Grzegorz Kajdanowicz
"Kompletna bzdura". Kajdanowicz o kandydacie rządu na szefa Rady Europejskiej
- W pewnym momencie, po iluś nieoficjalnych spotkaniach i rozmowach, wielu dyplomatów i rządów zastanowi się, że może rzeczywiście ładuje się w kłopoty (wybierając na drugą kadencję Donalda Tuska - przyp. red.) - zaznaczył. To, jak zauważył dziennikarz, nie powinno dziwić.
- Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, że szef Rady Europejskiej zamiast pracować na rzecz Unii Europejskiej będzie musiał tłumaczyć się w prokuraturach, odpierać zarzuty albo ciągle zeznawać w sądach, to wtedy faktycznie może być kłopot - przyznał. Takie obawy mogą sprawić, że zostanie podjęta decyzja, aby wybrać kogoś, komu takie "utrudnienia" w wykonywaniu obowiązków nie będą groziły.
- W tej sprawie jest bardzo dużo przekłamań polityków PiS-u - zauważył Kajdanowicz. - My (jako kraj - przyp. red.) nie mamy żadnego prawa do stanowiska Przewodniczącego Radu Europejskiej - zaznaczył. - Wysuwanie jakiegoś polskiego kandydata, ogłaszając całej Europie, że to jest nasz kandydat i teraz wszyscy mają na niego głosować... To jest po prostu kompletna bzdura - podkreślił dziennikarz "Faktów" TVN.
Autor: Grzegorz Kajdanowicz / Źródło: TVN 24
Z przyczyn technicznych logowanie tymczasowo niedostępne.
Dziękujemy za wyrozumiałość
Komentarze (1)



Nadaje sie. W Brukseli sa wylacznie przechodzeni, skorumpowani politycy
- 0Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- 0Tyle osób ocenia komentarz negatywnieZaloguj się aby oceniaćOstatnio ocenili:
- podziel się
- zgłoś naruszenie