"Dostawić szubienice i powiesić całe PO" - tak pisze radny PiS i nie on jeden się nie hamuje. Incydent z narodowcami w Katowicach, którzy na symbolicznych szubienicach powiesili zdjęcia europosłów z Platformy, to kolejny w ostatnich dniach przykład nienawiści.
"Faszyzm nie był wrogiem polski". To wersja historii w ulotkach rozrzuconych na Uniwersytecie Warszawskim. Studenci - w reakcji - powołują komitet antyfaszystowski. - Doktryny neofaszystowskich grup godzą w dobre imię nauki, podają nieprawdziwe dane - podkreśliła Gabriela Filipowicz, studentka UW.
To przykład z wtorku. A dzień wcześniej rozbite szyby w Ośrodku Kultury Muzułmańskiej. Policja bada sprawę. - My jesteśmy zagrożeni. Ja ostatnio też otrzymałem wiele gróźb osobistych, również śmierci. Chcą zabijać moje dzieci - nie ukrywał Youssef Chadid, przewodniczący Rady Naczelnej Ligi Muzułmańskiej.
Rasistowskie hasła padały też na Marszu Niepodległości, pod flagami Obozu Narodowo-Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej. Pod tymi samymi symbolami w weekend powieszono portrety europosłów PO.
- Zawsze musimy pytać o naszą postawę, czy w nas jest postawa miłosierdzia i przebaczenia - podkreślił abp Wojciech Polak, prymas Polski.
Hierarchowie pytani o to, cytowali Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. - Nikt mnie nie skłoni do tego, bym nienawidził moich wrogów, był wobec nich niechętny. Idę do nich z opłatkiem i za nich się modlę - zapewniał kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. A szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani pyta czy posłowie w Polsce są bezpieczni.
Prowokacje i fake news
Politycy partii rządzącej starają się studzić emocje. - Pan przewodniczący Tajani ulega fake newsom, fałszywej propagandzie, kłamstwom kierowanym do niego przez totalną opozycję - mówił na antenie radiowej Jedynki Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Szef MSWiA mówi o prowokacjach. - Wszystko wskazuje na to, że na Marszu Niepodległości była prowokacja. I głupim jest zachowanie tych, którzy w Katowicach, którzy zrobili to co zrobili. Niestety wpisują się w to, co jest przeciwko Polsce - dodał Mariusz Błaszczak.
Pytanie więc, czemu policja pozwoliła na przeprowadzenie tych obu szkodliwych akcji. - Policja nie jest od oceny tego, czy dane działania są sprzeczne z prawem, czy też nie - odpowiadał w poniedziałek szef MSWiA.
Opozycja dostrzega zbyt słabą reakcję rządzących na prowokacje narodowców. - Daje parasol ochronny tym ludziom i tłumaczy w Europie, że nic takiego się nie wydarzyło. A wydarzyło się - wskazuje Sławomir Neumann, szef klubu PO.
Prokurator w środę zdecyduje, czy w ogóle zajmie się sprawą. - Ja mam wrażenie, że u nas się nie chce z tym walczyć - mówił w "Faktach po Faktach" Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych.
Walczący z hejtem w sieci były polityk stawia zarzut, że PiS celowo przyzwala na takie ekscesy. - Pozwala rządzącym konstruować argument, że w "porównaniu z nimi to my nie jesteśmy radykalni, my jesteśmy centrum tak naprawdę" - wyjaśniał Radosław Sikorski.
Kontrowersyjni radni
Ale i PiS bywa radykalny. To internetowy komentarz jednego z podlaskich radnych PiS, Karola Wyszyńskiego: "Dostawić szubienice i powiesić całe PO". Wpis zniknął, ale Platformą sprawę kieruje do prokuratury. - Radny jest osobą publiczną i od takiej osoby wymaga się szczególnej postawy - zaznacza Piotr Serdyński, radny Łomży z klubu PO.
Na tym tle już tylko "niefortunną" można nazwać wypowiedź radnego PiS ze Świdnicy, który występy Kenijczyków w lokalnych maratonach skomentował: "Taka sytuacja powoli zaczyna przypominać podobieństwo do cyrku wędrownego ze zwierzętami". Radnego oburza, że uznano tę wypowiedź za rasistowską.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN