy, czy demokracja nie tylko przetrwa, ale będzie się doskonalić - przekonywał Joe Biden.

Punkt zwrotny w historii

Żarliwe przesłanie Joe Bidena o sile demokracji wybrzmiewa od początku jego prezydentury. Teraz w Europie przekonuje, że mylą się ci, którzy pogrzebali demokrację, i że pokusy autorytarne, które pojawiają się po obu stronach Atlantyku, są możliwe do zahamowania.

- Ameryka wróciła, demokracje świata stają ramię w ramię, aby poradzić sobie z najważniejszymi wyzwaniami. Jesteśmy gotowi przewodzić i bronić naszych wartości - podkreśla Joe Biden.

Po załamaniu się relacji transatlantyckich za czasów Donalda Trumpa Joe Biden robi wszystko, by przekonać Europę i świat, że Ameryka wraca do dawnej roli. - Ameryka przewodzi nie poprzez przykład siły, ale siłę przykładu - tłumaczył Joe Biden.

- Światu zachodniemu wyzwanie rzucają przede wszystkim Chiny, także Rosja. Joe Biden chce się po prostu upewnić, z jakimi siłami przystępuje do tej, co najmniej, rywalizacji - dodaje Janusz Reiter, były ambasador Polski w USA.

"Nie chcemy konfliktu z Rosją"

W piątek w Kornwalii ruszyć ma szczyt G7. Do ochrony szczytu z całego kraju ściągnięto 6500 policjantów. Nad Kornwalią wprowadzono zakaz lotów. Na zatoce stacjonują okręty wojenne.

Przed pierwszym spotkaniem twarzą w twarz przywódców siedmiu najpotężniejszych państw świata, Biden i Johnson zadeklarowali wspólną pracę nad odbudową po pandemii i wysłanie setek milionów szczepionek do najbiedniejszych państw świata.

Na zakończenie swojej europejskiej podróży Joe Biden spotka się z prezydentem Rosji. - Powiem mu to, co chcę mu powiedzieć - zapowiada prezydent USA.

Relacje między Ameryką a Rosją są najgorsze od czasów zimnej wojny. Joe Biden już ostrzegł Rosję, że Ameryka odpowie na wrogie działania Moskwy.

- Nie chcemy konfliktu z Rosją, chcemy przewidywalnych stosunków. Nasze dwa kraje mają wielką odpowiedzialność w zapewnieniu strategicznego bezpieczeństwa - podkreśla prezydent USA.

To będzie niezwykle trudne spotkanie dla Bidena, bo już słychać komentarze, że może być ono odebrane, jako nagroda dla Putina. Rosyjski prezydent coraz bardziej umacnia swoją pozycję przed szczytem. Mnożą się ataki rosyjskich hakerów na amerykańską infrastrukturę, a środowe uznanie przez rosyjski sąd organizacji Nawalnego za ekstremistyczną to jasny sygnał, że Putin nie będzie rozmawiał z Bidenem o wewnętrznych sprawach Rosji. Prezydent USA oddał też jedną ze swoich kart atutowych mówiąc, że nie będzie sankcji na firmy budujące NordStream 2.

Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla amerykańskiego "Newsweeka" powiedział, że jest zawiedziony tą decyzją. "Niemcy nie są Unią Europejską. Niemcy to Niemcy i mają swoje interesy i tak się złożyło, że ich interesy są dość zbieżne z interesami rosyjskimi. Ale nie jest to zbieżne z interesami transatlantyckimi" - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Polski premier ostro też skrytykował politykę energetyczną prowadzoną przez Joe Bidena.

- Między przyjaciółmi, sojusznikami tego typu krytyka nie jest czymś, czego się trzeba bać. Jeżeli jest zaufanie po obu stronach. Polska nie ma dzisiaj rangi jakiegoś szczególnie ważnego partnera, który może liczyć na szczególną sympatię - komentuje Janusz Reiter.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Sędzia Przemysław Radzik mówi, że nadal zamierza pełnić swoją funkcję. Właśnie odwołał go minister sprawiedliwości. Sędzia Radzik był zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów, został nim dzięki Zbigniewowi Ziobrze, a wsławił się represjonowaniem niezależnych sędziów. Obecnie uważa, że istnieje przestępczy związek między sędziami i politykami, którzy chcą zmienić ustrój państwa.

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Źródło:
Fakty TVN

Ostrowiec Świętokrzyski i trudne wejście w dorosłość 18-latków z domu dziecka. Mieli razem zamieszkać w jednym domu i w końcu zacząć być samodzielni, ale ich przyszli sąsiedzi nie chcą sąsiadować z "taką bandą", więc domu nie będzie.

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Amerykańska misja pomocy dla Ukrainy w zakresie obecności w bazie w Jasionce się kończy, ale żołnierze amerykańscy zostają w Polsce - w innych miejscach - a zatem jest to wzmocnienie siły i obronności państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Źródło:
TVN24

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Demokraci po porażce Kamali Harris i po trudnej kampanii ze zmianą kandydata wydają się być w rozsypce. Brakuje silnego głosu sprzeciwu wobec chaotycznej polityki, który skupiłby jej przeciwników, ale wystawił się też na wściekłe ataki i groźby Trumpa. To także słabość republikanów, bo Kongres pod ich wodzą zadowolił się rolą marionetki Białego Domu.

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS