Klapsy wspomina z "estymą". Opozycja wzywa do dymisji Rzecznika Praw Dziecka

20.06.2019 | Klapsy wspomina z "estymą". Opozycja wzywa do dymisji Rzecznika Praw Dziecka
20.06.2019 | Klapsy wspomina z "estymą". Opozycja wzywa do dymisji Rzecznika Praw Dziecka
Paweł Płuska | Fakty TVN
20.06.2019 | Klapsy wspomina z "estymą". Opozycja wzywa do dymisji Rzecznika Praw DzieckaPaweł Płuska | Fakty TVN

Jak każdy rzecznik praw dziecka przed nim, także i Mikołaj Pawlak musiał w końcu zmierzyć się z pytaniem o klapsy: są dozwolone czy absolutnie i bezwzględnie zakazane? Rzecznik poległ, odpowiadając na to pytanie. Jest już polityczna presja i wezwanie do dymisji.

Tuż przy wejściu do biura Rzecznika Praw Dziecka wisi wielki plakat pod tytułem "Kodeks Praw Dziecka". Jest tam napisane między innymi, że nikt nie może bić i krzywdzić dziecka.

Jednak według nowego rzecznika praw dziecka, Mikołaja Pawlaka, który udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", nie każde bicie to bicie.

"Klaps nie zostawia wielkiego śladu", "Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie", "Wiele osób nawet podniesienie głosu może uznać za przemoc", "Absolutnie nie wolno bić dzieci i to jest bezwzględne. Koniec pieśni" - tak Mikołaj Pawlak mówił w wywiadzie.

To jednak nie był koniec pieśni - to był dopiero początek. Początek burzy.

- Osoby, które pochwalają zachowania socjopatyczne, czy które opisują takie zachowania, nie powinny pełnić funkcji publicznych, w szczególności funkcji Rzecznika Praw Dziecka - stwierdził w Sejmie Jan Grabiec, poseł PO.

Politycy PO, nazywając rzecznika Pawlaka rzecznikiem katów, a nie dzieci, wzywają go do dymisji. Politycy prawicy, którzy poparli jego kandydaturę na to stanowisko, niechętnie się wypowiadają, a jeśli już komentują, to najczęściej przypominają - także rzecznikowi Pawlakowi - jakie od dziewięciu lat mamy prawo.

- Nie należy bić dzieci - przypomniał w "Kropce nad i" TVN24 Bartosz Kownacki z PiS. - Przepisy są pod tym względem jednoznaczne - ocenił wicepremier Jarosław Gowin.

- My jesteśmy oczywiście przeciwko wszelkiej formie przemocy w rodzinie, można wychować dziecko na dobrego obywatela, na dobrego człowieka, nie używając przemocy - przekonuje minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Nie wolno bić, ale...

Przez lata instytucja Rzecznika Praw Dziecka i liczne fundacje starały się wpłynąć na świadomość dorosłych, by zrozumieli, że miłość nie musi boleć, że klaps zostawia siniaki na psychice.

Tymczasem Mikołaj Pawlak, po kropce, którą niby postawił po zdaniu "Absolutnie nie wolno bić dzieci" w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", ciągnął dalej swój wywód o roli klapsów w jego życiu. Został zapytany, czy dał klapsa swoim synom.

"Chłopaki czasem dają w kość, ale nie uderzyłem ich. Jednak sam z estymą wspominam to, że dostałem od ojca w tyłek", odpowiedział. "Jeżeli polaliśmy bratu denaturatem nogę, a potem ją podpaliliśmy... Ojciec w porę zareagował. Tak, że przez dobrą chwilę nie mogłem siadać" - wspominał dalej w wywiadzie rzecznik Pawlak.

- Zadaniem rzecznika jest ochrona dzieci, a mam wrażenie, że tutaj jest ochrona rodziców. Takie powoływanie się na własne doświadczenia, że mnie tato bił i wyrosłem na porządnego człowieka jest dla mnie zawsze problematyczne - ocenia jezuita ks. Jacek Prusak.

- Zastanawiam się, co jest w jego głowie i czy weźmie odpowiedzialność za tych rodziców, którzy być może są mniej świadomi, mniej wyedukowani, którzy nie mają kompletnie innych narzędzi, i w tym momencie ich klaps zostaje uprawomocniony - komentuje Małgorzata Ohme, psycholog dziecięcy.

Mimo trwających dwa dni prób skontaktowania się z rzecznikiem praw dziecka Mikołajem Pawlakiem, pozostaje on dla nas nieuchwytny.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS