"Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat". TK podważył uprawnienia TSUE

"Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat". TK podważył uprawnienia TSUE
"Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat". TK podważył uprawnienia TSUE
Maciej Knapik | Fakty TVN
"Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat". TK podważył uprawnienia TSUEMaciej Knapik | Fakty TVN

Trybunał Konstytucyjny w składzie pięciu sędziów, któremu przewodniczył sędzia Stanisław Piotrowicz, orzekł, że wykonywanie i stosowanie środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odnoszących się do polskich sądów jest niezgodne z polską konstytucją.

Stanisław Piotrowicz jako sędzia zachowuje się podobnie jak wtedy, gdy był posłem Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczył obradom komisji sejmowych: często odbiera głos interlokutorom. Nie inaczej było podczas środowego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego, kiedy przerwał wypowiedź przedstawiciela Rzecznika Praw Obywatelskich Pawła Filipka.

Będąc posłem, Stanisław Piotrowicz zajmował się tworzeniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a będąc członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, współuczestniczył w doborze jej składu. W środę przewodniczył składowi pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, który odpowiadał na pytanie prawne Izby Dyscyplinarnej SN sprowadzające się do tego, czy TSUE może skutecznie zawiesić stosowanie przepisów dotyczących tej Izby.

Cala rzesza prawników, a także Sąd Najwyższy uznaje, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa.

- (Stanisław Piotrowicz - przyp. red.) nigdy w tej sprawie nie powinien orzekać, a teraz udaje, że będzie wydawał bezstronny wyrok jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego? - skomentowała Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

- Tak jak wiernie służył komunie, tak teraz wiernie służy PiS-owi - ocenił Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu i poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Szkoda Rzeczypospolitej na takie buractwo - powiedziała Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

TSUE kontra TK

W środę, zanim zapadł wyrok TK, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Innymi słowy, trybunał w Luksemburgu orzekł, że Izba Dyscyplinarna nie może działać, a trybunał w Warszawie - że trybunał w Luksemburgu nie może wydawać takich decyzji.

- Jesteśmy cały czas w trakcie tego prawnego polexitu, który odbywa się krok po kroku, i zobaczymy, gdzie nas zaprowadzi - skomentował decyzję TK Adam Bodnar ustępujący z urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich.

Do wyroku Trybunału Konstytucyjnego odniósł się również Donald Tusk. "To nie Polska, tylko Kaczyński ze swoją partią wychodzą z Unii. I tylko my, Polacy, możemy skutecznie się temu przeciwstawić. Bo wbrew pisowskiej propagandzie, nikt nikogo w Unii nie trzyma na siłę" - napisał na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej.

"Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat"

Swojego zadowolenia z decyzji Trybunału Konstytucyjnego nie krył w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Chciałem z satysfakcją przyjąć orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który stanął na gruncie ochrony polskiego porządku konstytucyjnego przed bezprawną ingerencją - powiedział.

Problem w tym, że to Unia Europejska może nałożyć kary na Polskę, a w drugą stronę to się nie uda, bo to Polska dostaje z Unii pieniądze, a nie odwrotnie.

- Zmierzaliśmy w kierunku tego zderzenia już dobrych kilka lat i dzisiaj nastąpiła kulminacja - oceniła mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy". - Przyjdą retorsje i udawanie, że tak nie będzie, jest zamykaniem oczu - zwraca uwagę Adrian Zandberg, poseł Lewicy.

- To bardzo niebezpieczna gra, która może doprowadzić do zamrożenia środków, a potem do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej - uważa Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Zignorowanie postanowienia o środku tymczasowym TSUE może skutkować karami sięgającymi kilku milionów euro dziennie. Jest też obawa związana ze wstrzymaniem wypłaty funduszy europejskich.

Premier Mateusz Morawiecki we wtorek rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. W środę rano sprawę praworządności bagatelizował i chciał zakończenia sporu. - Sam poruszyłem temat z intencją zamknięcia tej brzęczącej osy w pokoju, która niepotrzebnie wleciała przez okno i trzeba jej pozwolić wylecieć - przekazał szef rządu.

Prawnik prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że polski rząd będzie musiał się dogadać z Komisją Europejską w sprawie zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy.

Po co nam konflikt z Unią Europejską? Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie odpowiedział dziś na to pytanie.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ten koszmar się nie kończy, dzieci w Gazie umierają z głodu. Zdjęcia w materiale są drastyczne. Bez prądu, bez jedzenia i bez nadziei. Kiedy z samolotów zrucana jest do wody pomoc humanitarna, ludzie toną, kiedy chcą do niej dotrzeć. 

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Klęska humanitarna w Gazie. Izrael szykuje się do operacji w Rafah, gdzie jest milion uchodźców

Źródło:
Fakty TVN

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Odwołanie dowódcy Eurokorpusu odbyło się zgodnie z procedurami, a sojusznicy zostali poinformowani - zapewniał na naszej antenie wicepremier i szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz. W środę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o wszczęciu wobec generała Jarosława Gromadzińskiego postępowania kontrolnego przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Generał Gromadziński w trybie natychmiastowym stracił dowodzenie Eurokorpusem i ma wrócić do kraju. On sam w internetowym wpisie zapewnił, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Trzęsienie ziemi po odwołaniu gen. Gromadzińskiego. "Te wątpliwości muszą mieć charakter poważny"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24