- Projekt deklaracji jest zachowawczy - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Jan Rokita mówiąc o deklaracji z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, której projekt wyciekł do mediów. - Ta deklaracja naprawdę nie będzie miała większego znaczenia - dodał. Stwierdził, że "niczego by po niej nie oczekiwał", oprócz "ładnych obrazków telewizyjnych, uśmiechniętej pani kanclerz, dobrej atmosfery". Wyjaśnił, że w jego ocenie dokument nie stawia na żadne rewolucyjne rozwiązania, których nie można byłoby znaleźć w Traktacie z Lizbony.
Negocjatorzy państw UE wstępnie uzgodnili tekst Deklaracji Rzymskiej, która zostanie podpisana w sobotę na uroczystym szczycie w stolicy Włoch - poinformowały we wtorek źródła dyplomatyczne. Dokument akcentuje jedność, a zapis o wielu prędkościach osłabiono.
Deklaracja zostanie przyjęta z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską. Ma wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty Wielkiej Brytanii - na najbliższa dekadę.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS