Były zapowiedzi, raportu nie będzie. Macierewicz: nic nie zapowiadałem, to medialna kreacja

09.03.2018 | Były zapowiedzi, raportu nie będzie. Macierewicz: nic nie zapowiadałem, to medialna kreacja
09.03.2018 | Były zapowiedzi, raportu nie będzie. Macierewicz: nic nie zapowiadałem, to medialna kreacja
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
09.03.2018 | Były zapowiedzi, raportu nie będzie. Macierewicz: nic nie zapowiadałem, to medialna kreacjaJakub Sobieniowski | Fakty TVN

10 kwietnia raportu podkomisji smoleńskiej raczej nie będzie, do żadnego "objawienia prawdy" nie dojdzie. Mimo, że w październiku 2017 roku Jarosław Kaczyński podczas miesięcznicy zapowiadał "ostateczne raporty", a Antoni Macierewicz zapowiadał opublikowanie raportu "wiosną", teraz były szef MON przekonuje, że mówienie o ostatecznych raportach to "nieporozumienie" i "medialna kreacja".

W sprawie raportu Antoniego Macierewicza z prac tak zwanej podkomisji smoleńskiej gubią się nawet politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- Wiem, że w przestrzeni medialnej pojawiają się różne informacje. Nie będę tego komentowała, żeby atmosfery nie podgrzewać. Poczekajmy na to, co będzie w kwietniu. Wczorajsza wypowiedź Antoniego Macierewicz była jednoznaczna. Ja mogę powiedzieć: do kwietnia niedaleko, zobaczymy, kto ma rację - mówi rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

- Nie, to nie jest tak, że ja zapowiadałem raport. To jest nieporozumienie, jakaś medialna kreacja - mówił sam Antoni Macierewicz, zapytany w Radiu Warszawa o to, czy w kwietniu można się spodziewać raportu podkomisji smoleńskiej.

Odpowiedział tak pomimo tego, że w październiku 2017 roku mówił, że raport zostanie opublikowany "wiosną".

Ostateczny czy techniczny?

Antoni Macierewicz w różnych momentach a to zapowiadał raport, a to zapewniał, że go nie zapowiadał, a był nawet moment - w styczniu 2018 roku - że zapowiadał tylko raport częściowy - "techniczny".

O raporcie ostatecznym mówił Jarosław Kaczyński, gdy zapowiadał koniec miesięcznic. Mówił o prawdzie "której jeszcze dzisiaj nie znamy" albo o "stwierdzeniu, że tej prawdy nie da się ostatecznie ustalić". Kaczyński mówił także, że "powinniśmy też mieć ostateczne raporty".

- Był postulat, żeby w tym czasie opublikować informacje, które w danym momencie zostaną przez komisję ustalone. I takie informacje zostaną opublikowane. Ale na pewno nie będzie to raport ostateczny - tłumaczy teraz Macierewicz.

- Nawet Kaczyński już wie, że te dwa lata działania podkomisji to jedna wielka kompromitacja - ocenia Marcin Kierwiński (PO).

Efekty prac

Na razie wynik prac podkomisji to zero dowodów na zamach. Rok temu była prezentacja poświęcona atakowi bombą termobaryczną, ale bez dowodów, za to z nagraniem zniszczenia baraku, który miał pokazać skutki zniszczenia kokpitu taką bombą. Po tej prezentacji opozycja złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez podkomisję.

Prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia, bo uznała, że podkomisja sporządziła "film dokumentalny", którego nie można uznać za dowód.

W 2016 roku komisja wydała dwa miliony złotych. Zeszłoroczny budżet wynosił już sześć milionów złotych. W 2018 roku jest tak samo duży. Coś, co nawet prokuratura nazywa filmem, którego treść nie ma znaczenia prawnego, było największym dokonaniem tej podkomisji.

- Antoni Macierewicz nie opuścił swojego gabinetu przy Klonowej, jeździ służbowym samochodem ochranianym przez Żandarmerię Wojskową. Więc on nie odda tych przywilejów służbowych, kończąc pracę podkomisji. Będzie udawał - komentuje Sławomir Neumann (PO).

W ciągu roku smoleńska podkomisja ma już trzeciego przewodniczącego - ministra, który ją powołał, by zbadała okoliczności katastrofy. Katastrofy, którą - jeszcze jako poseł - Macierewicz nazywał zamachem. Czasami.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policyjna interwencja w centrum Warszawy. Pacjent siedzi na fotelu dentystycznym, a do jego szczęki zbliża się mężczyzna z narzędziami stomatologicznymi w rękach. Nie jest to dentysta, ale oszust. Prosto z gabinetu trafił do prokuratury. Takich medycznych oszustów jest całe mnóstwo.

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, kosztem zdrowia i życia zarabiają duże pieniądze

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, kosztem zdrowia i życia zarabiają duże pieniądze

Źródło:
Fakty TVN

Dobra informacja jest taka, że polskie wilki będą bezpieczne, bo chroni je prawo krajowe. Jednak na poziomie unijnym zostały przyjęte przepisy, które są kolejnym krokiem do odstrzału wilków w Europie. Ich status ochronny został obniżony - w trakcie polskiej prezydencji i bez polskiego sprzeciwu.

Unia Europejska obniżyła status ochronny wilków. Polskie władze twierdzą, że u nas nic się nie zmienia

Unia Europejska obniżyła status ochronny wilków. Polskie władze twierdzą, że u nas nic się nie zmienia

Źródło:
FAKTY TVN

Zaskakująco duża frekwencja i zaskakujące wyniki prawyborów prezydenckich w szkołach ponadpodstawowych w Poznaniu. Na pierwszy miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski, a tuż za nim - Adrian Zandberg. Karol Nawrocki daleko z tyłu, poza podium.

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad 17 tysięcy zarzutów postawiła prokuratura 46 domniemanym członkom mafii śmieciowej. Służby rozbiły grupę zajmującą się przestępstwami skarbowymi, wyłudzeniami podatków i przewożeniem niebezpiecznych odpadów. Sąd zdecydował o aresztowaniu 13 spośród zatrzymanych.

Mafia śmieciowa rozbita. 46 osób usłyszało ponad 17 tysięcy zarzutów

Mafia śmieciowa rozbita. 46 osób usłyszało ponad 17 tysięcy zarzutów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Grzegorz Braun przyzwyczaił do takich skandali, do obrzydliwych działań, do agresji - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, odnosząc się do obecności europosła w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że interweniujący tam policjanci "zachowali się właściwie".

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Źródło:
TVN24

- My się nie po to zbroimy, aby komukolwiek zagrażać, tylko po to, aby nikt nie ważył się podnieść ręki na nas - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Mieczysław Bieniek. Wyjaśniał też, dlaczego Rosjanie nie przystąpią od razu do kolejnego konfliktu.

Generał Bieniek o Rosji: oni zdają sobie z tego sprawę

Generał Bieniek o Rosji: oni zdają sobie z tego sprawę

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS