"Gdzie ucieknie 13-letnie dziecko?". Ofiara księdza reaguje na oświadczenie diecezji

Wspomnienia pani Ireny z konferencji fundacji "Nie lękajcie się"
Wspomnienia pani Ireny z konferencji fundacji "Nie lękajcie się"
tvn24
Wspomnienia pani Ireny z konferencji fundacji "Nie lękajcie się"tvn24

Gdzie ucieknie 13-letnie dziecko w samochodzie z 33-letnim księdzem? - pyta Dariusz, a jego matka opowiada, jak sprawę księdza pedofila, który skrzywdził jej dziecko, zgłosiła biskupowi i usłyszała, że ma przysiąc na krzyż i Pismo Święte, że nikomu nic nie powie. To odpowiedź ofiar księży pedofilów na słowa kościelnych hierarchów, którzy - mówiąc o pedofilii - mówią o globalnym problemie i okazywaniu miłosierdzia sprawcom.

To kolejne świadectwo ofiary księdza pedofila. - Gdzie ucieknie 13-letnie dziecko w samochodzie z 33-letnim księdzem na środku pola? - pytał na poniedziałkowej konferencji prasowej fundacji "Nie lękajcie się" pan Dariusz. - Szokuje mnie cały czas stanowisko naszego biskupa Andrzeja Czai (...) To ja jestem napastowany przez innych ludzi, to ja jestem szykanowany, ja jestem wyśmiewany - dodał.

Matka pana Dariusza przed laty miała bezpośrednio zgłosić sprawę do biskupa. - Od razu kazali mnie i mojej przyjaciółce złożyć przysięgę pod krzyżem z jedną ręką na sercu, z drugą na Piśmie Świętym, że nie możemy nikomu o tej sprawie powiedzieć - wspomina pani Irena.

Te słowa pana Dariusza i jego mamy, które padły w parlamencie, są odpowiedzią na oświadczenie, jakie opolska diecezja wydała po opublikowaniu raportu fundacji "Nie lękajcie się" na temat skali pedofilii w polskim Kościele. Te wyznania to też odpowiedź na słowa wypowiedziane z ust najwyższych polskich hierarchów na konferencji prasowej KEP, na której zaprezentowano dane dotyczące pedofilii w kościele.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT KONFERENCJI KEP

- Nie jest to problem instytucji tylko, ale to jest problem globalny - stwierdził na konferencji arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP.

- Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, w walce ze złem. Ale musi także, zgodnie z tym czego uczył Pan Jezus, wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą rzeczywiście podjąć nowe życie, szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia. To jest przesłanie Ewangelii, któremu Kościół musi być przede wszystkim wierny - mówił arcybiskup Marek Jędraszewski, wiceprzewodniczący KEP.

- To, co usłyszeliśmy w czwartek, jest dla nas uwłaczające, bo kolejny raz głowy Kościoła w Polsce stanęły po stronie sprawców - uważa Marek Lisiński, prezes fundacji "Nie lękajcie się".

Słowa biskupa, słowa kurii

Pan Dariusz miał być molestowany jako 13-letnie dziecko przez byłego już księdza Mariusza K. W 2012 roku matka pana Dariusza razem z przyjaciółką zgłosiła sprawę molestowania jej syna do diecezji. - Pierwsze słowa, które padły od biskupa były że: najlepsze, co zrobiłyście, to żeście przyjechały tutaj, do nas - wspomina.

Pani Irena złożyła przed krzyżem przysięgę milczenia, a jeden z księży miał odradzać jej zgłoszenie sprawy do prokuratury. - Przysięga prawdomówności, ale też przysięga nie informowania, czyli milczenia, na czas postępowania, na czas procesu, aż do wydania wyroku. Chodzi tutaj o to, by nie wpływać na innych świadków - tłumaczy rzecznik diecezji opolskiej ks. Joachim Kobienia.

Według kurii to pani Irena miała nalegać, by sprawy nie nagłaśniać. - Ksiądz biskup przystał na to, żeby zachować tę dyskrecję, dlatego nawet nie poinformował proboszcza, no bo im mniejszy, wynika z tego założenia, krąg osób, którzy wiedzą, tym lepiej. Tym bardziej, że postępowanie kanoniczne ukarało bardzo surową karą tego, który dopuścił się tej pedofilii - dodał ks. Kobienia.

Ksiądz Mariusz K. został odwołany z parafii i skierowany do klasztoru, a sprawę molestowania przekazano do Kongregacji Nauki Wiary. W 2015 roku ksiądz został wydalony ze stanu kapłańskiego.

W 2017 roku sprawa została zgłoszona przez kurię do prokuratury, bo nakazywało to prawo po zmianie przepisów.

- Nie przepraszaj parafian za to co, się stało, ale przeproś ich za to, że przez tyle lat okłamywałeś parafian, okłamywałeś proboszcza, mówiąc, że przenieśliście go ze względu na jego stan zdrowia. To, czego dopuścił się wikary, to "akt świętokradztwa, znieważenia Chrystusa, jego ciała". Nie, to nie jest znieważenie Chrystusa - mówił na konferencji pan Dariusz pod adresem biskupa Andrzeja Czai, cytując jego słowa skierowane do parafian.

Autor: Marta Balukiewicz / Źródło: Fakty w Południe TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS