"Mieszkańcy poczuli się oszukani". Schetyna ma rozmawiać z Trzaskowskim o bonifikatach

17.12.2018 | "Mieszkańcy poczuli się oszukani". Schetyna ma rozmawiać z Trzaskowskim o bonifikatach
17.12.2018 | "Mieszkańcy poczuli się oszukani". Schetyna ma rozmawiać z Trzaskowskim o bonifikatach
Arleta Zalewska | Fakty TVN
17.12.2018 | "Mieszkańcy poczuli się oszukani". Schetyna ma rozmawiać z Trzaskowskim o bonifikatachArleta Zalewska | Fakty TVN

To jeden z tych manewrów politycznych, który działa na krótką metę. Dlatego politycy Platformy Obywatelskiej chcą, by jeszcze raz rozważyć sprawę wysokości opłat za zmianę formy własności działek w stolicy. Przed wyborami radni PO przegłosowali 98 procent bonifikaty. Po wyborach bonifikaty zmniejszyli.

- Myślę, że to nie jest - na początku drogi prezydenta - najlepsza decyzja - tak decyzję warszawskiego ratusza w sprawie mniejszych bonifikat za przekształcenie z użytkowania wieczystego na prawo własności ocenia Michał Szczerba z PO. - Trzeba było lepiej wytłumaczyć mieszkańcom, bo oni poczuli się oszukani - dodaje.

Krytyka jest tym mocniejsza, że pada z ust posła Platformy Obywatelskiej z Warszawy. Szczerba uważa, że prezydent Trzaskowski jeszcze raz powinien sprawie bonifikat dla mieszkańców się przyjrzeć i ją przeanalizować, bo "być może stan finansów miasta jest na tyle bezpieczny, że można byłoby wrócić do wcześniejszych przepisów lub je trochę zmodyfikować".

Czas i narzędzia Platforma ma, bo tak samo jak wtedy, gdy na jednym posiedzeniu Rady Miasta w czwartek radni wycofali się z podwyższonej bonifikaty i wrócili do stawki 60-procentowej, ustalonej przez rząd, tak samo i teraz mogą radę zwołać i wyższą ulgę dla mieszkańców przywrócić.

Trzaskowski się cofnie?

- Mam nadzieję, że widząc reakcje mieszkańców prezydent Trzaskowski wycofa się z tej obniżki bonifikaty - mówi Jacek Ozdoba, radny z ramienia PiS.

Rafał Trzaskowski od początku od decyzji radnych sprzed wyborów próbuje się odcinać, ale - co pokazała ostatnia konwencja PiS-u - spór o bonifikaty już wyszedł poza granice Warszawy i stał się paliwem dla polityków PiS-u.

Premier Mateusz Morawiecki na konwencji mówił o "złamanych obietnicach", a prezes Kaczyński o "rabowaniu Polaków" w Warszawie, formułując zarzuty pod adresem całej Platformy.

- Nie mówiłem o bonifikatach ani 95-procentowych, ani 98-procentowych, które doprowadziłyby do ubytku 4 miliardów złotych w budżecie miasta stołecznego Warszawy - zastrzega się Rafał Trzaskowski.

- Budżet, na którym my pracowaliśmy, zakładał 98-procentową bonifikatę - odpowiada Jacek Ozdoba, radny z ramienia PiS.

Powyborczy wzrost kosztów

Za takim pomysłem PiS-u głosowali wszyscy radni Platformy. Wtedy - trzy dni przed wyborami - nikt nawet się nie wstrzymał. Radni PO mięli świadomość kosztów nowej ulgi i tego, że przeciwko była ówczesna prezydent.

- Wycofanie się z tego pomysłu byłoby korzystne dla mieszkańców i zyskałoby nasze (PiS-u - przyp. red.) poparcie - mówi radny PiS Sebastian Kaleta. Jednocześnie dodaje, że nowy prezydent Warszawy "tych pieniędzy po prostu chce".

- Nie można samemu uchwalić w Sejmie stawki 60 procent i zarzucać komuś, że przyjął tę samą stawkę - odpowiada politykom PiS rzecznik PO Jan Grabiec.

Nowa uchwała trafiła na biurko wojewody z PiS-u. Ten ma 30 dni na jej analizę. Do czasu jej opublikowania, obowiązuje uchwała sprzed wyborów - z 98-procentową bonifikatą.

Rozmowę z Rafałem Trzaskowskim w sprawie bonifikaty zapowiedział lider PO Grzegorz Schetyna.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Aż 40 procent Polaków z własnych pieniędzy zapłaciło w ubiegłym roku za wizytę u lekarza. Okazuje się, że nie dlatego, że mamy poczucie, że prywatnie znaczy lepiej. W zdecydowanej większości wypadków decydujemy się zapłacić, gdy słyszymy, ile czekalibyśmy na wizytę u specjalisty z NFZ. I wydajemy już naprawdę sporo - średnio 80 złotych na osobę miesięcznie.

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Polacy coraz częściej wybierają leczenie prywatne. "Dostępność do publicznej ochrony zdrowia minimalna lub po prostu żadna"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Wiceministra Magdalena Rogulska.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

- My nie wybieramy aktora w castingu, to nie jest film. Wybieramy osobę, która będzie podejmować dramatycznie istotne decyzje - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Joanna Mucha, wiceministra edukacji z Polski 2050. Stwierdziła, że Karol Nawrocki "jest obywatelskim kandydatem w takim sensie, że to jest kandydat obywatela Kaczyńskiego". - To nie są wybory na mistera Polski, tylko na prezydenta - dodała Kamila Gasiuk-Pihowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej.

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

"To tykająca bomba zegarowa". Nawrocki "jak kameleon, który przywdzieje każde poglądy"

Źródło:
TVN24

W czasie kampanii wyborczej Donald Trump zapowiadał największe deportacje w historii Ameryki. Obietnicę powtarzał tak często, że dotarła ona do imigrantów, którzy zmierzają do Stanów Zjednoczonych, choć są jeszcze bardzo daleko od granicy. Przez Meksyk idzie karawana ludzi z Hondurasu, Wenezueli i innych państw Ameryki Południowej. Dla nich to walka z czasem. Muszą dotrzeć do granicy przed 20 stycznia, bo mają nadzieję, że uda im się jeszcze dostać do Stanów Zjednoczonych.

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Gruzji trwają protesty przeciwko decyzji rządu o zawieszeniu rozmów na temat przystąpienia kraju do Unii Europejskiej. W piątkowy wieczór tysiące osób manifestowało w Tbilisi. O sytuacji w kraju w "Faktach o Świecie" mówił prof. Grigol Julukhidze, gruziński politolog z Uniwersytetu Kaukaskiego. 

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Kolejny dzień protestów w Tbilisi. "Dla wielu Gruzinów eurointegracja jest czerwoną linią"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemal tysiącletnia katedra Notre Dame znów zachwyca, choć 5 lat temu, gdy stanęła w płomieniach, wielu myślało, że to już koniec jej historii. Oficjalne ponowne otwarcie katedry odbędzie się 7 grudnia, a przy jej odbudowie pracowała między innymi polska malarka i konserwatorka - Felicja Lamprecht. W rozmowie z "Faktami o Świecie" opowiedziała o swojej pracy.

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

"Zabytek na naszych oczach kwitł". Kulisy odbudowy katedry Notre Dame

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS