Obietnice były duże, plany ambitne. Związkowcy: sytuacja w stoczni jest gorsza niż wcześniej

10.12.2018 | Obietnice były duże, plany ambitne. Związkowcy: sytuacja w stoczni jest grosza niż wcześniej
10.12.2018 | Obietnice były duże, plany ambitne. Związkowcy: sytuacja w stoczni jest grosza niż wcześniej
Paweł Płuska | Fakty TVN
10.12.2018 | Obietnice były duże, plany ambitne. Związkowcy: sytuacja w stoczni jest grosza niż wcześniejPaweł Płuska | Fakty TVN

Związkowcy ze Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" piszą list otwarty do premiera Morawieckiego i prezesa Kaczyńskiego. To spis niespełnionych obietnic. Jak piszą związkowcy - sytuacja w stoczni się nie poprawia i jest gorsza niż była.

Wprawdzie wtedy padało, ale patrząc na polityków, którzy licznie przyjechali na uroczystość położenia stępki pod budowę promu, można było odnieść wrażenie, że nad stocznią "Gryfia" wreszcie zaświeciło słońce.

- Minęło półtora roku od tego momentu i nie dzieje się tam kompletnie nic. Hula wiatr, stępka stoi jak stała, a ten kawałek blachy, w który pukał premier Morawiecki, po prostu zardzewiał - twierdzi Arkadiusz Marchewka z PO.

Ten - jak to ujął Arkadiusz Marchewka - "kawałek blachy" już parę miesięcy temu zniknął. Tak jak nadzieje i dobry nastrój, które towarzyszyły uroczystościom z udziałem Mateusza Morawieckiego.

To miał być początek czegoś wielkiego. - Nie byłoby tego projektu, nie byłoby tej uroczystości kładzenia stępki tutaj, gdyby nie zmiany polityczne - mówił w czerwcu 2017 roku Mateusz Morawiecki.

Po 18 miesiącach nie tylko opozycja, ale i związkowcy krytycznie patrzą na to, co się w stoczni dzieje. A raczej nie dzieje.

Obietnice bez pokrycia?

W liście otwartym, między innymi do premiera i prezesa PiS, wytykając działania poprzednich gabinetów, najbardziej uderzyli w obecny pisząc, że sytuacja stoczni nie tylko się nie poprawiła, ale jest gorsza niż wcześniej, że nie odbudowano majątku produkcyjnego stoczni, który jest w stanie gorszym niż kiedykolwiek, że stocznia nie ma płynności finansowej, a jej zadłużenie doszło do punktu krytycznego.

- Minister ocenił ten list jako zasadny. Stoczniowcy poruszają tam wiele istotnych kwestii, które dotykają ich bezpośrednio codziennie w pracy - odpowiada Michał Kania z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Praca miała być dopiero przy budowie promu. Tyle tylko, że najpierw okazało się, że rzeczona stępka wcale stępką nie jest, bo trudno nazwać osią konstrukcyjną promu coś, co nie pasuje do projektu, którego zresztą nie było.

Ale ponad pół roku temu minister Gróbarczyk przekonywał, że wszystko idzie zgodnie z planem.

- Mamy już ostateczną listę materiałową, która pozwoli na budowę promu - zapewniał Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Chińczycy budują dwa razy taniej

Teraz znowu można zadać pytanie - jakie materiały i na budowę jakiego promu przygotowywano, gdy z ust rzecznika ministerstwa słyszymy takie słowa:

- Jesteśmy w stanie uspokoić związkowców, ponieważ w zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie konsorcjum projektowego, dotyczące promu budowanego dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Podjęto tam decyzje o ostatecznym kształcie projektu promu - mówił Michał Kania.

Prom ma być pierwszym z całej serii i zapewnić stoczni pracę na lata. Choć padają pytania: Jak te promy budować bez podstawowego sprzętu i ludzi? Kto je kupi, gdy Chińczycy budują dwa razy taniej? Czy nie lepiej zacząć od czegoś mniejszego?

- Jak będziemy budowali średniej wielkości statki, to możemy się przymierzyć do dużych statków, ale jeszcze nikt nie zaczynał lotu od skakania ze skały - uważa Rafał Zahorski, pełnomocnik Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego do spraw Gospodarki Morskiej.

Według ministerstwa - pierwszy prom ma być gotowy w 2020 roku.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS