Wycofywanie zarzutów, umarzanie spraw. Jak władze (nie)walczą z faszystami

22.01.2018 | Wycofywanie zarzutów, umarzanie spraw. Jak władze (nie)walczą z faszystami
22.01.2018 | Wycofywanie zarzutów, umarzanie spraw. Jak władze (nie)walczą z faszystami
Arleta Zalewska | Fakty TVN
22.01.2018 | Wycofywanie zarzutów, umarzanie spraw. Jak władze (nie)walczą z faszystamiArleta Zalewska | Fakty TVN

Szerzenie nienawiści i kult przemocy - przed takimi przestępstwami powinny nas chronić instytucje i prawo. Prawo okazuje się niejednoznaczne, a interpretacja dość luźna, co negatywnie przekłada się na jego egzekwowanie.

Reporterzy "Superwizjera" TVN byli świadkami neonazistowkich obchodów urodzin Adolfa Hitlera, a także tego, co działo się na festiwalu Orle Gniazdo. Jednym z organizatorów cyklicznej imprezy o "prawdziwie narodowej atmosferze" - reklamowanej jako "pierwszy w pełni profesjonalny festiwal muzyki tożsamościowej" w Polsce - jest wiceprezes Dumy i Nowoczesności, Jacek Lanuszny, który był jednym z pomysłodawców akcji w Katowicach, podczas której na szubienicach powieszono portrety europosłów PO.

Mimo że dziennikarze widzieli podczas festiwalu osoby wykonujące tzw. rzymski salut i wykrzykujące "sieg heil", Lanuszny twierdzi, że takich gestów nie toleruje i że najpierw należy udowodnić, że salut jest gestem hitlerowskim, a nie tylko "machaniem ręką".

Przepisy są, konsekwencji nie ma

Nie ma żadnych wątpliwości, że propagowanie faszyzmu w Polsce jest działaniem niezgodnym z prawem. Art. 256. kodeksu karnego mówi, że za publiczne propagowanie faszyzmu lub nawoływanie do nienawiści, w tym na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych, może grozić do dwóch lat więzienia.

W praktyce stosowanie tego przepisu nie jest już tak klarowne.

- Zbyt często te przepisy pozostają na papierze - ocenia dr Rafał Pankowski ze stowarzyszenia "Nigdy więcej". - Nie tyle chodzi o doprecyzowanie, ile chodzi o to żeby skutecznie i bez żadnej litości ścigać sprawców tego typu zdarzeń - dodaje adwokat Łukasz Chojniak.

Na marszach niepodległości - organizowanych przez ruchy narodowe - widać i słychać rasistowskie hasła.Obok transparentów o "białej Europie" i "czystej krwi" powiewają flagi ONR-u - te same, które trzymali uczestnicy "happeningu" w Katowicach, gdzie na szubienicach powieszono zdjęcia europosłów PO. Do dziś nikt nie usłyszał za to zarzutów.

W przypadku słów przedstawicielki ONR, która mówiła "o islamskich ścierwach", prokuratura najpierw uznała, że są nawoływaniem do nienawiści, a później jednak śledczy wycofali akt oskarżenia. I sprawę umorzyli.

- Zbyt często mamy do czynienia z negowaniem istnienia samego problemu jakim jest w Polsce rasizm i neofaszyzm. Różne instytucje powołane do przestrzegania prawa w naszym kraju w sposób bardzo niekonsekwentny stosują te przepisy, które przecież mamy w Polsce - ocenia dr Rafał Pankowski ze stowarzyszenia "Nigdy więcej".

Zdaniem eksperta takie zachowanie daje łamiącym prawo poczucie bezkarności. Ciche przyzwolenie na głoszenie radykalnych neonazistowskich haseł pod ochroną sztandarów narodowych czy patriotycznych - tym razem doprowadziło do tego, co pokazali reporterzy "Superwizjera".

Bez większych problemów

Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność, bez większych problemów, funkcjonuje od 2014 roku. Policja nie dopatrzyła się niezgodnych z prawem działań uczestników festiwalu Orle Gniazdo, którzy hajlują i noszą nazistowskie symbole.

Reporterzy nagrali Mateusza S. pseudonim "Sitas" w mundurze SS - to w jego sprawie - skutecznie interweniował poseł Robert Winnicki, gdy działalnością "Sitasa" zainteresowała się prokuratura. Teraz osoby, które umożliwiły Winnickiemu start do Sejmu, biją się w piersi. - Mam do siebie przede wszystkim pretensję, bo to ja namówiłem Pawła Kukiza, żeby pan Winnicki wszedł na listy Kukiz'15 - mówi Marek Jakubiak.

Każdy, nawet najmniejszy odruch zrozumienia ze strony polityków, będzie odbierany jako akt co najmniej bagatelizowania problemu, bo wystarczy prześledzić nazwy stowarzyszeń, wejść na ich strony i zobaczyć czym na nich się chwalą, by łatwo znaleźć niepokojące treści.

- Takie organizacje niosą w sobie znaczne zagrożenie, dlatego to jest oczywiście sygnał dla nas wszystkich żeby zmobilizować się przeciwko tego typu zachowaniom - mówi prof. Michał Kleiber z PAN.

Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność, z którego dopiero w niedzielę wycofał się asystent posła Winnickiego, jest organizacją pożytku publicznego. Zbiórka pieniędzy odbywa się więc między innymi pod nadzorem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Jedna z nich jest prowadzona na rzecz Janusza Walusia - rasistowskiego mordercy, który w RPA odsiaduje karę dożywocia.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Przerażone, bezradne, czasem zdane wyłącznie na siebie i instynkt przetrwania. Zwierzęta domowe, gospodarskie i te ze schronisk - pilnie potrzebują pomocy. W całym kraju organizowane są domy tymczasowe, transport w bezpieczne miejsce, zbiórki karmy i leków. 

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS