"Była w Brukseli, nadawała na Polskę". Czarna lista Pawłowicz rozdana sędziom z KRS

11.07.2018 | "Była w Brukseli, nadawała na Polskę". Czarna lista Pawłowicz rozdana sędziom z KRS
11.07.2018 | "Była w Brukseli, nadawała na Polskę". Czarna lista Pawłowicz rozdana sędziom z KRS
Fakty TVN
11.07.2018 | "Była w Brukseli, nadawała na Polskę". Czarna lista Pawłowicz rozdana sędziom z KRSFakty TVN

Wybrana przez polityków KRS zamyka się na trzydniowym posiedzeniu. Tematem jest Sąd Najwyższy. Który z sędziów może orzekać dalej, mimo że skończył 65 lat? Posłanka Pawłowicz na obrady przynosi czarną listę sędziów.

Sędziowie w Polsce już wiedzą, że jeśli byli kiedyś w tłumie protestujących, i jeżeli ich zdjęcie znajdzie Krystyna Pawłowicz, to ich kariera zawodowa może się załamać.

- Rzecz jest w tym, że pani Marta Kożuchowska-Warywoda jest na liście osób, które jeździły do Brukseli nadawać na Polskę. Po prostu jest silnie zaangażowana politycznie - stwierdza Krystyna Pawłowicz.

Argument, że sędzia z dorobkiem nie może objąć stanowiska w sądzie, bo uczestniczyła w protestach przed sądami, lub była na wysłuchaniach w Parlamencie Europejskim w sprawie polskich ustaw o sądach, został rozwinięty. Lista sędziów, którzy byli w Brukseli została przez Krystynę Pawłowicz rozdana na posiedzeniu KRS - rady, która miała stać na straży niezależności sędziów i pilnować, by politycy nie mieszali się do sądów.

Są dwie kandydatury

To co można było zobaczyć w internetowej transmisji to - według opozycji - odkrycie kart i dowód na to, po co Prawu i Sprawiedliwości był przewrót w sądach i po co było wprowadzenie swoich nominatów do rady decydującej o karierach i stanowiskach w sądach.

Ta sama Krajowa Rada Sądownictwa ruszy z rozpatrywaniem kandydatur do Sądu Najwyższego. PiS-owi zależy tu na czasie, bo z nowych sędziów chce wyłonić nowego I Prezesa SN. Mimo że obecni sędziowie nie mają wątpliwości, że kadencja Małgorzaty Gersdorf ma trwać jeszcze prawie dwa lata.

- Zobaczymy ile wpłynie kandydatur. Na razie są dwie - komentuje Maciej Mitera z KRS.

Członkowie KRS doskonale wiedzą, że sędziowie planują zalać Radę kandydaturami i tym samym spowolnić, a nawet sparaliżować próbę usunięcia pierwszej prezes.

Od środy wystarczy, że kandydat do Sądu Najwyższego wyśle jedynie zgłoszenie i zaświadczenie o stanie zdrowia. Nie musi nawet załączać wykazu spraw, w których orzekał, czy zaświadczenia z IPN-u, a do wtorku musiał. Ten fortel ma Radzie pozwolić szybko, a nawet niemal hurtowo odrzucać kandydatury.

Dzięki temu zabiegowi Rada przyspieszyła procedurę weryfikacji kandydatów. Nie musi zapoznawać się z wieloma dokumentami. Na przykład tymi, które potwierdzają kompetencje kandydata.

Kandydaci mogą zgłaszać się do końca lipca. Potem ruszy ich weryfikacja.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: FaktyTVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24