Prof. Strzembosz odpowiada na krytykę ministra Ziobry. "Ja od magistra prawa wymagam znajomości prawa"

26.04.2018 | Prof. Strzembosz odpowiada na krytykę ministra Ziobry. "Ja od magistra prawa wymagam znajomości prawa"
26.04.2018 | Prof. Strzembosz odpowiada na krytykę ministra Ziobry. "Ja od magistra prawa wymagam znajomości prawa"
Paweł Płuska | Fakty TVN
26.04.2018 | Prof. Strzembosz odpowiada na krytykę ministra Ziobry. "Ja od magistra prawa wymagam znajomości prawa"Paweł Płuska | Fakty TVN

Profesor Adam Strzembosz "popełnił błędy, błądzi i w tych błędach trwa" - mówi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro o byłym Pierwszym Prezesie Sądu Najwyższego. Prof. Strzembosz akurat wie, że konstytucja jest święta, sąd niezawisły, a władza podzielona na trzy. I chętnie znowu to tłumaczy.

Profesor Adam Strzembosz, były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, rocznik 1930, znowu staje w obronie sędziów i swojego dobrego imienia.

- Pan Strzembosz nie jest dla mnie autorytetem w zakresie systemu wymiaru sprawiedliwości. Uważam, że popełnił błędy, błądzi i w tych błędach trwa - powiedział na antenie TVN24 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

- Ja mogę nie być autorytetem, to w końcu ocena tego kogoś, kto ocenia, to mnie nie zabolało - odpowiada prof. Strzembosz.

"Ziobro nie reformuje sądownictwa"

Profesora zabolało co innego - ocena sędziów dotychczasowego wymiaru sprawiedliwości, którą wygłosił minister sprawiedliwości. Gdy opowiadał, jak przed dojściem PiS do władzy było źle w Polsce. - Była krajem korporacji prawniczej, sądowej, która rządziła w sposób nietransparentny w obszarze wymiaru sprawiedliwości, poza kontrola demokratyczną - przekonywał Ziobro.

- Wtedy Polska była krajem w pełni demokratycznym i działającym na zasadzie trójpodziału władzy - ocenia prof. Strzembosz. - Pan Ziobro nie reformuje sądownictwa, on po prostu przywraca go do stanu sprzed 1989 roku - dodaje.

Profesor przypomina, że to w PRL-u politycy mieli wpływ na sędziów i sądy, że dlatego w czasach solidarnościowego zrywu, przy jego udziale, powstał pakiet reform wymiaru sprawiedliwości. Reformy były omawiane przy Okrągłym Stole, a zajmował się nimi między innymi Jarosław Kaczyński, że wreszcie te reformy zostały wprowadzone już w grudniu 1989 roku.

- To, co robi Zbigniew Ziobro stoi w sprzeczności, z tym, z czym profesor Strzembosz całe życie się kierował - ocenia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Zarzuty bez pokrycia

- Pan profesor Strzembosz, był odpowiedzialny za tamten system. Co zrobił, aby ci ludzie choćby w sposób symboliczny ponieśli odpowiedzialność? - zapytał w programie Ziobro.

To pytanie dotyczyło sędziów, którzy, jak stwierdził minister, skazywali generała Emila Fieldorfa "Nila" i nigdy nie ponieśli za to odpowiedzialności.

- Ja od magistra prawa wymagam znajomości prawa. Wiadomo, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego nie ma żadnej władzy pociągania kogokolwiek do odpowiedzialności. Po drugie pan minister nie zna historii - odpowiada prof. Strzembosz.

Profesor przypomina, że wobec sędzi, która w pierwszej instancji wydała wyrok na generała Fieldorfa, wszczęto postępowanie o zbrodnię stalinowską. Nie poniosła kary, bo wcześniej zmarła na raka. Inni sędziowie, związani ze sprawą generała, nigdy nie byli sędziami Sądu Najwyższego.

Wielu więc pyta, czy ministrowi chodzi o prawdę i o sprawiedliwość, czy o coś innego.

- Zbigniew Ziobro udowadnia, że słuszne są słowa o tym, że jest wyjątkowo zakompleksioną osobą. Nienawiść do środowiska sędziowskiego być może wynika z tego, że nigdy nie pracował jako prawnik - komentuje Borys Budka, poseł PO i były minister sprawiedliwości.

Profesor Strzembosz, patrząc na to, co się dzieje, przypomina, że to wszystko już było. - Pan minister z wielkim zapałem wrócił do PRL-u - uważa.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS