Posłowie Nowoczesnej zostają w Sejmie do 11 stycznia i czekają na ruch PiS-u. Liczą na propozycję kompromisu, ale są gotowi na konfrontację i na przyspieszone wybory do Sejmu i Senatu. Kompromisu jednak nie ma. Na razie opozycja została oskarżona o przeszukiwanie osobistych rzeczy posłów PiS na sali obrad.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN