Czy Donald Tusk został zaproszony na obchody 80-lecia wybuchu wojny? Jako szef Rady Europejskiej nie, bo zapraszamy tylko szefów państw - uciął prezydencki minister, ale szybko zmienił wersję, orientując się, że zaproszenia wysłano do szefów ONZ i NATO.
Jeszcze gdy w niedzielę Donald Tusk zasiadał przy stole z najważniejszymi światowymi przywódcami, nie wiedział, czy dostanie zaproszenie na obchody rocznicy wybuchu wojny i czy będzie mile widziany we własnym kraju. Teraz już wie, że najmilej widziany nie jest.
- Zawsze się szczycę tym, że w Sopocie mieszkał świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, czy obecnie mieszka Donald Tusk. Dla mnie nie ma żadnej różnicy, z jakiej kto jest opcji politycznej. Ważne jest, że jeden był prezydentem Polski, drugi był premierem, a jest prezydentem Europy. To jest rzecz zupełnie niezrozumiała. Myślę, że wszyscy patrzą na nas jak na idiotów w Europie i na świecie - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Jak wyglądało zapraszanie do Polski, na obchody rocznicy napaści na Polskę, Polaka na jednym z najważniejszych stanowisk w światowej polityce? Pierwotnie prezydencki minister na pytanie o to czy Donald Tusk został zaproszony, odpowiadał pytaniem o to czy jest on przywódcą państwa. Fakt, nie jest. Ale zaproszony sekretarz ONZ-u też nie jest, a Donald Tusk to Polak i były premier. Prezydencki minister przekonywał, że klucz zaproszeń dotyczył tylko przywódców państw.
- Jeżeli Donaldowi Tuskowi to pomoże, to zostanie zaproszony pewnie i jako przewodniczący, i jako premier, i jako król Europy - zapewnia Patryk Jaki, eurodeputowany PiS, który dodaje, że może w takiej sytuacji Donald Tusk się nie obrazi.
Zaproszenie dla pana Donalda Tuska
- Małość skutkuje tym, że nie chcą po prostu zaprosić osoby, która formalnie pełni najważniejsze stanowisko jako Polak w Unii Europejskiej i szukają wytrychu, żeby tę swoją małość zmaterializować - twierdzi Adam Szłapka z Nowoczesnej.
Od czasu, kiedy Jarosław Kaczyński gratulował Donaldowi Tuskowi objęcia stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, zaproszenie do Polski byłego premiera bywało już problemem. Sam Jarosław Kaczyński nazwał te gratulacje posunięciem taktycznym, a politycy PiS-u mówili, by "nie zapraszać Donalda Tuska do Polski".
Andrzej Duda jednak zapraszał go na uroczystości, ale dbał o to, by udział Tuska pozostał niewyeksponowany. Teraz prezydencki rzecznik też zmienił zdanie i napisał w internecie, że jednak na uroczystości do Warszawy zostali zaproszeni wszyscy byli polscy prezydenci i premierzy.
- Chcę, żeby każdy pełnił tę rolę, do której został powołany. Z tego co wiem, pan Donald Tusk został powołany do czego innego, niż teraz realizuje - mówi Stanisław Piotrowicz z PiS.
Prezydencki rzecznik odmówił "Faktom" TVN komentarza, nawet telefonicznego. Do Donalda Tuska w czwartek jednak doszło zaproszenie. Nie dla przewodniczącego Rady Europejskiej, nie dla byłego premiera, tylko dla pana Donalda Tuska.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN