Wątpliwości wokół koronawirusowych statystyk. "Obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych"

14.11.2020 | Wątpliwości wokół koronawirusowych statystyk. "Obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych"
14.11.2020 | Wątpliwości wokół koronawirusowych statystyk. "Obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych"
Marek Nowicki | Fakty TVN
14.11.2020 | Wątpliwości wokół koronawirusowych statystyk. "Obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych"Marek Nowicki | Fakty TVN

Opozycja zarzuca rządowi, że manipuluje danymi, co sprawia, że nie znamy pełnego obrazu epidemii w Polsce. Według statystyk z ostatnich dni nowych zakażonych jest mniej niż w poprzednich tygodniach, ale wykonuje się też mniej testów. Do tego niejasne jest, które testy są w tych statystykach ujmowane, a które nie.

W ostatnim tygodniu liczby codziennych zakażeń raportowanie przez Ministerstwo Zdrowia lekko spadły. Premier cieszy się, że nie musi ogłaszać kwarantanny narodowej. Stałoby się to, gdyby w Polsce siedmiodniowa średnia nowych zachorowań przekroczyła 27 tysięcy dziennie. Opozycja uważa jednak, że to nie wynik wprowadzonych obostrzeń, tylko manipulacji danymi.

- Rząd świadomie zaniża liczbę wykonywanych testów tak, że wykrywa zaledwie jedną piątą spośród wszystkich zarażonych - przekonuje Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - Oznacza to, że rząd manipuluje, że rząd oszukuje, że ukrywa przed Polakami, jak wielu zakażonych jest codziennie - dodaje.

Najwyższą liczbę zakażeń rząd odnotował przy rekordowej liczbie wykonanych testów. Teraz odnotowuje mniej zakażeń i wykonywanych jest mniej testów. Możne na to wpływać fakt, że obecnie mniej wykonuje się testów PCR, a wzrasta liczba wykonywanych testów antygenowych.

- Duża część badań antygenowych jest wykonywana nie przez laboratoria, ale na przykład bezpośrednio przez Szpitalne Oddziały Ratunkowe i to kompletnie nie podlega, przynajmniej na dzień dzisiejszy, żadnemu raportowaniu - twierdzi doktor Tomasz Anyszek, pełnomocnik zarządu do spraw medycyny laboratoryjnej w spółce Diagnostyka.

Ministerstwo Zdrowia jednak zaprzecza. Urzędnicy twierdzą, że wszystkie testy antygenowe dodają do statystyk

- Od 5 listopada na bieżąco są raportowane testy antygenowe. Do tej pory w Polsce wykonaliśmy i zaraportowaliśmy, od 5 listopada, 26 tysięcy testów antygenowych - zapewnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Jednak według ustaleń redakcji "Faktów" TVN w statystykach nie są uwzględniane testy antygenowe wszystkich punktów pobrań - choćby firmy Diagnostyka, która wykonała ich ponad 5 tysięcy.

"Obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych"

Oficjalne dane dotyczące zakażeń są zaniżone także dlatego, że testy antygenowe są mniej dokładne i rzadziej wykrywają wirusa. Mówią o tym sami lekarze.

- W tym momencie obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych. Do ubiegłego tygodnia to było około 90 procent testów dodatnich u naszych pacjentów, których kierowaliśmy - mówi lekarka z Małopolski, która chce pozostać anonimowa. Jak dodaje, obecnie tylko co drugi zlecony test ma wynik dodatni, choć pacjenci zgłaszają się z tymi samymi objawami.

Rząd zaprzecza, że manipuluje danymi i może tak być, że nie manipuluje, tylko po prostu nie panuje nad sytuacją.

- Mamy sytuację, gdzie w niektórych województwach odsetek wyników pozytywnych jest powyżej stu procent. To znaczy, że wykrywamy więcej przypadków niż robimy testów - zauważa Michał Rogalski, twórca baz danych COVID-19 w Polsce.

19-latek, który stworzył bazę i codziennie aktualizuje dane o epidemii i na którego powoływał się premier, obliczył, że Ministerstwo Zdrowia podaje od 5 listopada mniej przypadków koronawirusa na Mazowszu i na Śląsku niż wynika to z raportów powiatowych stacji sanepidu.

Na te informacje zareagował minister zdrowia. Według RMF FM Adam Niedzielski polecił sprawdzić Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu, skąd biorą się te różnice w rachunkach.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS