Dyrektor Teatru Słowackiego w Krakowie zostanie odwołany? "Jeśli przegramy, to będzie kardynalna klęska. To znaczy, że nie ma wolności"

18.02.2022 | Dyrektor Teatru Słowackiego w Krakowie zostanie odwołany? "Jeśli przegramy, to będzie kardynalna klęska. To znaczy, że nie ma wolności"
18.02.2022 | Dyrektor Teatru Słowackiego w Krakowie zostanie odwołany? "Jeśli przegramy, to będzie kardynalna klęska. To znaczy, że nie ma wolności"
Renata Kijowska | Fakty TVN
18.02.2022 | Dyrektor Teatru Słowackiego w Krakowie zostanie odwołany? "Jeśli przegramy, to będzie kardynalna klęska. To znaczy, że nie ma wolności"Renata Kijowska | Fakty TVN

Zarząd województwa małopolskiego chce odwołać Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Procedura została rozpoczęta. Decyzja ta spotkała się z protestem ze strony pracowników i aktorów teatru. Zdaniem dyrektora to decyzja polityczna i ma związek z kontrowersjami wokół spektaklu "Dziady".

Zarząd województwa małopolskiego zamierza odwołać dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Krzysztofa Głuchowskiego. W ramach solidarności z dyrektorem w czwartek w gmachu teatru odbył się protest pracowników i aktorów.

- Zerwali się ludzie od stołów, ze swoich łóżek i przyszli tutaj. Obojętnie, co się stanie, Krzyśku, jesteś wielkim dyrektorem i takim będziesz - powiedział aktor Andrzej Grabowski.

Samorządowcy informują, że Krzysztof Głuchowski miał naruszyć przepisy przetargowe i nie dbać o dobre imię teatru.

Dyrektor tłumaczy, że na początku ubiegłego roku miał rutynową kontrolę. Jedynym uchybieniem mogła być zmiana umowy z firmą sprzątającą, by w czasie lockdownu teatr nie ponosił strat. Trudno z tego robić zarzut. Zespół, widzowie i dyrektor nie mają wątpliwości, że chodzi o spektakl "Dziady". Krzysztof Głuchowski dostrzega podobieństwa obecnej afery wokół "Dziadów" do wydarzeń Marca '68.

Sprawa wokół "Dziadów" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego zaczęła się od wpisu małopolskiej kuratorki oświaty Barbary Nowak, która odradzała wysyłanie uczniów na spektakl. Ona sama go nie widziała, a i tak poparł ją minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Aktorzy murem za dyrektorem

Dyrektora teatru w trakcie kontraktu, bez powodu, odwołać nie można. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński mógłby procedurę zatrzymać, jednak nie wiadomo, czy zdecyduje się na taki krok.

- Jeśli przegramy, to będzie kardynalna klęska. To znaczy, że nie ma wolności, bo wszyscy się będziemy cenzurować, w obawie, będziemy żyć strachem - podkreślił Krzysztof Głuchowski.

Dlatego nikt ani koncertu Marii Peszek, ani spektakli "Dziadów", ani żadnego innego nie odwołuje. Aktorzy pracują pełną parą tyle, tylko w napięciu.

- To, co się w tym momencie dzieje, to jest piekielnie bolesne i budzi to też naszą złość - mówi aktorka Dominika Bednarczyk.

- Odbija się w domach, na naszych rodzinach, którym nie możemy poświęcać czasu, bo głowy są zajęte czymś innym: czy dziś wieczorem zagramy, czy jutro jeszcze pójdziemy do pracy, czy zrobimy premierę - zwraca uwagę aktor Marcin Sianko.

Za dyrektorem Krzysztofem Głuchowski stoją wszyscy - każdy pracownik teatru. - Mam poczucie, że jestem w teatrze, który kwitnie, który rośnie w siłę - ocenia aktor Mateusz Janicki. - Ja się bardzo boję, bo wiem, że zniszczyć coś to nie jest problem - mówi aktorka Hanna Bieluszko.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Co może być w demokratycznym kraju bardziej dramatycznego niż zamach stanu? W czwartek dla polityków Prawa i Sprawiedliwości to był temat numer jeden. Donald Tusk uznał, że zarzut jest tak niepoważny, że wolał zagrać w ping-ponga. Najwyraźniej PiS też uznał, że teoria jednak się nie broni, bo po 24 godzinach z zamachu został już tylko zamach na gospodarkę i sprawy jakby nie było. Także sztab wyborczy Karola Nawrockiego nie chciał podjąć tej retoryki.

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Źródło:
Fakty TVN

W Warszawie zjawili się biznesmeni, którzy oferowali złoto prosto z afrykańskich kopalni. W rzeczywistości byli to oszuści, a pewien jubiler dał się nabrać.

Podawał się za biznesmena z Afryki, oferował sprzedaż dużych ilości złota. Udało mu się oszukać jubilera

Podawał się za biznesmena z Afryki, oferował sprzedaż dużych ilości złota. Udało mu się oszukać jubilera

Źródło:
Fakty TVN

Z końcem lutego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie ma zostać zamknięty dzienny oddział rehabilitacji, bo nie ma kim obsadzić funkcji kierownika. Szpital zapewnia, że pacjenci nie pozostaną bez opieki. Jednak rodziców to nie uspokaja. Czekają na konkretne informacje, jak będzie w tej sytuacji przebiegać rehabilitacja ich dzieci.

Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni

Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W sobotę w Kanadzie rozpoczną się siódme igrzyska Invictus Games - Igrzyska Niezwyciężonych. Wezmą w nich udział żołnierze i weterani, którzy podczas służby doznali uszczerbku na zdrowiu. Sport stał się dla nich formą terapii, ale i budowania jedności ponad flagami. Polskę reprezentować będzie 19-osobowa kadra. Przed odlotem zostali oficjalnie pożegnani.

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Europoseł KO Dariusz Joński pokazał w "Faktach po Faktach" w TVN24 kwoty, jakie Instytut Pamięci Narodowej wydawał na biuro rzecznika prasowego w czasie, gdy kieruje nim Karol Nawrocki. Powiedział, że każda osoba tam pracująca "zarabiała ponad 20 tysięcy" złotych. Pokazał również dane, z których wynika, że IPN w 2023 roku wydał na promocję w mediach społecznościowych ponad 2,8 miliona złotych. Barbara Oliwiecka z Polski 2050 powiedziała, że z pierwszego raportu NIK wynika, iż "co czwarta złotówka była wydana niegospodarnie".

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

- Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę - tak wspominał proces selekcji na astronautę dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Astronauta opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak wyglądają przygotowania do misji i co wraz z nim trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Gdy w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga władzę przejęli rebelianci, gwałcili i palili żywcem kobety. Organizacje pomocowe donoszą, że z miasta uciekły już tysiące osób, przede wszystkim kobiety i dziewczynki.

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Napastnik otworzył ogień w szkole dla dorosłych w miejscowości Örebro w Szwecji. Sprawca miał zabić 10 osób, a potem popełnić samobójstwo. Policja wykluczyła motyw terrorystyczny. Według szwedzkich mediów napastnikiem był 35-letni, bezrobotny mężczyzna, mieszkaniec Örebro. Dziennikarze dotarli do jego krewnych, którzy opisywali go jako samotnika, izolującego się od rodziny.

Strzelanina w szkole w Szwecji. Policja wykluczyła motyw terrorystyczny

Strzelanina w szkole w Szwecji. Policja wykluczyła motyw terrorystyczny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS