19-latka została pobita i wykrwawiła się na śmierć. Razem z 26-letnim chłopakiem poszła na spacer do lasu, który opuścił tylko jej oprawca. Mężczyzna wszedł do pierwszego po drodze domu i pierwszej napotkanej osobie opowiedział, co zrobił. Policja nie wyklucza, że był pod wpływem dopalaczy albo innych substancji psychoaktywnych.
Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN