Ważna przestroga przed długim weekendem - kiełbasa z grilla może być z dodatkiem dymu, a w tym dymie jest dużo szkodliwych substancji. Naukowcy radzą, jak częściowo uniknąć konsekwencji urlopowego biesiadowania.
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej, między innymi doktor inżynier Artur Badyda, systematycznie sprawdzają, ile czego może być w grillowym dymie. Czujniki wykryły między innymi ogromne ilości benzo(a)pirenu. Tego samego, który wydobywa się z papierosów i kominów. - W powietrzu w okresie zimowym tego benzo(a)pirenu sporo krąży w Polsce i narażamy się na niego dodatkowo, grillując potrawy. Zwłaszcza mięsne na tych tradycyjnych grillach. W przypadku grilla gazowego czy elektrycznego te emisje były o rząd, dwa rzędy wielkości mniejsze - mówi doktor Artur Badyda.
Jak grillować zdrowiej?
Co więc robić, by grillować zdrowiej? W miarę możliwości unikajmy stania w dymie. Wybierajmy, jeżeli to możliwe, grille gazowe i elektryczne. Grillujmy na podstawkach, a nie bez. Wybierajmy warzywa i mięso chude. Na przykład drób z dużą ilością marynaty. - W około 80 procentach przypadków zastosowanie marynaty, poprzez wprowadzenie między innymi różnych związków prozdrowotnych, jak związki fenolowe, ogranicza powstawanie tych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, czyli zmniejsza ryzyko wynikające ze spożycia takiej żywności - dodaje doktor habilitowany Rafał Wołosiak, dziekan Wydziału Technologii Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Dzięki tym wszystkim wskazówkom - przynajmniej częściowo - można uniknąć niezdrowych konsekwencji urlopowego biesiadowania.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN