Jazda po alkoholu i obywatelskie zatrzymanie. Dobrze, że reagujemy

17.04.2019 | Jazda po alkoholu i obywatelskie zatrzymanie. Dobrze, że reagujemy
17.04.2019 | Jazda po alkoholu i obywatelskie zatrzymanie. Dobrze, że reagujemy
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
17.04.2019 | Jazda po alkoholu i obywatelskie zatrzymanie. Dobrze, że reagujemyMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Kiedy jadący dziwnie samochód w końcu stanął, okazało się, że za jego kierownicą siedzi kompletnie pijana kobieta. Na tylnym siedzeniu miała dwójkę dzieci, a w organizmie ponad trzy promile. To tylko jedna z kilku podobnych historii. Dobrze, że reagujemy. Szkoda, że są ku temu powody.

Trochę po chodniku, z pasa na pas, zygzakiem. Jadący z tyłu kierowca od razu wywąchał w czym problem i wyjął ze stacyjki kluczyki. 36-letnia kobieta jechała z 5-letnią córką i 7-letnim synem. Miała ponad 3 promile alkoholu we krwi.

- Naprawdę trudno było z nią przeprowadzić logiczną rozmowę. Kobieta miała problemy z porozumiewaniem się - tłumaczy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

Kobieta będzie musiała wytłumaczyć się i przed prokuratorem i przed sądem rodzinnym, bo trzeba ustalić - czy nadal można jej powierzyć opiekę nad dziećmi. - Postępowanie obejmuje również czynności, które mają na celu ustalenie tych okoliczności związanych z narażeniem ich na utratę życia lub zdrowia - mówi Agnieszka Kępa z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

W ciągu ostatnich dwóch dni w wyniku zatrzymań obywatelskich prawo jazdy straciły trzy osoby. Mieszkaniec Ziębic z uporem chciał jechać do przodu, ale mur kamienicy stawiał opór. Kluczyków pozbawił 34-latka przechodzień. - Mężczyzna doprowadził się do tak skrajnego stanu, że pomylił bieg wsteczny z tak zwaną "jedynką" - opowiada komendant Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Trzeciego zatrzymania dokonała Pani Milena na parkingu jednego z łódzkich marketów. Upolowała po raz drugi tego samego 51-letniego kierowcę. Miał 2,5 promila alkoholu we krwi. O pół mniej, niż za pierwszym razem. - To samo zdarzenie. Pan wychodził ze sklepu z butelką wódki no i szczerze myślałam, że nie będzie samochodem. Ale kiedy zobaczyłam jego samochód na parkingu, znowu zrobiło mi się ciepło. Zrobiłam to samo, zablokowałam mu wyjazd - relacjonuje pani Milena Malinkiewicz, mieszkanka Łodzi.

Niebezpieczna tendencja

Przez ostatnią dekadę policja notowała systematyczny spadek liczby zatrzymanych za prowadzenie pod wpływem alkoholu. Nagle tendencja zaczęła się odwracać.

- Takich osób w tym roku zatrzymaliśmy ponad 27 tysięcy i to jest wzrost około 9 procent w stosunku do tego analogicznego okresu z roku ubiegłego, więc niestety mamy wzrost - stwierdza podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Policja ostrzega, że obywatelskie zatrzymanie to jednak ostateczność, bo może być dla zatrzymującego niebezpieczne. Nie reagować jednak też nie wolno.

- Skończmy z tym, że "ja nic nie widzę, nie moja sprawa, nie tykam się tego". W interesie tego, który wsiada po pijanemu za kierownicę, jest twoja odpowiedzialna reakcja - mówi profesor Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.

Obywatelskiego zatrzymania możemy dokonać tylko w przypadku realnego, bezpośredniego zagrożenia. Zaraz po unieszkodliwieniu przestępcy musimy zadzwonić na policję.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Policja, KPP Łuków

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS