Historia, tożsamość, wartości. Przemówienie Trumpa na placu Krasińskich

06.07.2017 | Historia, tożsamość, wartości. Przemówienie Trumpa na placu Krasińskich
06.07.2017 | Historia, tożsamość, wartości. Przemówienie Trumpa na placu Krasińskich
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
06.07.2017 | Historia, tożsamość, wartości. Przemówienie Trumpa na placu KrasińskichKatarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

Nie tylko Polska, ale cały świat czekał na słowa amerykańskiego prezydenta w Warszawie, bo miały być symboliczne, ważne i przełomowe. Donald Trump wiele mówił o polskiej historii, znaczeniu zachodnich wartości i konieczności ich obrony.

TRUMP W POLSCE. RAPORT SPECJALNY [ZOBACZ]

TRUMP IN POLAND. READ IN ENGLISH [ZOBACZ]

Atmosfera, tłumy i entuzjazm na placu Krasińskich musiały bardzo spodobać się prezydentowi Trumpowi. Do Warszawy przyjechali ludzie z całej Polski, by wysłuchać przemówienia amerykańskiego prezydenta.

Atmosfera radosnego pikniku zmieniła się na moment, gdy na placu Krasińskich pojawili się politycy opozycji i Lecha Wałęsa. Ale to właśnie Lech Wałęsa był jedynym wyróżnionym z nazwiska bohaterem walki z komuną, którego powitał osobiście Donald Trump.

Donald Trump, co było niespodzianką, nie był jedynym przemawiającym na placu Krasińskich. Ku zaskoczeniu wszystkich prezydenta Stanów Zjednoczonych zapowiedziała jego żona.

Historyczne wątki

Sam prezydent imponował znajomością historii Polski. - Oni przypominają, że Zachód uratowano dzięki krwi patriotów - mówił Trump, składając hołd warszawskim powstańcom i wszystkim pokoleniom Polaków, którzy walczyli o wolność i niepodległość.

- Przez 200 lat Polska ciągle cierpiała od nieustających napaści, ale nigdy nie można było wymazać jej z kart historii ani z waszych serc. W tych ciemnych czasach utraciliście swoją ziemię, ale przenigdy nie utraciliście dumy - podkreślał amerykański prezydent. - Historia Polski to historia ludzi, którzy nigdy nie utracili nadziei, których nigdy nie dało się złamać i którzy nigdy, przenigdy nie zapomnieli, kim są - dodawał.

Polska jest dla Trumpa wzorem obrony własnej tożsamości i konserwatywnych wartości. To na nich, według niego, została zbudowana zachodnia cywilizacja, która dziś wymaga obrony. Amerykański prezydent przywoływał wybór Jana Pawła II, jego wizytę w Warszawie i odpowiedź Polaków, którzy wtedy mieli powiedzieć "my chcemy Boga".

- Polacy, Amerykanie, Europejczycy nadal wołają wielkim głosem "my chcemy Boga". Jeśli nie będziemy mieli silnej rodziny, silnych wartości, to będziemy słabi i wtedy nie przetrwamy. Jeśli ktokolwiek zapomni o wadze tych rzeczy, niech przybędzie do jednego kraju, który nigdy o tym nie zapomniał. Niech przybędzie do Polski - mówił prezydent Stanów Zjednoczonych.

W awangardzie

W czwartek prezydent Trump proponował też rewolucję w obronie zachodniej cywilizacji przed tymi, którzy nie podzielają zachodnich wartości. Mówił też wyraźnie, że jeśli chcemy razem bronić naszego świata, musimy dochowywać wierności także innym wartościom. - Cenimy praworządność i wolność słowa - podkreślał prezydent USA.

Polska usłyszała w czwartek od prezydenta Stanów Zjednoczonych, że jest w awangardzie walki z siłami, które chcą zagrozić naszej kulturze i naszej tożsamości. - Jakkolwiek zawsze będziemy witać nowych obywateli, którzy dzielą nasze wartości, nasze granice zawsze muszą być zamknięte dla terroryzmu i ekstremizmu - mówił Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych zapewniał, że kraje Zachodu pozostaną niepokonane, jeśli nie zapomną o tym kim są i skąd pochodzą.

"Sukces dyplomatyczny"

- Jako polski premier, jako Polka, jestem dumna z tego, że przeżywamy takie chwile i jestem dumna z tego, że Polska rozwija się tak świetnie - mówiła po przemówieniu premier Beata Szydło.

Także szef Rady Europejskiej ocenił, że wizytę Donalda Trumpa można uznać za duży sukces

- Sukces dyplomatyczny jest bezdyskusyjny. Przyjeżdża prezydent najpotężniejszego państwa na świecie i mówi bardzo fajne rzeczy o Polsce i o rządzących. Ja się nie dziwię, że to jest ten dzień, w którym władze w Polsce mogą odczuwać satysfakcję - skomentował Donald Tusk.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS