Badania medycyny pracy mają być rozszerzone między innymi o PSA - żeby wykrywać raka prostaty

Źródło:
Fakty TVN
Badania medycyny pracy mają być rozszerzone między innymi o PSA - żeby wykrywać raka prostaty
Badania medycyny pracy mają być rozszerzone między innymi o PSA - żeby wykrywać raka prostaty
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Badania medycyny pracy mają być rozszerzone między innymi o PSA - żeby wykrywać raka prostatyAdrianna Otręba/Fakty TVN

Hirek Wrona, dziennikarz muzyczny, na czas wykrył u siebie raka prostaty, badając PSA, co lekarze zalecają każdemu mężczyźnie. Plan rządu jest taki, by rozszerzyć badania medycyny pracy między innymi o PSA. Ma to się stać w pierwszym półroczu 2025 roku.

W muzyce, którą Hirek Wrona tak kocha, ważna jest harmonia. Połączenie dobrego tekstu z pięknymi dźwiękami. Kilka miesięcy temu dziennikarz muzyczny dostał wyniki badań, które jednoznacznie mówiły, że coś u niego nie gra.

- W grudniu ubiegłego roku robiłem sobie tradycyjnie PSA, było wszystko w porządku. W czerwcu okazało się, że nagle wystrzeliło w kosmos - opowiada Hirek Wrona.

Dalej wszystko potoczyło się szybko. Kolejne badania i diagnoza. W lipcu przeszedł operację raka prostaty. O swoich przejściach dziennikarz opowiedział w programie "Blizny. Onkologia" w TVN24 GO. Rzucił palenie i namawia innych mężczyzn do badania poziomu PSA - bardzo ważnego w przypadku wykrywania raka prostaty.

CZYTAJ TAKŻE: "Przeszedłem udaną operację raka prostaty". Hirek Wrona zachęca do badań

Zachęty do badania zawsze się przydadzą - nie tylko dla mężczyzn, ale też dla kobiet. Tylko nieco ponad 30 procent uprawnionych pań zgłasza się na profilaktyczne badania mammograficzne.

Badania w ramach medycyny pracy mogą być rozszerzone

Jest szansa na poprawę sytuacji: rozszerzenie badań medycyny pracy o mammografię, cytologię czy poziom PSA. - Kierunek jest bardzo dobry, natomiast wszystko tkwi w szczegółach - wskazuje Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Onkologicznej "Alivia".

Plan jest taki: o ile w badaniach medycyny pracy glukoza, indeks masy ciała czy lipidogram będą obowiązkowe dla wszystkich, o tyle mammografia, cytologia czy PSA - już nie. Pacjenci sami zdecydują, czy chcą z nich skorzystać. Ich wynik nie wpłynie na dopuszczenie do pracy.

- Lekarze i pielęgniarki będą zachęcali osoby, które powinny poddać się tym badaniom - zapowiada Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. - Należałoby również pacjentkom udostępnić możliwość rejestracji od razu na takiej wizycie - wskazuje Joanna Frątczak-Kazana.

Badania medycyny pracyTVN24

Kiedy Ministerstwo Zdrowia rozszerzy badania?

Jeszcze w lipcu ministra zdrowia Izabela Leszczyna (KO) była pytana o datę rozszerzenia badań medycyny pracy, między innymi o mammografię. - Chciałabym, żeby stało się to od 1 stycznia 2025 roku - odpowiedziała.

Teraz rzecznik Jakub Gołab mówi już o pierwszym półroczu i zaznacza, że Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzić także inny program, z którego skorzystają również ci bez umów o pracę.

- Od stycznia będziemy rozwijać program w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Tam osoby 18 plus będą mogły skorzystać z poszerzonych badań, między innymi w celu wykrycia nowotworów - przekazał Jakub Gołąb.

Do końca roku działa jeszcze program "Profilaktyka 40 plus". W pakiecie jest między innym badanie PSA. - Dbajmy o swoje zdrowie, bo to zdrowie to są piękne chwile w życiu - apeluje Hirek Wrona.

Rusza akcja "Movember". Panowie zachęcają do badania się
Rusza akcja "Movember". Panowie zachęcają do badania sięAdrianna Otręba/Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co to znaczy, że Julia Przyłębska rezygnuje z funkcji? Dla bacznych obserwatorów to oczywisty ruch, bo w ten sposób uzyska wpływ na wybór nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jej kadencja kończy się 9 grudnia - co warto z niej zapamiętać oprócz tego, że była towarzyskim odkryciem Jarosława Kaczyńskiego?

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Źródło:
Fakty TVN

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Aż 78 procent Polek odczuwa lęk przed nieznajomym mężczyzną. Niemal co druga kobieta doświadczyła molestowania werbalnego, a co trzecia - fizycznego. To statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację SEXED.pl. Okazuje się, że wiele osób, w szczególności kobiety, zmaga się z permanentnym poczuciem zagrożenia. Fundacja, w odpowiedzi na te wstrząsające dane, rusza z nową kampanią promującą antyprzemocową linię pomocy - 720 720 020.

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są młodzi, zdolni i pracowici. Na szczęście także zauważeni i docenieni. Polska drużyna uczniów szkół ponadpodstawowych wygrała prestiżowe Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way". W zwycięskiej ekipie są między innymi dwaj reprezentanci z Gdyni - Jakub Pieczonka i Krzysztof Karwik.

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To było dosyć żenujące widowisko, no, ale chyba w sumie nie ma żadnych innych argumentów na obronę immunitetu Zbigniewa Ziobry, jak odwracanie kota ogonem - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z klubu Lewicy o przebiegu posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie Ziobry. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że ziobryści "wykonali plan", który mieli na to posiedzenie.

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

Źródło:
TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Wszystko wskazuje na to, że 4 grudnia premier Francji Michel Barnier najprawdopodobniej przegra głosowanie w parlamencie i w sprawie budżetu, i w sprawie wotum nieufności. Nikt nie chce podpisać się pod cięciami, które zaproponował rząd. A Francja musi ciąć wydatki, bo już w tej chwili jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Jeśli prezydentowi nie uda się znaleźć nowego premiera - sam może przejąć kompetencje szefa rządu.

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS