PiS kusi posłów opozycji. "Takie praktyki mają miejsce prawie że na co dzień"
W poniedziałek trzy połączone komisje zarekomendowały Senatowi odrzucenie w całości ustawy o wyborach korespondencyjnych. Ostateczne głosowanie w izbie wyższej zaplanowane jest na środę, a decydujące o losach ustawy w Sejmie - na czwartek. Prawo i Sprawiedliwość boi się przegranej i próbuje przeciągnąć posłów opozycji na swoją stronę.
Wybory 10 maja są trudne do zrealizowania - mówią zgodnie wicepremier oraz szef kancelarii..."Mało spójny komunikat" rządu i możliwe scenariusze w sprawie wyborów
W parlamencie ważą się losy ustawy wprowadzającej wybory korespondencyjne. Dlatego wszyscy - od liderów opozycji, przez Jarosława Kaczyńskiego, po Jarosława Gowina - liczą głosy.
Prawo i Sprawiedliwość z ludźmi Zbigniewa Ziobry ma w Sejmie 217 głosów - za mało, by przegłosować Senat.
Cała opozycja ma głosów 225, czyli też za mało, by wygrać głosowanie.
Decydujący głos będzie miało osiemnastu przedstawicieli partii Porozumienia Jarosława Gowina.
I tu kończy się matematyka, a zaczyna polityka.
- Nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek z posłów Porozumienia w tak ważnym głosowaniu mógłby nie pomóc swojemu liderowi i nie stanąć po jego stronie - przekonuje Michał Wypij, jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Gowina.
Jednak rzeczywistość już nie jest tak zero-jedynkowa, bo co najmniej kilkoro posłów Porozumienia jest gotowych poprzeć majowe wybory razem z PiS.
Kuszenie posłów
Prawo i Sprawiedliwość nie ogranicza się jedynie do posłów partii Jarosława Gowina.
W poniedziałek posłanka Agnieszka Ścigaj związana z partią Pawła Kukiza i sejmowym klubem Koalicji Polskiej opisała w rozmowie z "Faktami" TVN, jak w praktyce działają wysłannicy Jarosława Kaczyńskiego, którzy do ostatniej chwili próbują znaleźć większość gotową poprzeć majowe wybory korespondencyjne.
- Docierają pytania do posłów opozycji, w tym do mnie, czy zgodzę się poprzeć (wybory - przyp. red.) i ewentualnie jaką by to miało cenę - mówi Ścigaj. Jednocześnie podkreślając, że nie zagłosuje za majowymi wyborami. - Takie praktyki mają miejsce prawie że na co dzień - dodaje.
Rozmowy, takie jak ta, którą opisała posłanka Ścigaj, Prawo i Sprawiedliwość może prowadzić jedynie do czwartku. Bo tego dnia Sejm będzie głosował nad decyzją, którą do środy ma podjąć Senat. Izba wyższa polskiego parlamentu najprawdopodobniej będzie przeciw ustawie umożliwiającej głosowanie korespondencyjne w maju.
- Ta ustawa jest takim knotem, że aż trudno sobie gorszą wyobrazić - mówił w poniedziałek senator niezależny Wadim Tyszkiewicz.
Te słowa nie spodobały się jednak senatorowi Prawa i Sprawiedliwości Michałowi Pękowi, który zarzucił Tyszkiewiczowi brak poszanowani dla izby. - Używanie takich słów jak "przewał", "gniot" jednak uważam za słowa nieprzystające do godności wysokiego Senatu - mówił Pęk.
- Synonimami gniota są słowa: bubel, chałtura, chłam, lipa. Więc ten "gniot", to najdelikatniejszy z synonimów, które można zastosować w kontekście dokumentu, który jest przedstawiany - odpowiedział senator Leszek Czarnobaj z Platformy Obywatelskiej.
- Te wybory korespondencyjne ani nie były demokratyczne, ani nie były bezpieczne. W związku z tym nie można ich akceptować - podkreślił marszałek Senatu Tomasz Grodzki (PO).
