Dla nich nie ma sytuacji bez wyjścia. Tak szkolą się kierowcy BOR

08.12.2017 | Dla nich nie ma sytuacji bez wyjścia. Tak szkolą się kierowcy BOR
08.12.2017 | Dla nich nie ma sytuacji bez wyjścia. Tak szkolą się kierowcy BOR
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
08.12.2017 | Dla nich nie ma sytuacji bez wyjścia. Tak szkolą się kierowcy BORDariusz Prosiecki | Fakty TVN

Ekstremalna jazda kierowców z Biura Ochrony Rządu. Tym razem nie chodzi o kolejny wypadek, ale o ćwiczenia, które mają wypadkom zapobiec. Przyglądał się im reporter "Faktów" TVN.

To nie jest specjalny pokaz umiejętności jazdy. To rutynowe ćwiczenia kierowców Biura Ochrony Rządu. Ogromne prędkości i niewielkie odległości miedzy samochodami - właśnie tak muszą umieć prowadzić ci, którzy wożą najważniejsze osoby w państwie. Aby jeździć w ten sposób, potrzeba setek godzin ćwiczeń, tysięcy kilometrów przejechanych na torze treningowym.

Muszą wyjść cało z opresji

W Ułężu pod Lublinem kierowców z BOR można spotkać niemal codziennie. Do znudzenia powtarzają najbardziej skomplikowane elementy jazdy. Do perfekcji muszą opanować choćby hamowanie na śliskiej nawierzchni czy wyprowadzenie auta z poślizgu.

- Na co dzień takie sytuacje możemy spotkać jadąc samochodem. Nagle kierowca widzi przeszkodę, wciska pedał hamulca i okazuje się, ze nie zdąży wyhamować. I na w pełnym wciśniętym hamulcu, musi ominąć tą przeszkodę - podkreśla Piotr Nowogórski, instruktor doskonalenia techniki jazdy. A to już wyższa szkoła jazdy.

Reporter "Faktów" TVN miał okazję na własnej skórze się przekonać, jak niebezpieczne manewry wykonują kierowcy BOR-u. Siedział w pojeździe, który był zaledwie kilkanaście centymetrów od samochodu jadącego z przodu. To jeden z elementów ćwiczeń, który przez cały czas doskonalą kierowcy BOR.

Szkolenia, kwalifikacje i staż pracy

Na torze ćwiczy się każdy scenariusz. Każdą sytuację, która może się wydarzyć podczas jazdy z VIP-em. Wśród nich szybka ewakuacja i samochód wpadający w poślizg. Nie jest łatwo ustawić go z powrotem do kierunku jazdy. A to wszystko dzieje się przy prędkości ponad 100 kilometrów na godzinę. Dlatego, jak mówią instruktorzy, do takiej jazdy potrzeba doświadczenia. Aby jeździć z najważniejszymi osobami w państwie, potrzeba kilku lat służby. - Kierowca, który zaczyna pracę z osobą ochranianą musi odbyć wiele szkoleń. Później jest etap kwalifikacji i dopiero taka osoba może podróżować z osobą ochranianą - tłumaczy Hubert Szymański, kierownik sekcji szkolenia BOR. Taki tygodniowy trening każdy z kierowców musi odbyć co najmniej raz w roku.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareaguje na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna? Tego nie wiemy, ale wiemy, jak zareagował przewodniczący KRRiT. Maciej Świrski mówi, że "nie słyszał tych wypowiedzi Brauna". Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Źródło:
Fakty TVN

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS