Lotnik, kosmonauta i generał w Polsce jest tylko jeden - Mirosław Hermaszewski. PiS chce go zdegradować do stopnia szeregowca przy okazji karania twórców stanu wojennego. Właśnie w stanie wojennym generał Hermaszewski został członkiem WRON. Tyle, że on sam miał o tym dowiedzieć się z telewizji.
"To jest dla mnie wiadomość z Księżyca, a ponieważ na Księżycu nie byłem, to nie będę komentował" - tak generał Hermaszewski skomentował w rozmowie telefonicznej z "Faktami" to, że może zostać zdegradowany.
W Sejmie żarty są mniej gorzkie, bardziej kąśliwe. - Jak wiemy, jedynym człowiekiem z Polski w kosmosie był Jarosław Kaczyński. I radzę temu nie zaprzeczać, bo zgodnie z ustawą o IPN-ie można iść na trzy lata do wiezienia - żartuje Adam Szłapka z Nowoczesnej. - PiS pewne rozwiązania chce robić cepem, więc plewy daleko się rozlatują - dodaje już na poważnie.
Symboliczna degradacja
Autorom ustawy chodzi głównie o generała Czesława Kiszczaka i generała Wojciecha Jaruzelskiego stąd przepis, że degradacja może nastąpić także pośmiertnie. Ale ustawa dotknie także pierwszego Polaka w kosmosie. - Osoby, które były członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, stracą stopnie oficerskie - tłumaczy Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dopytywany potwierdza, że dotyczy to również Hermaszewskiego.
Mirosław Hermaszewski figuruje w składzie WRON, ale on sam twierdzi, że wpisano go tam bez jego wiedzy, dowiedział się o tym z telewizji i żadnej roli tam nie odgrywał.
Zdaniem opozycja to działanie jest bez sensu. - Akurat w czterdziestolecie jego lotu degradowanie Hermaszewskiego jest jakimś absurdem - ocenia Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.
Degradacja ma być symboliczna i nie łączyć się z odebraniem świadczeń. Emerytury obniża inna ustawa - dezubekizacyjna - która dotyczy jednak milicji i SB, a żołnierzy tylko częściowo. Emerytury wojskowe z kolei miała ciąć jeszcze inna ustawa - o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin - ale ugrzęzła w Sejmie na dobre. Obrazu dopełnia ustawa z 2008 roku, tnąca emerytury członków i SB, i WRON.
Piłsudski nie został zdegradowany
Pytanie, czy prezydent podpisze ustawę i czy zdecyduje się na degradacje Hermaszewskiego, bo to on - w myśl dostępnego teraz projektu - miałby dokonywać takiego aktu.
Posłowie PiS pytaniem o Hermaszewskiego i ustawę wydają się trochę zaskoczeni. - Jak będzie obowiązywać, to będzie. Będziemy na tym głosować i decydować - mówi Łukasz Schreiber.
A opozycja podkreśla, że odbieranie stopni wojskowych w ogóle jest niepotrzebne. - To tak, jakby komuniści w roku 1950 postanowili zdegradować Józefa Piłsudskiego do stopnia szeregowego. Nawet oni, którzy nienawidzili Piłsudskiego i międzywojnia, tak daleko się nie posunęli - zauważa Siemoniak.
Tak zwaną "ustawę degradacyjną" przygotowano w MON jeszcze za czasów Antoniego Macierewicza.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS