Kraty w oknach i brak klamki. Śledczy ujawniają szczegóły tragedii w Koszalinie
Martyna Olkowicz | Fakty po południu
Tragedia w Koszalinie pod lupą prokuratorskiego zespołu. Śledczy ujawniają kolejne ustalenia. Jest potwierdzenie tego, co praktycznie było jasne od samego początku. W feralnym escape roomie nie było jakiegokolwiek systemu bezpieczeństwa. Drzwi nie były zamknięte na klucz, ale nie miały klamki. Jej znalezienie było jednym z zadań. Innego wyjścia nie było. W oknach za to były kraty.
Autor: Martyna Olkowicz / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24