"Akt Odnowy Rzeczypospolitej" to pomysł Platformy Obywatelskiej i jej lidera na państwo po rządach PiS-u. To ma być pakiet ustaw, które przywrócą w Polsce praworządność. Pomysł nie jest nowy, ale wybory coraz bliżej, więc PO coraz częściej mówi o swoim planie.
- "Akt Odnowy Rzeczypospolitej" to cały zestaw, myślę, kilkunastu ustaw, który przywróci system praworządności - mówi Grzegorz Schetyna. To pierwszy punkt powyborczego planu przewodniczącego PO.
Plan możliwy do zrealizowania, o ile PO wygra jesienne wybory parlamentarne w jakiejś koalicji. Co na to możliwi koalicjanci?
- Myślę, że wszystkie środowiska są zgodne co do tego, żeby przywrócić niezależną służbę cywilną, pełną niezależność wymiaru sprawiedliwości. I to nie ma być powrót do 2015 roku, tylko to ma być pójście do przodu, nowa, lepsza Polska - twierdzi szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznaje, że "Akt Odnowy Rzeczypospolitej" to coś, co PO z PSL-em nie uzgadniała. - To jest propozycja Platformy Obywatelskiej - tłumaczy.
Z kolei Nowoczesna "Aktu Odnowy Rzeczypospolitej" po prostu nie zna.
- Oczywiście, nasz program jest znany. Wiemy, czym Nowoczesna odróżnia się od Platformy Obywatelskiej. Uważamy, że stanowimy jej bardziej modernistyczne skrzydło - mówi poseł Nowoczesnej Paweł Pudłowski.
Siedem punktów
Ciekawe jest to, że pracami nad flagowym projektem PO na to, co po PiS-ie, zajmuje się Kazimierz Michał Ujazdowski - polityk, który wielu osobom ciągle kojarzy się z PiS-em.
- Obywatele czekają na państwo wysokich standardów, na równe traktowanie, na przejrzystość - opisuje plan PO eurodeputowany Kazimierz Michał Ujazdowski.
Plan ma 7 punktów. Czytamy w nim o niezależności Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa, zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej. Dalej jest o wzmocnieniu praw samorządów, odbudowie niezależnych mediów publicznych i służby cywilnej.
- Część z tych ustaw jest już gotowa, wypracowana została w toku prac i gabinetu cieni, i zespołu ekspertów - twierdzi poseł PO Krzysztof Brejza.
Kwestia sędziów
PO nie pokazuje jednak gotowych projektów ustaw. Nie dowiemy się wiec, jak chce zmieniać na przykład Trybunał Konstytucyjny. Nie wiemy też, co PO zrobi, jeśli ten sam Trybunał Konstytucyjny sprzeciwi się zmianom.
- Będziemy się potykać ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego choćby z tymi dublerami, którzy będą orzekali, że te ustawy są niekonstytucyjne - prognozuje poseł PO Marcin Święcicki.
- Ze strony PO nie będzie PiS-owskich metod - słyszymy.
- To nie może być tak jak w tej kadencji się to działo , że w nocy przyjmowane ustawy dewastują całkowicie system - przekonuje poseł PO Bartosz Arłukowicz.
- Sędziów zwanych dublerami z Trybunału Konstytucyjnego można usunąć uchwałą Sejmu - mówią niektórzy prawnicy.
- Do pierwszej kluczowej zmiany wystarczy silna koalicja, a później jakaś współpraca między tą koalicją a panem prezydentem - przewiduje prof. Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji UW.
Kolejne 500 złotych
PiS bagatelizuje plany PO, bo spodziewa się, że Andrzej Duda będzie wetował tego rodzaju ustawy.
- Punkt pierwszy na przykład, żeby wymiar sprawiedliwości nie oddawał nieruchomości na osoby nieżyjące - kpi z planu PO wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. - Jeśli coś zagraża praworządności i poczuciu sprawiedliwości Polaków, to głównie przewlekłość spraw w sądach - uważa wicepremier Jarosław Gowin.
Platforma zapowiada dopłacanie pięciuset złotych osobom najmniej zarabiającym. - Żeby to, co jest brutto, było na rękę - tłumaczy Grzegorz Schetyna.
Partia Schetyny proponuje także rozszerzenie programu Rodzina 500 plus, szczególnie dla samotnych matek.
- Od dawna leży w Sejmie projekt ustawy, który rozszerza program "500 plus" do pierwszego dziecka - mówi posłanka PO Magdalena Kochan.
Konkrety mają się pojawić w kampanii wyborczej.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN