Jako czterolatek został przerzucony przez mur getta. Lulla la Polaca ambasadorem tegorocznej edycji akcji Żonkile

Źródło:
Fakty TVN
Jako czterolatek został przerzucony przez mur getta. Lulla la Polaca ambasadorem tegorocznej edycji akcji Żonkile
Jako czterolatek został przerzucony przez mur getta. Lulla la Polaca ambasadorem tegorocznej edycji akcji Żonkile
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Jako czterolatek został przerzucony przez mur getta. Lulla la Polaca ambasadorem tegorocznej edycji akcji ŻonkileAdrianna Otręba/Fakty TVN

"Ludzkość się umówiła, że umieranie z bronią jest piękniejsze niż bez broni. Więc tak chcieliśmy zrobić" - tak, po latach o wybuchu powstania w warszawskim getcie mówił Marek Edelman. Miał 24 lata, gdy został jednym z jego przywódców. O 20 lat młodszy był wtedy Andrzej Szwan, który cudem został uratowany. Teraz Szwan został jednym z ambasadorów tegorocznej edycji akcji Żonkile.

Jego historia wydarzyła się w Warszawie, na Muranowie. - Przez mur getta, które tam funkcjonowało, zostałem przerzucony. Miałem zaledwie cztery lata - relacjonuje Andrzej Szwan, ambasador akcji Żonkile i drag queen Lulla la Polaca. Dzięki temu przeżył. Przed zbliżającą się osiemdziesiątą pierwszą rocznicą wybuchu powstania w getcie warszawskim mówi o tym, kim jest. - Nazywam się Andrzej Szwan. Jestem polskim Żydem. Jestem Lulla la Polaca - przedstawia się Szwan. Życie Andrzeja Szwana, artysty estradowego, wypełnione jest kolorami. Rzeczywistość w getcie była zupełnie inna. Uwięzieni przez Niemców Żydzi umierali z powodu głodu, chorób czy niewolniczej pracy.

ZOBACZ TEŻ: Zmarł Jerzy "Jur" Mindziukiewicz. "Planowaliśmy wspólnie obchody 80. rocznicy powstania"

- To, co jako dziecko czteroletnie mogłem zapamiętać, to tylko ogólną bojaźń tych ludzi, którzy wokół mnie się tam znajdowali. Takich dzieci jak ja i mniejszych ode mnie na terenie getta znajdowało się wielu, wielu, wielu - opowiada Szwan.

Szwan z biologicznymi rodzicami stracił kontakt. Mamą i tatą stali się dla niego ciocia i wujek - Janina i Apolinary Stawscy. Otoczyli go opieką i ogromną miłością. - Doprowadzili do tego, że ja dzisiaj z państwem jestem - mówi Szwan.

Aktorzy, wolontariusze i aktywiści ambasadorami akcji Żonkile

Andrzej Szwan znalazł się w gronie tegorocznych ambasadorów akcji Żonkile. Papierowy kwiat to symbol pamięci o powstaniu w getcie warszawskim, o Żydach, którzy w 1943 roku stanęli do walki o człowieczeństwo i wolność. - 19 kwietnia w Warszawie będzie można spotkać naszych wolontariuszy, wolontariuszy Muzeum POLIN wręczających żółte żonkile - zapowiada Zofia Bojańczyk z Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin". Wśród ambasadorów akcji są także aktorzy, wolontariusze i aktywistka Bogumiła Siedlecka-Goślicka, znana jako "Anioł Na Resorach". - Żebyśmy naprawdę z tolerancją, akceptacją i poszanowaniem drugiego człowieka podchodzili do siebie - mówi Bogumiła Siedlecka-Goślicka.

ZOBACZ TEŻ: Przygotowania do 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Nie ma nic ważniejszego niż wolność i niepodległość"

- Pamiętajmy o tym, żeby to się nigdy więcej nie powtórzyło. Żeby te kwitnące żonkile, które się, jak gdyby z tego pąka i kwiatów, uśmiechają do nas wszystkich, to my się tak samo uśmiechajmy wzajemnie do siebie, do ludzi, których spotykamy - apeluje Andrzej Szwan.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Dość czekania, czas na działania" - w szczycie kampanii wyborczej Lewica składa projekt likwidacji Funduszu Kościelnego. Stawką są miliardy złotych od państwa dla Kościołów. Koalicja była zgodna w sprawie likwidacji funduszu, a sprawą miał zająć się Władysław Kosiniak-Kamysz, ale efektów jego pracy brak.

Lewica chce "dowieźć obietnicę", którą miał się zająć Kosiniak-Kamysz. "Dość czekania, czas na działania"

Lewica chce "dowieźć obietnicę", którą miał się zająć Kosiniak-Kamysz. "Dość czekania, czas na działania"

Źródło:
Fakty TVN

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Policja zlikwidowała nielegalne laboratorium farmaceutyczne, które działało w mieszkaniu w Olsztynie. Podrabiane leki były później w sieci sprzedawane pacjentom. Główny Inspektor Farmaceutyczny szacuje, że połowa leków sprzedawanych w sieci to podróbki.

Polska "przoduje w produkcji nielegalnych leków". Policjanci zlikwidowali domowe laboratorium

Polska "przoduje w produkcji nielegalnych leków". Policjanci zlikwidowali domowe laboratorium

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli tylko Ministerstwo Zdrowia przyzna, że tutaj należy coś zrobić, my już jesteśmy w blokach startowych i wiemy, jaki sprzęt należy kupić, jakie ośrodki należy wspomóc, aby kobieta była diagnozowana, leczona i także później rehabilitowana. To jest niezwykle ważne - wskazywał w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef WOŚP Jurek Owsiak, mówiąc o walce z endometriozą. - Ciśniemy bardzo mocno panią minister zdrowia i widzimy duży postęp - dodał.

Owsiak: Ciśniemy mocno minister zdrowia. Wiemy, jaki sprzęt kupić

Owsiak: Ciśniemy mocno minister zdrowia. Wiemy, jaki sprzęt kupić

Źródło:
TVN24

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Ruszył nowy niemiecki parlament ze skrajną prawicą jako drugą siłą polityczną. AfD nadal w Bundestagu pozostaje izolowane, ale teraz broni się, odwołując do standardów demokratycznych. Skrajnej prawicy mocno zależy na zdobyciu miejsca w parlamentarnym gremium kontrolnym, które monitoruje niemieckie służby wywiadowcze.

Pierwsze posiedzenie nowego Bundestagu. AfD się skarży

Pierwsze posiedzenie nowego Bundestagu. AfD się skarży

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Nowa amerykańska administracja chce przejąć kontrolę nad Grenlandią. Na jakich zasadach: aneksji? operacji zbrojnej? umowy? Na razie nie wiemy. Wiemy za to, że o ile podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa temat szybko zniknął, to teraz zdaje się być dla niego i jego ludzi jednym z priorytetów. Ze słów i czynów samych Grenlandczyków wynika, że dla nich najważniejsze jest samostanowienie.

"Od II wojny światowej mamy zasadę samostanowienia". Grenlandczycy tego właśnie chcą

"Od II wojny światowej mamy zasadę samostanowienia". Grenlandczycy tego właśnie chcą

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS