Afgańscy uchodźcy utknęli na polsko-białoruskiej granicy. Nie mogą udać się w żadną stronę

Z podniesionymi rękami podchodzą do funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej i jasno mówią, że chcą azylu. Mundurowi ignorują te słowa. Tak wygląda sytuacja grupy Afgańczyków, którzy utknęli na granicy polsko-białoruskiej - od polskiej strony pilnują ich Polacy, a od białoruskiej Białorusini. W nocy Białorusini pozwolili wrócić na swoje terytorium niewielkiej grupie Irakijczyków. Jedzenie i śpiwory pozostałym na granicy Afgańczykom dostarczył poseł Lewicy Maciej Konieczny. Na granicy polsko-białoruskiej są rozstawiane zasieki.