Osiem punktów profesora Zolla
Przeprowadzenie wyborów 10 maja nie jest możliwe ani prawnie, ani organizacyjnie - mówi szef...Ważny apel kardynała Nycza i słowa o koniecznym "cudzie" z ust szefa PKW
Profesor Andrzej Zoll w ośmiu punktach wymienił, dlaczego wybory korespondencyjnie nie powinny odbyć się w maju. To opinia niezwykle ważna, bo wyraził ją były szef Państwowej Komisji Wyborczej, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich. Każdy z tych ośmiu punktów jest miażdżącą krytyką wyborów korespondencyjnych na zasadach, jakie forsuje Prawo i Sprawiedliwość.
W dyskusji, na tydzień przed planowym terminem wyborów jeszcze jeden głos miał znaczenie. Chodzi tutaj o szefa instytucji, która w wolnej Polsce zawsze dbała o to, by wybory odbyły się prawidłowo.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak podkreślał, że PKW w "żaden sposób nie została uczestnikiem tego procesu wyborczego"
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN
Dowiedz się więcej...
- Jak mają wyglądać wybory korespondencyjne? Wciąż nie wiadomo
- Ważny apel kardynała Nycza i słowa o koniecznym "cudzie" z ust szefa PKW
- Co miało być, a co jest? Obietnice wyborcze po pięciu latach prezydentury Andrzeja Dudy
- Według Andrzeja Dudy wyborów nie da się przełożyć na inny termin. Prawnicy mają inne zdanie
- PiS nie ma pewnej większości. Pojawiły się głosy o "kłusowaniu"
Z przyczyn technicznych logowanie tymczasowo niedostępne.
Dziękujemy za wyrozumiałość
Zamknij
Komentarze (0)
Dodaj komentarz do artykułu

Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu



Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.
Pozostałe informacje
Fakty z 3 lipca
Mamy początek wakacji, a politycy wszystkich partii ruszyli w Polskę. Zupełnie jak w szczycie kampanii wyborczej. W programie powiemy również o sytuacji wojennej w Ukrainie i o bezpieczeństwie nad wodą. Na "Fakty" TVN zaprasza Grzegorz Kajdanowicz.
czytaj więcej »Politycy ruszyli w Polskę. Inflacja odmieniana przez wszystkie przypadki
Mamy początek wakacji, a politycy wszystkich partii ruszyli w Polskę. Jak gdyby to był szczyt kampanii wyborczej. Jednym z głównych tematów jest inflacja.
czytaj więcej »Wojna w Ukrainie. Rosjanie twierdzą, że zdobyli Lisiczańsk
Kijów nie potwierdza tej informacji, ale Rosjanie twierdzą, że zdobyli Lisiczańsk - miasto leżące tuż na zachód od Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim. Kilka innych niezależnych źródeł potwierdza, że Ukraińcy wycofali się z Lisiczańska. To oznaczałoby, że Rosjanie zdobyli cały obwód ługański.
czytaj więcej »W Dolomitach oderwał się fragment lodowca. Nie żyje 6 osób
Tragiczny wypadek we włoskich Dolomitach. Sześć osób zginęło, a osiem zostało rannych w wyniku oderwania się fragmentu lodowca.
czytaj więcej »Polscy lekkoatleci mieli lecieć do Izraela. Spędzili 20 godzin na lotnisku
Kilkudziesięciu młodych lekkoatletów z reprezentacji Polski spędziło noc na podłodze warszawskiego lotniska. Lot do Izraela odwołano z powodu złej pogody i przeciążenia przestrzeni powietrznej. Dopiero po 20 godzinach trafili do hotelu. Problemów z lotami w wakacje jest bardzo dużo.
czytaj więcej »Ze spółek Skarbu Państwa do samorządowych. Kariera żony posła Sobolewskiego
Złote czasy zarabiania setek tysięcy złotych w Orlenie czy radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa minęły. Żona posła PiS Krzysztofa Sobolewskiego musiała odejść, bo tak uznała partia. Szybko znalazła pracę w innych spółkach - samorządowych. Uchwała ograniczająca nepotyzm tam nie sięga.
