Oni nauczyli ją cieszyć się życiem, ona chce im się odwdzięczyć. Polka zakochana w Malawi

23.12.2017 | Oni nauczyli ją cieszyć się życiem, ona chce im się odwdzięczyć. Polka zakochana w Malawi
23.12.2017 | Oni nauczyli ją cieszyć się życiem, ona chce im się odwdzięczyć. Polka zakochana w Malawi
Monika Krajewska | Fakty TVN
23.12.2017 | Oni nauczyli ją cieszyć się życiem, ona chce im się odwdzięczyć. Polka zakochana w MalawiMonika Krajewska | Fakty TVN

To miał być krótki przystanek w podróży po Afryce, a stał się sensem życia. Dorota Pichowicz pokochała Malawi od pierwszego wejrzenia. Choć to miłość trudna, bo trudne jest życie w jednym z najbiedniejszych krajów świata. Choć sama zmaga się z chorobą, to robi, co może, by pomóc. Dzięki niej wsparcie dla Malawi płynie z całej Polski.

Doris jeszcze nie wie, że za kilka tygodni paczka z prezentami trafi do niej i jej rodziny. Na święta już nie zdąży, ale w Malawi każdy taki prezent to powód do świętowania.

- Pakujemy to, co mamy w domu. Ja zachęcam do pakowania nawet takich rzeczy już używanych, ale nadal dobrej jakości, to jest wszelkiego rodzaju świateł, koców, śpiworów - mówi Dorota Pichowicz.

"Oni cieszą się, że mają życie"

Gdy dwa lata temu organizowano pierwszą taką zbiórkę, do Malawi trafiło pięć 20-kilogramowych paczek, rok temu było ich już kilkanaście, a teraz jeszcze więcej. Dzięki Dorocie, do tego państwa płynie obecnie wsparcie z Chicago, Dublina czy niewielkiego dolnośląskiego Damianowa.

- To jest naprawdę bardzo ubogi kraj. Pomimo tego, to są ludzie, którzy nauczyli mnie, jak cieszyć się życiem, oni codziennie rano wstają i dziękują Bogu za to, że mają życie. To jest cudowne - tłumaczy Dorota.

A to, jak cenne potrafi być życie, Dorota rozumie, jak mało kto. Od kilkunastu lat cierpi na kardiomiopatię - jej serce może stanąć w każdej chwili. Przed nagłą śmiercią chroni ją wszczepiony defibrylator.

- Ona do życia podchodzi bardzo poważnie, dostała drugie życie. Wie, że nie wolno jej biegać, nie wolno jej skakać, nie wolno jej się śpieszyć. Dotrze tam, gdzie chce, ale może wolniej - mówi matka Doroty, Krystyna Pichowicz.

Od ryżu, przez angielski, po traktor

W tym drugim życiu Dorota Pichowicz organizuje nie tylko paczki. Pracuje w Wielkiej Brytanii, a całe zarobione tam pieniądze inwestuje w szkoły i programy pomocy dla Malawi. W projekt zaangażowała malawijskich artystów i nauczycieli. Wspólnie stworzyli klasę, w której być może już niedługo tamtejsze dzieci będą uczyły się angielskiego.

- Tymi dziećmi się zajmujemy, opiekujemy się, gotujemy dla nich prawdziwe, porządne, dobre jedzenie, czyli ryż, fasolę, kassawę - wymienia pani Dorota.

W planach jest budowa biblioteki, nie tylko dla tych najmłodszych. Dorota liczy na to, że wkrótce czas będą tam mogły spędzać także osoby starsze. Malawi jest jednym z najbiedniejszych krajów świata, a więc potrzebne jest tam naprawdę wszystko.

- Jest mnóstwo instytucji, które pomagają różnym ludziom i placówkom, a Dorota jest sama. Kiedy porozmawiałyśmy, okazało się, że Malawi potrzebuje pomocy, a my chcemy pomagać - wyznaje Iza Szczygieł z "Gazety Roland" ze Środy Śląskiej.

Dorota do Malawi wróci już za kilka miesięcy. Marzy o tym, by tym razem przywieźć ze sobą materace i łóżka, a w przyszłości być może nawet traktor.

Autor: Monika Krajewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - to utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln