Delegalizacja Dumy i Nowoczesności? Zieliński: proszę takich pytań nie stawiać

22.01 | Delegalizacja Dumy i Nowoczesności. Zieliński: proszę takich pytań nie stawiać
22.01 | Delegalizacja Dumy i Nowoczesności. Zieliński: proszę takich pytań nie stawiać
Paweł Płuska | Fakty TVN
22.01 | Delegalizacja Dumy i Nowoczesności. Zieliński: proszę takich pytań nie stawiaćPaweł Płuska | Fakty TVN

Widok polskich neonazistów świętujących urodziny Hitlera porusza i opozycję, i władzę, która obiecuje, że stanowczo się przeciwstawi propagowaniu faszyzmu. Opozycja pyta: dlaczego nie wcześniej? Dlaczego trzeba było dziennikarskiego śledztwa reporterów z "Superwizjera", by władze w końcu uznały, że hajlowanie, toasty za "Hitlera i naszą ukochaną Polskę" w ramach działalności organizacji pożytku społecznego dzieją się naprawdę?

Reporterzy "Superwizjera" byli świadkami zorganizowanych przez polskich neonazistów obchodów urodzin Adolfa Hitlera . "Za Hitlera, za naszą Polskę i za nas trzykrotne sieg heil" - słychać na wykonanym przez nich nagraniu.

"Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania", "Nie ma zgody na propagowanie w Polsce faszyzmu" - te słowa dziś po emisji reportażu "Superwizjera" TVN zgodnie powtarzali rządzący i opozycja, zareagowała też prokuratura.

- Postępowanie dotyczy publicznego propagowania faszyzmu na terenie Wodzisławia Śląskiego w związku z obchodami rocznicy urodzin Adolfa Hitlera - informuje Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

"Ten problem będzie zlikwidowany"

Zareagowały też służby - w poniedziałek po południu doszło do spotkania szefa MSWiA z Prokuratorem Krajowym, a także z Komendantem Głównym Policji.

- Z całą pewnością nie dopuścimy do sytuacji, aby nastąpiła jakakolwiek eskalacja tego zjawiska. To jest niedopuszczalne. Szybko i stanowczo ten problem będzie zlikwidowany - zapewnia Mariusz Kamiński, koordynator służb specjalnych. - W mojej ocenie takie organizacje powinny zostać zdelegalizowane, powinny być przeciwko nim prowadzone czynności pod kątem odpowiedzialności karnej. Uważam, że trzeba zrobić wszystko, aby wyplenić tego typu zjawiska - dodaje wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Jak? Pierwsze decyzje mogą dotyczyć przyszłości stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, którego lider uczestniczył w wydarzeniach w Wodzisławiu Śląskim.

Bardziej radykalne kroki

Opozycja idzie o krok dalej. Domaga się od ministra ministra kultury, który jest przewodniczącym Rady ds. Pożytku Publicznego, wykreślenia z listy tego typu organizacji organizacji Duma i Nowoczesności.

- Żądamy delegalizacji tej organizacji, tego stowarzyszenia, żądamy także pełnej informacji ze strony ministra spraw wewnętrznych - mówi Grzegorz Schetyna, lider PO.

- Rok temu .Nowoczesna złożyła wnioski do prokuratury o delegalizację ONR-u i Młodzieży Wszechpolskiej. Teraz ponownie składamy te wnioski - dodaje Sławomir Potapowicz z Nowoczesnej.

Ciche przyzwolenie?

Część polityków PiS, powołując się na doświadczenia wojennych własnych rodzin, mówi jednym głosem z opozycją. - To jest skandal. Wierzę w to, że pan minister Joachim Brudziński sprawi, że ta organizacja będzie zdelegalizowana, a uczestnicy tego zdarzenia będą ukarani - mówił poseł Jan Mosiński.

Jednak wielokrotnie, nie tylko z ust polityków opozycji, padały też oskarżenia, że to co się stało, to efekt - jeśli nie cichego przyzwolenia - to przymykania oczu przez rządzących.

- Przedstawiciele środowisk skrajnych, rasistowskich, neofaszystowskich czują się niejako ośmieleni - uważa Rafał Pankowski ze stowarzyszenia "Nigdy więcej".

Ponad półtora roku temu ówczesna premier Beata Szydło zlikwidowała Radę do spraw przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i nietolerancji.- Nikt z państwa chyba nie wie, czym tak naprawdę się zajmowała - tłumaczył 4 maja 2016 roku ówczesny rzecznik prasowy rządu Rafał Bochenek.

Zlikwidowano też podobny Zespół ds. Ochrony Praw Człowieka przy MSW, a oficjalny podręcznik dla policjantów - pomagający w rozpoznaniu przestępstw wynikających z nienawiści - trafił do kosza. - To były sztuczne zespoły, teoretyczne. Policja musi wykonywać swoje zadania - mówi o tych decyzjach wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Delegalizacja

Jak swoje obowiązki rzeczywiście wykonuje policja było widać w Katowicach, gdzie wicelider stowarzyszenia Duma i Nowoczesność współorganizował publiczne wieszanie portretów europosłów PO. Policja ten "happening" ochraniała.

Dziś wiceminister Zieliński - chyba jako jedyny - miał problemy z poparciem wniosku o delegalizację nie tylko Dumy i Nowoczesności, ale i ONR-u. - Proszę takich pytań nie stawiać, bo ja na nie będę odpowiadał. Możemy wymienić cały szereg innych organizacji - odpowiedział.

Na wniosek klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w piątek minister spraw wewnętrznych ma przedstawić informację w związku z tymi wydarzeniami.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

Czyszczenie studzienek, sprawdzanie wałów przeciwpowodziowych i zabezpieczanie posesji workami z piaskiem - tam, gdzie istnieje ryzyko wylania wody z koryt rzek. Opróżnianie parkingów i przenoszenie sprzętu na wyższe piętra. Między innymi tak na prognozowane potężne opady deszczu przygotowują się mieszkańcy terenów zagrożonymi podtopieniami.

W wielu miejscach w Polsce trwają przygotowania na podtopienia z powodu nadchodzących ulew

W wielu miejscach w Polsce trwają przygotowania na podtopienia z powodu nadchodzących ulew

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do Polski nadciągają potężne ulewy. Najgorzej będzie na południu i południowym zachodzie kraju, gdzie w ciągu trzech dni może spaść tyle deszczu, ile pada zwykle przez pół roku. Dolny Śląsk i jego stolica szykuje się na najgorsze. To może nie być powtórka z 1997 roku, ale i na taki scenariusz służby są gotowe. Czyszczone są studzienki kanalizacyjne, udrażniane rury spustowe. Zlewnia Odry jest gotowa do przyjęcia nadmiaru wody.

Dolny Śląsk szykuje się na najgorsze. "Prognozowana ilość opadów jest niepokojąca"

Dolny Śląsk szykuje się na najgorsze. "Prognozowana ilość opadów jest niepokojąca"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie kotów i psów w Ohio, bezdzietne kociary - skąd republikanie czerpią inspiracje na fake newsy i hejt?

Jedzenie kotów i psów w Ohio, bezdzietne kociary - skąd republikanie czerpią inspiracje na fake newsy i hejt?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy podróżni, od których nie wymagana jest wiza, aby móc podróżować do Wielkiej Brytanii, będą musieli posiadać Elektroniczną Autoryzację Podróży. To oznacza, że będą musieli uzyskać pozwolenie na podróż. Opłata za złożenie wniosku ma wynieść 10 funtów, a sama procedura - jak zapewniają brytyjskie władze - ma być łatwa. Przepisy wejdą w życie wiosną przyszłego roku.

Nadchodzą zmiany w podróżach do Wielkiej Brytanii. Na czym będą polegać?

Nadchodzą zmiany w podróżach do Wielkiej Brytanii. Na czym będą polegać?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS