Spór ministra i prezydenta. "Andrzej Duda przyzwyczaił do bycia traktowanym jak człowiek na posyłki"

19.06.2017 | Spór ministra i prezydenta. "Andrzej Duda przyzwyczaił do bycia traktowanym jak człowieka na posyłki"
19.06.2017 | Spór ministra i prezydenta. "Andrzej Duda przyzwyczaił do bycia traktowanym jak człowieka na posyłki"
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
19.06.2017 | Spór ministra i prezydenta. "Andrzej Duda przyzwyczaił do bycia traktowanym jak człowieka na posyłki"Jakub Sobieniowski | Fakty TVN

Minister Witold Waszczykowski zażądał wyjaśnień od prezydenta Andrzeja Dudy, a żądanie sformułował w dość ostrym tonie: co z nominacjami na ambasadorów i czemu prezydent zwleka z podpisem? Sytuacja, w której minister strofuje prezydenta, jest niezwykła. Sytuacja, w której obecny prezydent czegoś nie podpisuje, również.

Tak o prezydencie, a może do prezydenta, mówi minister spraw zagranicznych. - Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wiele kandydatów. Oczekuję wyjaśnień o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, albo centrali MSZ - mówił minister Waszczykowski w rozmowie z RMF FM.

To, że Witold Waszczykowski oczekuje wyjaśnień od głowy państwa w sprawie nominacji ambasadorskich, najwyraźniej nie spodobało się prezydenckiemu ministrowi, bo sam Andrzej Duda na oczekiwania ministra oficjalnie nie odpowiedział. - Pan prezydent przyjął pana Waszczykowskiego w Pałacu. Mam nadzieję, że to sobie wyjaśnili, bo to trochę niestosowny język - mówił szef Gabinetu Prezydenta, Krzysztof Szczerski w RMF FM.

Prezydent jak "człowiek na posyłki"

- Wywiad, którego udzieliłem ukazał się rano. Być może chciano zirytować pana Szczerskiego, który również był zapraszany do wywiadu - odpowiadał na pytanie o wywiad w RMF FM minister Waszczykowski. Taka wymiana zdań ministrów, z autorytetem głowy państwa w tle, budzi skojarzenia, zwłaszcza opozycji.

- PiS niewątpliwie postawił polskie państwo na głowie. Najpierw pan prezydent nieskutecznie chciał zdyscyplinować ministra Waszczykowskiego, a teraz może skutecznie minister Waszczykowski zdyscyplinuje prezydenta Dudę - skomentował Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej.

- Prezydent przyzwyczaił PiS i rząd do bycia traktowanym jak człowiek na posyłki - powiedziała Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. Próby dyscyplinowania Antoniego Macierewicza zaczęły się i skończyły bardzo szybko. Andrzej Duda miał wątpliwości, co do działań szefa MON. Wtedy, gdy miał je także Jarosław Kaczyński. Tamtą pisemną wymianę zdań, PiS komentowało dokładnie. - Czy taka publiczna dyskusja na ten temat jest właściwa, czy nie, pozostawiam ocenie telewidzów - mówił Jan Maria Jackowski z Prawa i Sprawiedliwości.

Gdy Andrzej Duda próbował dyscyplinować Antoniego Macierewicza, zarzucał mu brak kandydatur na wojskowych atache w polskich ambasadach. Teraz minister zarzuca prezydentowi brak nominacji ambasadorskich.

Były rzecznik i doradca prezydenta, gdy zrezygnował ze stanowiska w kancelarii Andrzeja Dudy, znalazł zatrudnienie w resorcie Witolda Waszczykowskiego, jako wiceminister. - Minister Waszczykowski idzie w ślady zachowań ministra Macierewicza. To pokazanie, że prezydent zapracował sobie na to lekceważenie. Prawdę powiedziawszy nie żal mi go, w ogóle - powiedział Rafał Grupiński z PO.

Wątpliwości Witolda Waszczykowskiego i Andrzeja Dudy dotychczas nie skomentował Jarosław Kaczyński.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN