Patryk Jaki w Warszawie, Małgorzata Wassermann w Krakowie - to tylko dwa nazwiska z listy 16 kandydatów Zjednoczonej Prawicy na prezydentów. Pełna lista kandydatów, którzy mają odbić dla PiS-u duże miasta, zostanie oficjalnie przedstawiona w przyszłym tygodniu.
Jarosław Gowin od czwartku zna pełną listę z nazwiskami kandydatów PiS na prezydentów w dużych miastach. Sam ją w czwartek wieczorem ustalał z Jarosławem Kaczyńskim i Zbigniewem Ziobrą. - Każde zwycięstwo w dużym mieście kandydata Zjednoczonej Prawicy będzie niespodzianką - odpowiada Gowin, zapytany o to, jaki wynik politycy PiS uznają za zwycięstwo.
To zaskakująco szczere wyznanie. Wystarczy jednak rzut oka na mapę, by zrozumieć, dlaczego każde zwycięstwo w dużym wojewódzkim mieście rządzący będą świętować jak wielki triumf. Obecnie bowiem PiS i koalicjanci nie mają żadnego prezydenta w żadnej ze stolic wojewódzkich. Ta kadencja nie jest zresztą wyjątkiem.
- Na pewno będziemy zażarcie walczyć i o Warszawę i o Kraków. W obu tych miastach wystawiliśmy najmocniejszych kandydatów, na jakich obóz Zjednoczonej Prawicy było stać - mówi Jarosław Gowin.
Jaki w Warszawie
Jak będzie wyglądała kampania w Warszawie - z grubsza wiadomo. Skoro Jarosław Kaczyński ostatecznie postawił na Patryka Jakiego, a nie na Michała Dworczyka, to słowo "reprywatyzacja" będzie w kampanii odmieniane przez wszystkie przypadki.
Szefujący komisji reprywatyzacyjnej wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki wypadł zdecydowanie najlepiej w przygotowywanych na zlecenie PiS-u sondażach - jako jedyny kandydat z szansami na nawiązanie walki z Rafałem Trzaskowskim.
- Dla mnie najważniejsze jest to, żeby wyrwać Warszawę z rąk partii reprywatyzacyjnej. Rafał Trzaskowski, jako najbliższy współpracownik Hanny Gronkiewicz-Waltz, jest gwarancją rządów deweloperów w Warszawie - przekonuje Patryk Jaki.
- Polacy są gotowi, żeby rozliczyć PiS, i przede wszystkim rozliczą partię rządzącą w dużych miastach - odpowiada kandydat PO.
PiS-owi przez trzy kadencje Hanny Gronkiewicz-Waltz nie udało się odbić Warszawy. Żaden z kandydatów PiS-u nawet nie otarł się realnie o wygraną.
Wasserman w Krakowie
W Krakowie Jacek Majchrowski rządzi jeszcze dłużej niż Hanna Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. A PiS - według nieoficjalnych informacji "Faktów" TVN - wystawi przeciwko obecnemu prezydentowi Małgorzatę Wasserman, szefową komisji śledczej ds. Amber Gold.
Majchrowski formalnie jest bezpartyjny, ale jeżeli dojdzie w Krakowie do drugiej tury, to prawdopodobnie poprze go i Platforma, i Nowoczesna.
- To będzie walka... Może nie na śmierć i życie, ale to będzie walka na pewno ze strony PiS-u bardzo brutalna - uważa Sławomir Nitras (PO).
Płażyński w Gdańsku
Jeśli zwycięstwo kandydatki PiS-u w Krakowie byłoby dużą niespodzianką, to zwycięstwo kandydata PiS-u w Gdańsku byłoby wręcz sensacją.
Bo choć Paweł Adamowicz, obecny prezydent Gdańska, ma proces w sprawie oświadczeń majątkowych, to jest zdecydowanym faworytem wyborów.
PiS, według informacji "Faktów" TVN, zamierza w Gdańsku wystawić Kacpra Płażyńskiego - syna byłego wicemarszałka Senatu i polityka PO, Macieja Płażyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej
Kacper Płażyński nie ma doświadczenia w polityce. - Ma czyste ręce, jest nieuwikłany w żadne nieładne wydarzenia na Wybrzeżu - zachwala Janusz Śniadek, poseł PiS i były przewodniczący "Solidarności".
- Dla opozycji te wybory samorządowe to największe wyzwanie po 2015 roku - ocenia z kolei Paweł Adamowicz.
PiS, Solidarna Polska i Porozumienie Jarosława Gowina wszystkich swoich kandydatów mają oficjalnie przedstawić w przyszłym tygodniu.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN