Przedwyborcze obietnice PiS. Jak wygląda sytuacja budżetu?

19.10.2019 | Przedwyborcze obietnice PiS. Jak wygląda sytuacja budżetu?
19.10.2019 | Przedwyborcze obietnice PiS. Jak wygląda sytuacja budżetu?
Paweł Płuska | Fakty TVN
19.10.2019 | Przedwyborcze obietnice PiS. Jak wygląda sytuacja budżetu?Paweł Płuska | Fakty TVN

Przedwyborcze obietnice kontra powyborcza rzeczywistość. Minister finansów przyznaje, że zrównoważony budżet wisi na włosku i jeśli nie wyklucza zmian, jeśli będzie taka potrzeba. Jednocześnie Jarosław Gowin nie zgadza się zniesienia limitu 30-krotności składek ZUS.

Podczas kampanii wyborczej łatwo składać obietnice i zapowiadać, że pieniędzy wystarczy na wszystko. Członkowie rządu przyznają, że tych obietnic było około dwustu. Prawie każda z nich kosztuje, a budżet, który przyjął rząd - nie wszystkie obejmuje.

- Jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy się zastanawiali nad zmianami. Natomiast naszym celem było przygotowanie dobrego, zrównoważonego budżetu, po raz pierwszy bez deficytu - tłumaczył minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.

Papier przyjmie wszystko, ale ekonomia już nie. Cios temu budżetowi właśnie zadał Jarosław Gowin. Analizując sytuację powyborczą i plany rządu dotyczące przedsiębiorców zapowiedział, że on i politycy jego ugrupowania będą przeciw zniesieniu limitu tak zwanej 30-krotności składek na ZUS.

Minister finansów Jerzy Kwieciński podkreśla, że wspominana przez Jarosława Gowina 30-krotność została wpisana do wieloletniego planu finansowego. Do przyszłorocznego budżetu również. Rezygnacja z zasady, że składki ZUS podatnicy płacą tylko do określonego limitu zarobków, a powyżej już nie - to dodatkowe ponad pięć miliardów złotych. Pieniądze już w trakcie kampanii określane były jako niepewne - zwłaszcza po wypowiedzi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz. - Myślę, że znajdziemy pole kompromisu, który będzie do zaakceptowania przez przedsiębiorców - stwierdziła.

Z kolei zniesienie limitu przez przedsiębiorców akceptowane nie było. - Dla przedsiębiorców to jest wzrost kosztów pracy i trudność w pozyskaniu najbardziej wykwalifikowanych specjalistów - skomentował ekspert BCC i partner Crido Michał Borowski.

"Będziemy mieli coraz wyższy deficyt"

To jednak nie koniec problemów budżetu. Bo gdy są większe wpływy, to wówczas można planować większe wydatki i te planowano hojnie. Wpływy maleją, a na spełnienie wyborczych obietnic czekają choćby emeryci.

- Budżet na przyszły rok mocno trzeszczy i to będzie wymagało potężnej ekwilibrystyki, żeby ten budżet domknąć przy jednoczesnej realizacji trzynastki emerytalnej - uważa główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski.

Pięciu miliardów już nie ma, a trzynasta emerytura ma kosztować około dziesięciu. A przecież planowana była też czternasta - równie kosztowna.

- Ten budżet zacznie się rozjeżdżać, dochody z wydatkami coraz bardziej. Będziemy mieli coraz wyższy deficyt - przewiduje Izabela Leszczyna z KKW Koalicja Obywatelska PO.N IPL Zieloni.

Ekonomiści przypominają, że zaplanowano też wpływy do budżetu - duże, pewne, ale jednorazowe. Główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki twierdzi, że poważny kłopot z budżetem będzie dopiero w 2021 roku. Jego zdaniem wpływy pieniędzy będą się wtedy zmniejszać, a wydatki pozostaną wciąż takie same. - Natomiast żeby je sfinansować, trzeba będzie sięgnąć po nowe podatki - dodał.

Czyli za wyborcze obietnice zapłacą sami podatnicy i to z nawiązką.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS