Kalendarium ustawy o Sądzie Najwyższym

24.07.2017 | Kalendarium ustawy o Sądzie Najwyższym
24.07.2017 | Kalendarium ustawy o Sądzie Najwyższym
Paweł Płuska | Fakty TVN
24.07.2017 | Kalendarium ustawy o Sądzie NajwyższymPaweł Płuska | Fakty TVN

Droga do rewolucji w sądach miała być bez przeszkód, hamulców i kompromisów. Miało tak być, bo ustawa o Sądzie Najwyższym zaskoczyła Parlament w nocy i wtedy też z niego wyszła. Był to polityczny ekspres pełen emocji i na pełnym gazie.

W środę, 12 lipca, PiS miał chwilę triumfu. Po błyskawicznym procedowaniu, nastąpiło przyjęcie ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych. I był to dopiero początek. Kilka godzin później, do marszałka trafia poselski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, bo taki nie wymaga konsultacji. Dzień później ulica jeszcze milczała, bo ludzie bardziej zajęci byli tym, czy parlament przyjmie nowy podatek od paliw.

14 lipca na ulicę wyszli pierwsi protestujący. Następnego dnia przyszli przed Pałac Prezydencki, a kolejnego - odbyły się demonstracje przed Sejmem i Sądem Najwyższym, które prawdopodobnie były przełomowe.

Obok polityków stanęli ludzie Solidarności. Władysław Frasyniuk mówił, że stoją po stronie prawa, po czym zaczął skandować z tłumem hasła „wolność, równość, demokracja”. Wraz z nimi pojawili się „ludzie symbole” - profesor Adam Strzembosz i Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, która wygłosiła poruszające przesłanie do protestujących. - Bądźcie mądrzy. Walczcie, ale bez broni - mówiła.

Te protesty politycy PiS mogli zignorować, ale nie mogli ich nie zauważyć, zwłaszcza, że kolejne dni nie oznaczały końca.

Prezydent zaskakuje

Wtorek 18 lipca przyniósł pierwsze duże zaskoczenie. Prezydent złożył własny projekt nowelizacji w ustawie o KRS i od jego przyjęcia uzależnił swe działania. Beata Mazurek z PiS mówiła, że ta propozycja prezydenta nie była uzgadniana z partią rządzącą.

PiS jednak nie zwalniał, a emocje rosły. Ich kulminacyjnym momentem były słowa Jarosława Kaczyńskiego z mównicy sejmowej. – Nie wycierajcie sobie mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata. Zniszczyliście go, zamordowaliście. Jesteście kanaliami – mówił.

W bardzo podobnej atmosferze procedowała też sejmowa komisja, na której posłanka Krystyna Pawłowicz również użyła określenia „zdradzieckich mord”. Te słowa padały, gdy na ulice wychodziło coraz więcej Polaków.

Protestowały już nie tylko wielkie miasta. Widać było wyraźnie udział młodych ludzi. Politycy PiS jakby tego nie zauważali. - Ja tam widzę twarze które niechlubnie zapisały w historii Polski - mówił poseł Stanisław Piotrowicz.

- Jestem nazywana esbekiem, a w czasach, kiedy oni byli, miałam 8 lat - mówiła aktorka Agnieszka Warchulska na jednej z manifestacji.

Zaniepokojenie z zagranicy

19 lipca to już wyraźne sygnały płynące z Brukseli. Komisja Europejska ogłosiła, że nie będzie się biernie przyglądać temu, co się dzieje w Polsce. – Te ustawy znacząco zwiększają zagrożenie dla rządów prawa w Polsce – mówił Frans Timmermans, wiceprzewodniczący KE.

Po przyjęciu ustawy o Sądzie Najwyższym 20 lipca, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro triumfował. - Informuję państwa, że dzisiejszy dzień jest końcem nadzwyczajnej kasty - mówił. Tego samego dnia, Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk prosi prezydenta Andrzeja Dudę o spotkanie. Nieskutecznie.

Przed Pałacem Prezydenckim, a także w innych miastach i miasteczkach całej Polski, pojawiają się coraz większe protesty. Ale nie tylko ulica reaguje na to, co się dzieje. Amerykański Departament Stanu wydał oficjalne oświadczenie. Dzień wcześniej o tym, co się dzieje w Polsce mówiła jego rzecznik, przypominając, że Donald Trump w Warszawie podkreślił rolę państwa prawa.

W oświadczeniu czytamy: "Czy wizyta prezydenta Trumpa w Polsce i to, że z pozoru nie podniósł tych obaw, dały rządowi wolna drogę do takich ruchów? Nie. Stany Zjednoczone wiele razy podkreślały rolę państwa prawa i silnych instytucji demokratycznych w naszych relacjach."

21 lipca w Warszawie zaskoczenie było nie mniejsze niż to w Senacie, gdzie Jan Rulewski pojawił się w więziennym stroju. Protesty objęły już cały kraj, nawet te rejony, na które tradycyjnie mógł liczyć PiS. Wszędzie pojawiają się te same hasła, nawet przed rezydencją prezydenta w Juracie.

Kwiaty i świece stały się symbolem nadziei i zwycięskiego pokojowego protestu.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Ten koszmar się nie kończy, dzieci w Gazie umierają z głodu. Zdjęcia w materiale są drastyczne. Bez prądu, bez jedzenia i bez nadziei. Kiedy z samolotów zrucana jest do wody pomoc humanitarna, ludzie toną, kiedy chcą do niej dotrzeć. 

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Źródło:
Fakty TVN

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24