czytaj więcej »Nad wodą dochodzi do wielu wypadków. Pomóc mogą stojaki życia
Każdy pomysł zwiększający bezpieczeństwo na plaży jest bezcenny. Stojak życia też. Koło ratunkowe może pomóc tonącemu, sygnały dźwiękowe i świetlne szybko pomogą wezwać pomoc. Nic nie zastąpi jednak zdrowego rozsądku.
czytaj więcej »Bayraktar od Polaków dla Ukraińców. Duże zainteresowanie zrzutką w sieci
Chcieliśmy zebrać dużo pieniędzy, a nie zablokować serwery zrzutki.pl. Tak się stało, gdy po emisji "Faktów" TVN wielu widzów naraz chciało dołożyć się do Bayraktara. W sobotę na koncie było 2 miliony 300 tysięcy złotych - teraz są cztery miliony. Wpłacajmy dalej i cierpliwie.
czytaj więcej »Prognoza pogody na poniedziałek 4 lipca
W poniedziałek zachmurzenie umiarkowane okresami wzrastające do dużego, lokalnie ze słabymi opadami przelotnymi. Miejscami szczególnie na północy i północnym-wschodzie możliwe także pojedyncze burze. Temperatura maksymalna od 24 stopni Celsjusza na Pomorzu do 31 stopni Celsjusza w Małopolsce i na Podkarpaciu. Wiatr południowo-zachodni, słaby i umiarkowany, tylko podczas burz dość silny w porywach o prędkości do 60-80 km/h.
czytaj więcej »Fakty z 2 lipca
Open’er Festival trzeba było przerwać z powodu groźnej burzy. Wieczorem i w nocy silnie wiało i mocno padało niemal w całej Polsce. W programie powiemy również o sytuacji w Ukrainie. Na "Fakty" TVN zaprasza Grzegorz Kajdanowicz.
czytaj więcej »Nawałnice przeszły nad Polską. Trzeba było ewakuować Open’er Festival
Open’er Festival trzeba było przerwać z powodu groźnej burzy. Wieczorem i w nocy silnie wiało i mocno padało niemal w całej Polsce. Strażacy interweniowali blisko 4000 razy - zabezpieczali zerwane dachy, usuwali powalone drzewa i wypompowywali wodę.
czytaj więcej »Konwencja PO w Radomiu. Tusk obiecał odsunięcie PiS od władzy
Skończy się PiS, skończy się drożyzna w Polsce - przekonywał Donald Tusk podczas konwencji PO w Radomiu. Inflacja, czyli wysokie ceny towarów, drożejące paliwa i energia, to był główny temat jego wystąpienia. Obiecał odsunięcie PiS od władzy i wyprowadzenie "w kajdankach" Adama Glapińskiego z NBP.
czytaj więcej »Mateusz Morawiecki skomentował konwencję PO. "Tusk znaczy bieda"
Dziennikarze nawet nie zdążyli zapytać premiera o komentarz do konwencji Platformy Obywatelskiej. Mniej więcej dwie godziny po niej Mateusz Morawiecki sam odniósł się do wystąpienia Donalda Tuska w Radomiu.
czytaj więcej »Wojna w Ukrainie. Rosjanie kontynuują bombardowanie miast
Nie ma dnia, żeby rosyjskie pociski nie spadały na ukraińskie miasta i cele bez żadnego znaczenia militarnego. Rosjanie zaatakowali bombami fosforowymi Wyspę Węży na Morzu Czarnym, ciężkie walki toczą się wokół Lisiczańska.
czytaj więcej »"Nie jestem w stanie racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego zablokowano w Polsce energetykę wiatrową"
Zobowiązanie wobec Brukseli było bezdyskusyjne - rząd zmieni przepisy i odblokuje budowę farm wiatrowych. Termin właśnie minął. Jest projekt, ale rząd wciąż się nim nie zajął. Dlaczego? Bo sprzeciwia się nie kto inny jak Zbigniew Ziobro i jego partia. Oni chcą stawiać na węgiel.
czytaj więcej »