Wiceminister obrony przedstawił w Sejmie, jak ekipa Macierewicza zniszczyła Tu-154M o numerze bocznym 102 - bliźniaczego do tego, który rozbił się w Smoleńsku.
Znowu na ulice Warszawy wyszła policja i znowu zostały pozamykane ulice. Przedstawiciele władzy są niedostępni, a niezaproszeni - legitymowani. Tym razem na Placu Piłsudskiego prezesowi PiS najwyraźniej puściły nerwy.