Były wiceszef KNF odpowiada Biereckiemu. "Haniebne słowa"

12.12.2018 | Były wiceszef KNF odpowiada Biereckiemu. "Haniebne słowa"
12.12.2018 | Były wiceszef KNF odpowiada Biereckiemu. "Haniebne słowa"
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
12.12.2018 | Były wiceszef KNF odpowiada Biereckiemu. "Haniebne słowa"Jakub Sobieniowski | Fakty TVN

W środę pojawiła się kolejna polityczna odpowiedź na pytanie, czemu bandyci na zlecenie SKOK Wołomin ciężko pobili w 2014 roku ówczesnego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka. Jak mówi założyciel SKOK-ów senator PiS Grzegorz Bierecki, to nie jest tak, że bandyta zawsze bije dobrego. - Jeżeli cokolwiek stanie się mnie, albo mojej rodzinie, to co najmniej moralną odpowiedzialność za to będą ponosić osoby, które wypowiadają tak haniebne słowa - odpowiada były wiceszef KNF.

O jakości tego śledztwa w sprawie SKOK-u Wołomin - albo o braku jakości - niech świadczą dwie różne odpowiedzi na pytanie o przesłuchanie senatora PiS-u Grzegorza Biereckiego.

- Z tego, co wiem, to został już przesłuchany, chyba w lipcu tego roku - powiedział na środowej konferencji prasowej prokurator krajowy Bogdan Święczkowski, pierwszy zastępca prokuratora generalnego. - Nie, ale z przyjemnością się zjawię (w prokuraturze - red.), bo na pewno mam wiele do powiedzenia - powiedział tego samego dnia sam zainteresowany, czyli Grzegorz Bierecki. Wieloletni szef Kasy Krajowej SKOK dodał, że nie był wzywany do prokuratury.

Jeśli prokurator krajowy mówi, że senator został przesłuchany, a senator zaprzecza, to powiedzieć, że są wątpliwości, to nic nie powiedzieć.

"To nie jest tak, że bandyta zawsze bije tego dobrego"

W środę senator Bierecki skomentował też sprawę pobicia w 2014 roku ówczesnego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka. - To nie jest tak, że bandyta zawsze bije tego dobrego - ocenił Bierecki.

Na taki komentarz pozwolił sobie senator PiS-u, twórca systemu SKOK-ów, który przez lata stał na czele Kasy Krajowej SKOK, która miała nadzorować SKOK Wołomin, ale gigantycznej kradzieży pieniędzy tysięcy ludzi nie odkryła. Grzegorz Bierecki też jej nie odkrył.

- Jeżeli cokolwiek stanie się mnie, albo mojej rodzinie, to co najmniej moralną odpowiedzialność za to będą ponosić osoby, które wypowiadają tak haniebne słowa - ocenił wypowiedź senatora PiS Wojciech Kwaśniak były wiceszef KNF.

Już wcześniej prokurator generalny Zbigniew Ziobro stwierdził, że Wojciech Kwaśniak został ciężko pobity być może dlatego, że KNF, w której pobity pracował, "przez długi czas rozzuchwalała przestępców".

- To nie jest żart. Na poważnie się zastanawiam, czy za chwilę prokuratura pod rządami Ziobry nie jest w stanie postawić zarzutów panu Wojciechowi Kwaśniakowi, że pobił tego zbira, który przypadkiem przechodził obok jego podwórka - skomentował poseł PO Jarosław Urbaniak.

Pochwały w gazecie SKOK Wołomin

Senator Bierecki, który przez lata chwalił SKOK Wołomin, w gazetce wydawanej przez tę kasę powiedział, że nie został przesłuchany i nie ma sobie absolutnie nic do zarzucenia. - Wszystkie rzeczy, które można było zrobić, zostały zrobione. A nawet więcej - stwierdził.

Ponad miliarda złotych szajka w SKOK-u Wołomin nie ukradła w tydzień. To trwało latami, nim kasa upadła i straty się zwiększyły. Pierwsze niepokojące informacje pojawiły się już trzynaście lat temu, następne dziesięć lat temu - wtedy Grzegorz Bierecki chwalił kasę. - Cała akcja przyspieszenia okradania kasy w Wołominie i spółdzielców gwałtownie ruszyła w 2011 roku - broni się jednak senator.

I gdy obecnie senator PiS-u tak pewnie przesądza, że największa fala kradzieży była w 2011 roku, to warto przy okazji zauważyć, że to właśnie w tamtym roku Bierecki chwalił SKOK Wołomin w ich gazetce, dawał nagrodę kierownictwu tej kasy. Również w 2011 roku zapewniał, że Kasa Krajowa nadzoruje SKOK Wołomin, zapewniał płynność i zabezpieczał przed upadkiem wszystkie kasy, a więc także SKOK Wołomin.

Wreszcie w tym samym 2011 roku na łamach gazety SKOK-u Wołomin politycy PiS-u obiecywali walkę z korupcją. Ci politycy dzisiaj to koordynator i wicekoordynator służb specjalnych - Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Służby specjalne mają sprawę SKOK Wołomin wyjaśniać na zlecenie prokuratury, na czele której stoi Zbigniew Ziobro - ich kolega z rządu.

Skarb państwa - czyli wszyscy podatnicy - stracili przez SKOK Wołomin prawie trzy miliardy złotych.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN