Kary nie rozwiązują problemu rac. "Kluby są zakładnikami bandytów"

25.05.2018 | Kary nie rozwiązują problemu rac. "Kluby są zakładnikami bandytów"
25.05.2018 | Kary nie rozwiązują problemu rac. "Kluby są zakładnikami bandytów"
Wojciech Bojanowski | Fakty TVN
25.05.2018 | Kary nie rozwiązują problemu rac. "Kluby są zakładnikami bandytów"Wojciech Bojanowski | Fakty TVN

Po skandalu na stadionie Lecha, jest kolejna kara - 120 tysięcy złotych. Problem w tym, że takie kary nie przynoszą skutku, a do kontroli na stadionach zatrudniani są kibole z zakazem stadionowym.

Odpalenie racy podczas meczu piłkarskiego to przestępstwo, za które w Polsce grozi do 5 lat więzienia. Jednocześnie jest jednym z najczęściej popełnianych i najrzadziej ściganych. Policja zauważa problem. - Widać, że tego nazwijmy "towaru niebezpiecznego" jest na stadionie bardzo dużo - przyznaje oficer operacyjny policji z wydziału ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców Komendy Głównej Policji. Firmy ochroniarskie rozkładają ręce. - Zastanawiamy się, którędy to mogą wnieść i mamy wiele typów, ale nie mamy dowodów - mówi Zbigniew Zych z agencji ochrony "Taurus". A kibice korzystają.

Ciche przyzwolenie

Jednak - zdaniem policji - nic nie da się zrobić bez cichego przyzwolenia klubów piłkarskich i PZPN. - Pewne przyzwolenie organizatorów spotkań na to, żeby te osoby znalazły się na stadionie, żeby ta pirotechnika w bardzo różny sposób pojawiła się na stadionie, powoduje to, że widzimy takie sceny jak podczas finału o Puchar Polski - przyznaje oficer operacyjny policji z wydziału ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców Komendy Głównej Policji.

Choć finałowy mecz o Puchar Polski - ze względu na zadymienie - został przerwany, rzeczniczka Stadionu Narodowego i tak mówi o sukcesie w walce z pirotechniką.

Sukces

- Ta mniejsza ilość pirotechniki, bo pięciokrotnie mniejsza niż przy poprzednich finałach Pucharu Polski. Oba kluby wniosły około czterystu rac z dwóch i pół tysiąca, które planowali wnieść. Myślę, że to jest efekt tych dodatkowych działań, które podjęliśmy - mówi Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy PGE Narodowego. Podobny "sukces" odnotowuje rzecznik Lecha Poznań. Po spotkaniu z Legią, które również zostało przerwane ze względu na pirotechnikę i wtargnięcie kibiców na boisko. - Docierały do nas informacje, o tym że pirotechnika, która jest zamówiona przez ultrasów, jest w zdecydowanie większym wolumenie niż ona pojawiła się na stadionie. Te działania prewencyjne, które podjął klub należy też w pewnym sensie potraktować jako pewien sukces - mówi Łukasz Borowicz, rzecznik prasowy Lecha Poznań.

Zdaniem policji, ostatnia seria takich boiskowych sukcesów - to efekt polityki klubów. Chociaż wciąż zdarza się, że osoby, które mają zakazy stadionowe, są zatrudniane jako stewardzi, czy obsługa.

Przemycanie rac

- Nie ma innej możliwości niż ciche przyzwolenie klubu, organizatora, na to żeby taka rzecz się zdarzyła - twierdzi oficer operacyjny policji z wydziału ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców Komendy Głównej Policji.

Niewielkie race i petardy najczęściej są chowane pod ubraniem, w masztach od flag lub zaszywane w sektorówkach. Gigantyczne flagi pełnią też inną rolę.

Kibice przebierają się pod wielkoformatowymi flagami, zakładają kominiarki i dopiero wtedy przemieszczają się między sektorami i dopiero wtedy race są odpalane. Zdejmują kominiarki i są nie do znalezienia.

Znane są też przypadki, kiedy race i świece dymne docierały na boisko w karetkach lub razem z kateringiem, przywożonym na stadion. - Kluby mają mniej lub bardziej oficjalne powiązania z tymi bandytami. Kluby są zakładnikami bandytów - mówi Szymon Jadczak z "Superwizjera TVN". I, jak mówi, takie powiązania dają dodatkowe wpływy z biletów, z karnetów.

- Race to jest manifest części grupy kibiców, oni chcą udowodnić, że są państwem w państwie i żadne normy ich nie obowiązują - uważa Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa imprez masowych.

W tym udowadnianiu są ostatnio niezwykle skuteczni.

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jedną z obietnic wyborczych mają być zmiany dotyczące prac domowych. Od kwietnia miało ich nie być dla najmłodszych uczniów, ale im bliżej tego historycznego wydarzenia, tym bardziej sprawa się komplikuje.

Prace domowe miały odejść do lamusa. "Nie wiemy, kiedy to rozporządzenie wejdzie w życie"

Prace domowe miały odejść do lamusa. "Nie wiemy, kiedy to rozporządzenie wejdzie w życie"

Źródło:
Fakty TVN

Ta historia zaczęła się pod Łomżą, kiedy rolnik w wypadku stracił dwa palce. Mężczyźnie udało się pomóc, ale nie bez przeszkód, bo w Polsce wciąż jest problem z dyżurami replantacyjnymi. Obecnie system polega na tym, że ktoś siada przy telefonie i obdzwania kolejne szpitale. Jeśli będzie uparty i będzie miał szczęście - to w innym województwie być może znajdzie lekarza.

Brak dyżurów replantacyjnych wciąż jest problemem. Panuje "improwizacja, partyzantka, harcerstwo"

Brak dyżurów replantacyjnych wciąż jest problemem. Panuje "improwizacja, partyzantka, harcerstwo"

Źródło:
Fakty TVN

Były wiceminister aktywów państwowych ponownie stanął przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Artur Soboń tym razem był nieco bardziej rozmowny, może dlatego, że nie dostał szansy na zastosowanie wybiegu z odwoływaniem się do swobodnej wypowiedzi.

Artur Soboń ponownie zeznawał przed sejmową komisją śledczą do spraw "wyborów kopertowych"

Artur Soboń ponownie zeznawał przed sejmową komisją śledczą do spraw "wyborów kopertowych"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Marszałek Sejmu zlecił Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenie kontroli finansowania Kościołów i związków wyznaniowych ze środków publicznych. Szymon Hołownia chce, by szczególną uwagą objęte było finansowanie Kościoła katolickiego od 12 listopada 2019 roku do 12 listopada 2023 roku. W tle jest zastrzeżenie dotyczące publicznych pieniędzy dla imperium ojca Rydzyka, ale też sprawa odebrania Domowi Chłopaków w Broniszewicach części wsparcia publicznego.

Pytania o pieniądze dla organizacji katolickich. "Siostry prowadzą piękne miejsce i powinny mieć stabilne finansowanie"

Pytania o pieniądze dla organizacji katolickich. "Siostry prowadzą piękne miejsce i powinny mieć stabilne finansowanie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Z "Gry o Tron" do nietuzinkowej komedii romantycznej. Peter Dinklage znany z roli Tyriona Lannistera tym razem zagrał w "Miłości bez ostrzeżenia", którą od tego weekendu można oglądać w kinach w Polsce. Wcielił się w postać nowojorskiego kompozytora, desperacko poszukującego weny. U jego boku pojawiły się nagrodzone Oscarem Marisa Tomei i Anne Hathaway, a także Polka - Joanna Kulig. Podczas festiwalu filmowego w Berlinie z Peterem Dinklagem i Marisą Tomei rozmawiała Ewelina Witenberg.

"Jest tak wielu lepszych ode mnie aktorów, ale nie odnajdują drogi, na którą zasługują". Rozmowa z Peterem Dinklagem i Marisą Tomei

"Jest tak wielu lepszych ode mnie aktorów, ale nie odnajdują drogi, na którą zasługują". Rozmowa z Peterem Dinklagem i Marisą Tomei

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jarosław Kaczyński jest podłym łgarzem. Dowiodę tego sądownie - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł KO Krzysztof Brejza. Odniósł się do przesłuchania prezesa PiS przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) ocenił, iż Kaczyński "zaczął pokazywać, że on de facto nie uznaje państwa polskiego, jeżeli on tym państwem nie kieruje".

Brejza: Kaczyński ma obsesję na punkcie mojej rodziny i to jest przerażające

Brejza: Kaczyński ma obsesję na punkcie mojej rodziny i to jest przerażające

Źródło:
TVN24

20 procent podwyżki dla strefy budżetowej, in vitro, odblokowane pieniądze z KPO, większe środki na uzbrojenie i "przywracanie wymiaru sprawiedliwości do rodziny europejskiej" - to, zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga) najważniejsze osiągnięcia prawie stu dni rządu Donalda Tuska. - Polska wróciła na arenę międzynarodową z przytupem - dodała Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska).

Bilans po prawie stu dniach rządu Tuska. Jakie obietnice spełniono? Na co trzeba czekać?

Bilans po prawie stu dniach rządu Tuska. Jakie obietnice spełniono? Na co trzeba czekać?

Źródło:
TVN24

Od początku było wiadomo, że nie będą to ani wolne, ani uczciwe wybory. Choć na kartach do głosowania znalazły się cztery nazwiska, to zwycięzca był znany od dawna. Według Centralnej Komisji Wyborczej na Władimira Putina miało zagłosować rekordowe ponad 87 procent wyborców.

Wyniki "wyborów" w Rosji bez niespodzianek. Putin "robi wszystko, co w jego mocy, by rządzić"

Wyniki "wyborów" w Rosji bez niespodzianek. Putin "robi wszystko, co w jego mocy, by rządzić"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Haiti jest na skraju upadku. Władze w kraju przejmują gangi. Wśród dzieci panuje ogromny głód, ceny rosną, a zarabianie pieniędzy, gdy dookoła panuje przemoc, jest właściwie niemożliwe. Problem jest też z dostarczaniem pomocy. UNICEF poinformował, że w stolicy okradziono kontener z pomocą dla noworodków i ich matek.

Strzelaniny na ulicach, podpalenia i porwania. Gangi opanowały stolicę Haiti

Strzelaniny na ulicach, podpalenia i porwania. Gangi opanowały stolicę Haiti

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jak spojrzymy ogólnie na listy kandydatów w wyborach samorządowych - to niemal połowa to kobiety. Jednak jak spojrzymy dokładniej na "jedynki", czyli miejsca prawie na pewno biorące, to mężczyźni stanowią 85 procent.

Wybory samorządowe 2024. Partie stawiają na kobiety, ale w niewielu miejscach otwierają one listy wyborcze

Wybory samorządowe 2024. Partie stawiają na kobiety, ale w niewielu miejscach otwierają one listy wyborcze

Źródło:
Fakty TVN