Ponad 700 miliardów złotych dla Polski. W lipcu "ogromny sukces", teraz "nie przeceniajmy"

18.11.2020 | Ponad 700 miliardów złotych dla Polski. W lipcu "ogromny sukces", teraz "nie przeceniajmy"
18.11.2020 | Ponad 700 miliardów złotych dla Polski. W lipcu "ogromny sukces", teraz "nie przeceniajmy"
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
18.11.2020 | Ponad 700 miliardów złotych dla Polski. W lipcu "ogromny sukces", teraz "nie przeceniajmy"Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Ponad 700 miliardów złotych - tyle Polska ma dostać od Unii Europejskiej w ciągu 7 lat zgodnie z planami, które polski rząd jest gotów zawetować. W lipcu rząd ogłaszał "ogromny sukces negocjacyjny", a teraz Beata Kempa twierdzi, że pieniędzy z Unii nie ma co przeceniać.

- Te środki - też nie przeceniajmy, nie fetyszyzujmy. Oczywiście, jest to spora kwota, którą przez lata otrzymaliśmy, szczególnie jeśli chodzi o naszą infrastrukturę techniczną, ale tak naprawdę potencjał naszego kraju buduje nasz budżet, nasz PKB - stwierdziła eurodeputowana PiS Beata Kempa, mówiąc o unijnych pieniądzach dla Polski.

To dla jasności: tegoroczny cały polski budżet nie jest nawet połową tego, co przez siedem lat Polska ma dostać z UE w ramach projektowanych wieloletnich ram finansowych. Profesor Marek Belka wyliczył na Twitterze, ile środków z UE otrzymał okręg wyborczy eurodeputowanej Beaty Kempy.

Wpis Marka Belki na Twitterzehttps://twitter.com/profMarekBelka

Weto blokuje dwie rzeczy: po pierwsze, wieloletni unijny budżet. Ten może działać na podstawie przepisów tymczasowych, ale będzie okrojony, środki tylko na działanie unijnych instytucji, dopłaty dla rolników i dokończenie projektów. Żadne nowe inwestycje nie ruszą. Druga sprawa jeszcze poważniejsza: fundusz odbudowy po pandemii COVID-19 nie powstanie w ogóle, nie będzie więc nic z miliardów euro, jakie rząd już zapowiedział w Polsce na walkę z pandemią i pomoc dla gospodarki.

Rząd chwalił się sukcesem negocjacyjnym

Polska ma otrzymać w ramach planowanych wydatków unijnych na lata 2021-2027 160 miliardów euro, czyli - w przeliczeniu - około 715 miliardów złotych. Z tego co najmniej 102 miliardy złotych to pieniądze, które Polska miała dostać bezzwrotnie z tak zwanego funduszy odbudowy, tylko po to, by przez najbliższe trzy lata pomóc gospodarce.

- Trudno sobie wyobrazić budżety naszych miast, budżety samorządowe, bez środków zewnętrznych, bez środków Unii - podkreśla prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska. - Uważam, że bez tych środków rozwój gminy byłby na pewno wolniejszy - dodaje Małgorzata Schwarz, wójt gminy Kołbaskowo.

Wystarczy jednak rzut oka na oficjalny rządowy komunikat, opublikowany w lipcu zaraz po zakończeniu negocjacji budżetowych, by zobaczyć, czym dla rządu są unijne euro na najbliższe lata.

Już w pierwszym zdaniu rząd ten budżet nazywa sukcesem, nawet "ogromnym sukcesem" negocjacyjnym. W tym samym rządowym komunikacie padła deklaracja, że te pieniądze powinny jak najszybciej trafić do polskich firm, a Polska "będzie też największym beneficjentem".

Kluczowe zdanie jest na końcu: "Krajowy Plan Odbudowy jest też ściśle powiązany z Krajowym Programem Reform".

To oznacza, że unijne pieniądze rząd już przewidział na walkę w kryzysem. Stworzył nawet okolicznościowy spot o unijnych pieniądzach, w którym podkreśla, że "750 miliardów złotych pozwolą odbudować i umocnić polską gospodarkę po pandemii".

Gdy w lipcu skończono negocjacje nad wieloletnimi ramami finansowymi i funduszem odbudowy, nikt z Zjednoczonej Prawicy nie odważył się powiedzieć, że tych pieniędzy nie ma co przeceniać.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS