Jak rzeczywistość wirtualna i AI wpłyną na rynek pracy? "Będzie cała masa nowych zawodów"

Źródło:
Fakty TVN
Jak rzeczywistość wirtualna i AI wpłyną na rynek pracy? "Będzie cała masa nowych zawodów"
Jak rzeczywistość wirtualna i AI wpłyną na rynek pracy? "Będzie cała masa nowych zawodów"
Dominika Ziółkowska/Fakty TVN
Jak rzeczywistość wirtualna i AI wpłyną na rynek pracy? "Będzie cała masa nowych zawodów"Dominika Ziółkowska/Fakty TVN

Duże marki coraz częściej decydują się na organizowanie wydarzeń w wirtualnej rzeczywistości. Można tam też ćwiczyć czy pójść na koncert. Pojawiają się też nowe zawody, jak choćby projektant metaverse. To jednocześnie niesie obawy innych pracowników, czy sztuczna inteligencja ich nie zastąpi.

Tu przenikają się dwa światy - ten realny i ten wirtualny. Zarobki jednak są jak najbardziej prawdziwe, bo to już właściwie nowy zawód - projektant metaverse, czyli wirtualnej rzeczywistości.

Kuba Jekiel, z wykształcenia architekt, zamiast ołówkiem czy przy pomocy komputera, ruchem ciała kształtuje to, co chce zaprojektować. - Możemy stworzyć ściany z chmur, unoszące się w powietrzu sufity, ale jednocześnie musimy pamiętać, żeby schody, po których avatary będą się przemieszczać, zwyczajnie działały - wyjaśnia Kuba Jekiel, architekt wirtualnej rzeczywistości, założyciel Radical Realities.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: OFF Radio Kraków bez dziennikarzy, audycje prowadzi sztuczna inteligencja. Reakcja rady programowej

Anita Wielgosz też jest projektantką metaverse. Ceni sobie wolność i nieskończone możliwości. - To jest taki Dziki Zachód. Ten, kto będzie tam pierwszy, kto zdobędzie najwięcej miejsca w tej nowej przestrzeni medialnej, jest pionierem - podkreśla.

Duże marki decydują się na organizowanie wydarzeń nie tylko w realu, ale też w wirtualnej rzeczywistości. To prężnie rozwijający się rynek. Można tam też ćwiczyć czy pójść na koncert. - Artysta może nagle być olbrzymem, zabierać nas z każdym utworem do innego świata - przybliża Kuba Jekiel.

Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"
Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"Jacek Tacik/Fakty TVN

Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę?

Szacuje się, że dwie trzecie dzieci urodzonych po 2007 roku będzie pracowało w zawodach, które jeszcze nie istnieją. - Będzie cała masa nowych zawodów, będą tacy interlokutorzy człowiek-maszyna - wskazuje Jowita Michalska z Digital University.

W Amazonie jest stanowisko opiekuna robotów i choć pędzą one jak w Formule 1, to wymagają nadzoru człowieka. - Opiekun robota to jest taki członek pit-stopu, który odpowiada za to, żeby w jak najszybszym czasie, jak najsprawniej wymienić potencjalną usterkę - wyjaśnia Hanna Ziarkowska, dyrektorka zarządzająca centrum logistycznym Amazon w Gliwicach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tylko 40 procent pracowników może spać spokojnie

Robot nie zastąpi człowieka, ale sztuczna inteligencja w wielu kwestiach może już go wyręczyć. - Dziś jesteśmy na tym etapie, że sztuczna inteligencja jest w stanie nam do 50 procent codziennych zadań mniej lub bardziej zautomatyzować - wskazuje Jowita Michalska.

Choć nowe zawody będą powstawać, to dotychczasowe będą zastępowane. Mówi o tym Jarosław Juszkiewicz, od 15 lat głos Google Maps, który został zastąpiony przez AI. W taki sposób pożegnał się z użytkownikami: "uśmiechnij się cudnie i kieruj się na południe, chociaż nie. Kierujcie się także intuicją i sercem, bo tego jeszcze AI nie potrafi".

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego:  Kuba Jekiel, Radical Realities

Pozostałe wiadomości

Co to znaczy, że Julia Przyłębska rezygnuje z funkcji? Dla bacznych obserwatorów to oczywisty ruch, bo w ten sposób uzyska wpływ na wybór nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jej kadencja kończy się 9 grudnia - co warto z niej zapamiętać oprócz tego, że była towarzyskim odkryciem Jarosława Kaczyńskiego?

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Źródło:
Fakty TVN

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Aż 78 procent Polek odczuwa lęk przed nieznajomym mężczyzną. Niemal co druga kobieta doświadczyła molestowania werbalnego, a co trzecia - fizycznego. To statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację SEXED.pl. Okazuje się, że wiele osób, w szczególności kobiety, zmaga się z permanentnym poczuciem zagrożenia. Fundacja, w odpowiedzi na te wstrząsające dane, rusza z nową kampanią promującą antyprzemocową linię pomocy - 720 720 020.

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są młodzi, zdolni i pracowici. Na szczęście także zauważeni i docenieni. Polska drużyna uczniów szkół ponadpodstawowych wygrała prestiżowe Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way". W zwycięskiej ekipie są między innymi dwaj reprezentanci z Gdyni - Jakub Pieczonka i Krzysztof Karwik.

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To było dosyć żenujące widowisko, no, ale chyba w sumie nie ma żadnych innych argumentów na obronę immunitetu Zbigniewa Ziobry, jak odwracanie kota ogonem - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z klubu Lewicy o przebiegu posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie Ziobry. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że ziobryści "wykonali plan", który mieli na to posiedzenie.

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

Źródło:
TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Wszystko wskazuje na to, że 4 grudnia premier Francji Michel Barnier najprawdopodobniej przegra głosowanie w parlamencie i w sprawie budżetu, i w sprawie wotum nieufności. Nikt nie chce podpisać się pod cięciami, które zaproponował rząd. A Francja musi ciąć wydatki, bo już w tej chwili jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Jeśli prezydentowi nie uda się znaleźć nowego premiera - sam może przejąć kompetencje szefa rządu.

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS