"Zwracać uwagę na każdą zmianę w zachowaniu dziecka". Eksperci przestrzegają przed śmiertelną "grą" z Rosji

18.03.2017 | "Zwracać uwagę na każdą zmianę w zachowaniu dziecka". Eksperci przestrzegają przed śmiertelną "grą" z Rosji
18.03.2017 | "Zwracać uwagę na każdą zmianę w zachowaniu dziecka". Eksperci przestrzegają przed śmiertelną "grą" z Rosji
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
18.03.2017 | "Zwracać uwagę na każdą zmianę w zachowaniu dziecka". Eksperci przestrzegają przed śmiertelną "grą" z RosjiKatarzyna Górniak | Fakty TVN

Prokuratura apeluje do rodziców i nauczycieli o czujność. Dziwne zachowanie dzieci, zaskakujące i ryzykowne, to może być oznaka, że stają się one ofiarami śmiertelnie niebezpiecznej "gry" z Rosji. Polega ona na stawianiu dzieciom kolejnych wyzwań. Są już pierwsze przypadki samookaleczeń i namawiania do prób samobójczych.

Pięćdziesiąt dni, pięćdziesiąt zadań i śmiertelne niebezpieczeństwo - tym ma cechować się niebezpieczna "gra". - Dzieci otrzymują polecenia zadania sobie bólu, samookaleczeń, podejmowania ryzykownych zachowań - opisuje Łukasz Wojtasik z Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".

"Gra" wymaga od dzieci między innymi wielogodzinnego oglądania horrorów, wstawania w środku nocy, chodzenia po torach i wysokich dachach, wielokrotnego samookaleczania się, a na końcu popełnienia samobójstwa.

Działania prokuratury

Internetowe wyzwanie dotarło już do Polski. W Rosji, gdzie gra powstała, doprowadziła do samobójstwa nawet dwustu nastolatków. - Zawsze znajdą się tacy młodzi ludzie, którzy są niezwykle niepewni siebie - tłumaczy przyczyny takich zachowań psycholog dziecięcy dr Aleksandra Piotrowska.

Takie młode osoby znalazły się w jednej ze szkół w Zachodniopomorskiem. Na swoich ramionach ostrym narzędziem wycięły symbole gry. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie ujawniła, że prowadzi już śledztwo dotyczące namawiania trojga dzieci do targnięcia się na własne życie. Doszło do tego za pośrednictwem Internetu.

- Zwróciliśmy się do jednego z operatorów portalu społecznościowego z taką informacją, że taki mechanizm na tym portalu się pojawił, funkcjonuje i jest udostępniany. Po to, żeby administrator tego portalu mógł zareagować - mówi kom. Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Zareagowała też prokuratura krajowa. Zastępca Prokuratora Generalnego zwrócił się do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej z prośbą o reakcję. Kuratorzy ostrzeżenie o niebezpiecznej grze mają przekazać dalej, do szkół. - Wszystkim placówkom, które nam podlegają, wysłaliśmy pismo. Poinformowaliśmy wychowawców, nauczycieli i, oczywiście, prosimy również o reakcję rodziców - mówi Magdalena Zarębska-Kulesza z Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

Odpowiedzialność rodziców

To rodzice powinni wychwycić pierwsze oznaki tego, że dzieje się coś niedobrego. - Należy zwracać uwagę na każdą zauważalną zmianę w zachowaniu dziecka, nastroju, sposobie spędzania wolnego czasu - radzi dr Aleksandra Piotrowska.

- Zdecydowana większość dzieci i młodzieży w internecie się z tego śmieje, jest wobec tego krytyczna, ale musimy mieć świadomość tego, że jest grupa dzieciaków, wśród tej masy dzieci w internecie, która ma problemy, która sobie z tymi problemami nie radzi - komentuje Łukasz Wojtasik.

Ofiarami "gry" padają za granicą głównie te młodsze dzieci. - Kiedy się ma 11 czy 13 lat, to w naturalny sposób, wynika to z przebiegu rozwoju, dzieje się coś niedobrego z naszym poczuciem własnej wartości - tłumaczy dr Aleksandra Piotrowska.

Rzecznik praw dziecka zwraca z kolei uwagę na odpowiedzialność i konieczność podejmowania działań przez dorosłych - Odpowiedzialność polega na tym, że z nimi rozmawiamy, że oni ze swoimi problemami mogą przychodzić do nas - podkreśla Marek Michalak.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Diagnoza raka u dziecka może się wydawać końcem świata, ale nie zawsze musi nim być. Przykładem na to jest historia czterech dzielnych dziewczyn - Ady, Anieli, Zuzi i Kingi. Rak zabrał im beztroskie dzieciństwo, ale z nim wygrały i teraz spełniają marzenia. Trzy lata temu przed kamerami opowiedziały o swojej chorobie, a teraz o tym, jak wygląda ich życie i jak radzą sobie z traumą.

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Źródło:
Fakty TVN

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeszcze kilka dni temu walczyliśmy z upałami i suszą, a teraz robimy wszystko, żeby uchronić się przed zalaniami, podtopieniami, a nawet powodzią. Tak silne opady zdarzały się raz na kilkadziesiąt lat - mówią klimatolodzy i dodają, że z powodu zmian klimatycznych taka pogoda może zdarzać się częściej. Z jednej strony słychać, że władze i służby wyciągnęły wnioski z poprzednich powodzi, zbudowane zostały zbiorniki retencyjne, ale z drugiej - betonujemy miasta, więc woda nie ma gdzie się podziać, stąd zagrożenie powodziami błyskawicznymi. 

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS