"Czekają na mamę w domu". Poprawia się stan Oksany

16.02.2018 | "Czekają na mamę w domu". Poprawia się stan Oksany
16.02.2018 | "Czekają na mamę w domu". Poprawia się stan Oksany
Renata Kijowska | Fakty TVN
16.02.2018 | "Czekają na mamę w domu". Poprawia się stan OksanyRenata Kijowska | Fakty TVN

Zaczyna ruszać rękami i samodzielnie jeść. Ale jest za wcześnie, by powiedzieć, kiedy pani Oksana, której historię pokazaliśmy w "Faktach" TVN, wyjdzie ze szpitala. Przeszła udar, a pracodawca zostawił ją bez pomocy. Dobra informacja jest taka, że są pieniądze na leczenie.

Oksana Harczenko zbiera wszystkie siły, by się jakoś trzymać, gdy nagrywa pozdrowienia dla swoich synów. - Próbuje do mnie mówić, stara się. Nie zawsze rozumiem, wtedy się denerwuje - mówi Natalia Kozanczyn, siostra Oksany.

Nic dziwnego. Jeszcze niedawno pani Oksana była zdrowa. Dziś próbuje sama jeść, ale wciąż jest częściowo sparaliżowana. Policja ustala, na ile zwłoka w udzieleniu pomocy doprowadziła do tego stanu. Przesłuchała ją.

- Przesłuchiwanie takiej osoby za pośrednictwem tłumacza przysięgłego, osoby, która jest po wylewie, nie jest rzeczą łatwą - przyznaje mł. insp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - W powiązaniu z innymi materiałami dowodowymi, które jeszcze zamierzamy zgromadzić, pozwoli to wszystko podjąć właściwe decyzje procesowe - dodaje.

Pracodawca porzucił Oksanę na przystanku, powiadamiając służby, że ktoś pijany leży na ławce. Po udarze, który Oksana przeszła w służbowym mieszkaniu, nie wezwał pogotowia. Wywiózł ją do innej miejscowości.

"Czekają na mamę w domu"

Pani Natalia, siostra Oksany, nie pielęgnuje żalu lub złości, skupia się na chorej i uspokajaniu rodziny. - Synowie Oksany przeżywają, płaczą. Czekają na mamę w domu. Jak wszystkie dzieci, chcą, żeby wróciła cała i zdrowa - mówi.

Opiekę i rehabilitację w najbliższym czasie pani Oksana ma zapewnioną. Stowarzyszeniu społeczno-kulturalnemu Polska-Ukraina udało się zebrać sporą kwotę. W ciągu trzech dni w zbiórkę włączyły się trzy tysiące osób.

- Czasem ludzie wpisują przy tych poleceniach przelewu, w tytuł przelewu, "Dla Oksany", a później dodają "Pozdrawiamy serdecznie! Trzymaj się Oksana!". Takie rzeczy się zdarzają - mówi Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu.

Pracownicy drugiej kategorii

Pani Oksana nie jedyna padła ofiarą wykorzystywania przez pracodawcę. Polscy pracodawcy często traktują Ukraińców jak tanią siłę roboczą.

- Ukraińcy mówią: zaraz, zaraz, ale tutaj łamane są moje prawa i nie powinien pan/pani w ten sposób ze mną postępować. Bardzo często słyszy się wtedy: "bo wy nas na tym Wołyniu..." - opowiada Anna Dąbrowska ze Stowarzyszenia "Homo Faber".

Oby wypadek Oksany sprawił, by podobnych było mniej. Ona sama może spokojnie dochodzić do lepszej sprawności - dostanie zgodę na pobyt w Polsce.

- Ta sprawa ma charakter niecodzienny i bardzo smutny. Staramy się pomóc - zapewnia Mateusz Czaplicki z wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Teraz dla pani Oksany najważniejszy jest wybór ośrodka rehabilitacji i praca dla jej siostry. - Szukam pracy gdzieś blisko ośrodka rehabilitacji, żeby czuła, że nie jest sama, że jestem przy niej zawsze - mówi Natalia Kozanczyn.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Od dziś żadna kobieta nie będzie musiała udowadniać, że się broniła, stawiała opór i walczyła z gwałcicielem. Brak zgody na seks to podstawa definicji gwałtu. Karane będzie wykorzystywanie kobiet odurzonych czy nieprzytomnych. Ale domniemanie niewinności pozostaje.

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

Źródło:
Fakty TVN

"Sytuacja międzynarodowa jest na tyle poważna, że nie możemy sobie pozwolić na kłótnie w kraju" - napisał premier, apelując, by politycy zawiesili spory "na temat wojny i pokoju w Ukrainie i jedności wobec zagrożeń ze Wschodu". Czy odpowiedź na to wezwanie widać i słychać w kampanii kandydatów na prezydenta?

Waży się przyszłość Ukrainy. Co na to kandydaci?

Waży się przyszłość Ukrainy. Co na to kandydaci?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Policja na rondzie Inwalidów w Łodzi wystawia rekordową w skali całej Polski liczbę mandatów. W zeszłym roku było ich prawie siedem tysięcy na łączną kwotę prawie trzech i pół miliona złotych. Na skrzyżowaniu od kwietnia ubiegłego roku działa system kamer, który rejestruje przejazd na czerwonym świetle.

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

- To jest takie biznesowe podejście do polityki, czyli bardzo twarde warunki na początku - powiedział były minister spraw zagranicznych z Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna o rozmowie prezydentów USA i Rosji. - Nie możemy liczyć na pomoc z zewnątrz, bo jej po prostu nie będzie. Umiesz liczyć? Licz na siebie. To jest ten czas - ocenił gość "Faktów po Faktach".

"To jest biznesowe podejście do polityki"

"To jest biznesowe podejście do polityki"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN