Katastrofa, od której świat odwraca wzrok. "Co 10 minut umiera jedno dziecko"


Polska Akcja Humanitarna apeluje: 22 miliony ludzi z Jemenu pilnie potrzebują pomocy. Dzieci umierają z głodu. Nie ma ani jedzenia, ani źródeł czystej wody. W kraju szaleje epidemia cholery, która potrafi zabić w kilka godzin. Leków brakuje, działa tylko połowa szpitali.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS

Skrajnie niedożywiona, ledwie poruszała oczami, ledwie zauważała obecną przy szpitalnym łóżku mamę - taka była 7-letnia Amal, kiedy sfotografował ją Tyler Hicks z "New York Timesa". Dziewczynka zmarła z niedożywienia kilka dni później. Zdjęcie Amal zamieszczone w "New York Timesie" stało się symbolem katastrofy humanitarnej w Jemenie, od której - do tej pory - Zachód odwracał wzrok.

Najbardziej cierpią najsłabsi - niedożywionych jest milion osiemset tysięcy dzieci. Nawet 400 tysięcy z nich w każdej chwili może podzielić los Amal.

- Matki małych dzieci nie mają skąd wziąć mleka. Biorą ryż, gotują go, a potem białą wodę po ryżu podają dzieciom. Tak żeby myślały, że to mleko - mówi Naglaa Elsonboly, jemeńska pediatra.

Brak szczepień

W Jemenie od czterech lat trwa wyniszczająca wojna między wspieranymi przez Iran i Arabię Saudyjską plemionami. W nalotach bombowych giną cywile, ale śmiertelne żniwo zbierają przede wszystkim głód i brak wody pitnej.

- Picie brudnej wody powoduje różnego rodzaju choroby. W tej chwili w Jemenie mamy do czynienia nie tylko z cholerą, ale również z epidemią odry oraz innych chorób. Bo oczywiście od wielu lat w Jemenie się nikogo nie szczepi - mówi Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.

- Co 10 minut w Jemenie - na choroby, którym można zapobiec - umiera jedno dziecko. Dziecko skrajnie niedożywione - takie jak Abdel Kadus. W tym szpitalu na własne oczy widziałem dzieci umierające na błonicę. Zgonom dzieci można łatwo zapobiec dzięki szczepieniom, ale na błonicę jest zaszczepionych tylko 40 procent dzieci - dodaje Geert Cappelaere, dyrektor regionalnego oddziału UNICEF na Bliskim Wschodzie.

Katastrofa humanitarna

Jemen ma 29 milionów mieszkańców. Według ONZ 22 miliony jest zależna od pomocy humanitarnej. 18 milionom brakuje jedzenia, z czego 8 milionów jest narażonych na głód. Polska Akcja Humanitarna ocenia, że sytuacja w Jemenie jest gorsza nawet niż w Syrii, dlatego prosi Polaków o pomoc.

- Nie zbieramy żywności, nie zbieramy żadnych przedmiotów, potrzebne są tylko pieniądze. W pobliskich krajach można kupić wszystko, ale tak naprawdę największym wyzwaniem dla organizacji jest przedostanie się do Jemenu z transportami żywności - mówi Janina Ochojska.

"Wzywam wszystkich ludzi świata"

W czasach pokoju przez port w Al-Hudajdzie przepływało 70 procent towarów z importu. Kiedy został zablokowany przez walczące strony, cywile zostali odcięci od pomocy humanitarnej.

- Musimy za wszelką cenę chronić port. Musimy mieć pewność, że będzie pracował na pełnych obrotach. Jeśli tak nie będzie, umierać będą ludzie - tłumaczy David Beasley, dyrektor Światowego Programu Żywnościowego przy ONZ. Maged Ghaleb stracił już czworo dzieci, pozostała trójka walczy o życie w szpitalach, w których brakuje leków i sprzętu medycznego. Mężczyzna za pośrednictwem mediów błaga o pomoc. - Umieramy z głodu, dodatkowo spadają na nas z nieba bomby. Wzywam wszystkich ludzi świata z resztką honoru, ludzi wszystkich wyznań. Wszystkich, którzy mają serce, żeby zrobili cokolwiek co przerwie rozlew krwi. Jemeńczycy i ich dzieci są mordowani z zimną krwią - mówi.

Do tej pory Jemen był zapomnianym miejscem na ziemi, otoczonym przez zamożnych sąsiadów - bogate w ropę Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie pod presją zdecydowały się przeznaczyć na pomoc dla ludności cywilnej pół miliarda dolarów. Ale potrzeby są wielokrotnie większe.

Autor: Jakub Loska / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS