Miała być lekcja tolerancji, wyszła lekcja strachu. Groźby z powodu "Tęczowego Piątku"

26.10.2018 | Miała być lekcja tolerancji, wyszła lekcja strachu. Groźby z powodu "Tęczowego Piątku"
26.10.2018 | Miała być lekcja tolerancji, wyszła lekcja strachu. Groźby z powodu "Tęczowego Piątku"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
26.10.2018 | Miała być lekcja tolerancji, wyszła lekcja strachu. Groźby z powodu "Tęczowego Piątku"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

"Tęczowy Piątek" w szkołach miał promować tolerancję wobec mniejszości seksualnych i walkę z homofobią. Miał, bo choć odbył się w niektórych szkołach, to dyrektorzy innych woleli nie iść na stracie z politykami prawicy, minister edukacji, kuratorami i kościołem.

Są pisma do kuratoriów z żądaniem ujawnienia szkół, w których zorganizowany został "Tęczowy Piątek". Jest protest, ale brak konkretów. Prezes Pomorskiego Okręgu Młodzieży Wszechpolskiej Monika Trocka przyznaje, że nawet nie wie jak te zajęcia wyglądają. - Widzieliśmy tylko broszurę dla nauczycieli, w których poruszane są właśnie takie kwestie - mówi.

To już trzecia edycja "Tęczowego Piątku", ale takie emocje budzi po raz pierwszy.

- Dochodzą do nas bardzo niepokojące komunikaty, że rodzice o tym nie wiedzą, że może się dziać w szkole coś na co nie wyrażają zgody. Prosimy o zgłaszanie tego typu sytuacji do kuratoriów - mówiła w czwartek Marzena Machałek, wiceminister Edukacji Narodowej.

Episkopat protestuje

O tym, że w szkole decydują rodzice przypomina też w specjalnym oświadczeniu Episkopat, ale ma też swoje stanowisko. "To rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole (art. 48 ust. 1 Konstytucji). Treści te muszą być również zgodne z programem wychowawczo-profilaktycznym, uchwalanym przez radę rodziców. (...) Szkoła nie jest i nie może być miejscem na jakiekolwiek propagowanie środowisk LGBTQ" - pisze Episkopat. Dyrektor tylko jednej szkoły na 211, które miały wziąć udział w tej lekcji tolerancji, odważył się o tym otwarcie powiedzieć. - Jest to po pierwsze, świetny powód do rozmowy na trudne tematy, które są często wypierane lub zamiatane pod dywan, a po drugie, jest to bardzo dobra lekcja akceptacji - mówi Bartłomiej Pielak, dyrektor I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Maharadży Jama Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie W krakowskiej szkole, w której jeszcze niedawno uczyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, nikt nie chciał mówić na temat akcji. Z kolei w Łodzi, gdzie do programu zgłoszonych było 13 placówek, żadna nie chciała się ujawnić.

"Problem homofobii jest duży"

Liceum w Tarnowskich Górach przyznało, że rezygnuje z projektu z powodów bezpieczeństwa. "Pojawiały się groźby i żądania rozprawienia się z organizatorami wydarzenia, pochwały metod stosowanych wobec mniejszości w reżimach nazistowskich i komunistycznych. Pojawiły się sugestie przygotowań do zorganizowania agresywnych akcji w otoczeniu szkoły" - czytamy w uzasadnieniu. I tak lekcja tolerancji stała się lekcją strachu. - Utwierdza nas w przekonaniu jak bardzo jest to ważna akcja, że problem homofobii jest, jest duży i funkcjonuje na różnych szczeblach, również tych ministerialnych - mówi Cecylia Jakubczak z Kampanii Przeciwko Homofobii. - Dlatego organizacje skrajnie nacjonalistyczne czują się i ośmielone, i zachęcone do tego, żeby wysyłać groźby - dodaje Anna Tatar ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej". Z danych Kampanii Przeciwko Homofobii wynika, że w każdej klasie co najmniej jeden uczeń nie jest orientacji heteroseksualnej. Większość staje się z tego powodu - właśnie w szkole - ofiarami przemocy.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS