Nad morzem powstaje osiedle domków "przeciwdziałających COVID-19". "To jest samowola budowlana"

25.09.2020 | Nad morzem powstaje osiedle domków "przeciwdziałających COVID-19". "To jest samowola budowlana"
25.09.2020 | Nad morzem powstaje osiedle domków "przeciwdziałających COVID-19". "To jest samowola budowlana"
Jan Błaszkowski | Fakty TVN
25.09.2020 | Nad morzem powstaje osiedle domków "przeciwdziałających COVID-19". "To jest samowola budowlana"Jan Błaszkowski | Fakty TVN

12 domów nad samym morzem ma rzekomo pomóc walczyć z epidemią. Tak zwana ustawa antycovidowa stworzyła furtkę, a deweloper z niej skorzystał, więc teraz buduje na całego i nie odpowiada na pytania. Wójt mówi wprost: to samowola budowlana. Nie jest to jedyna taka budowa w Polsce.

Osiedle domków, które powstaje właśnie nad samym Bałtykiem w Mechelinkach niedaleko Gdyni, zdaniem umykających przed kamerą budowniczych ma służyć leczeniu, a nie wakacjom.

- Ja to bym nazwał wprost, że to jest samowola budowlana - twierdzi Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo.

12 domów od miesiąca powstaje na działce rolnej w pobliżu rezerwatu łąk nadmorskich. Deweloper w piśmie do starostwa twierdzi, że 12 budynków ma "na celu przeciwdziałanie COVID-19". Wykorzystuje ustawę antycovidową, która pozwalała do 5 września zaczynać takie budowy bez jakichkolwiek pozwoleń.

Wójt gminy, który sam przebywa w kwarantannie, wątpi, że mógłby w takim apartamencie ją odbywać.

- Te budynki mają być wykorzystane potem do jakiejś rekreacji turystycznej. Tak oczywiście podejrzewam, to jest mój domysł. Dlatego, że ten inwestor niejednokrotnie przychodził, żeby dopuścić mu możliwość zabudowy na tych terenach - mówi Marcin Majek.

Sam deweloper jest nieuchwytny i milczący. Z miejscowym starostwem też się nie kontaktował. Tam usłyszałby, że buduje na terenie zalewowym i łamie prawo wodne. Nawet ustawa antycovidowa mu w tym przypadku nie pomoże.

- Jeżeli doszłoby do postępowania takiego legalizującego, naprawczego, wówczas raczej to postępowanie zakończy się nakazem rozbiórki - ocenia Wojciech Borzyszkowski, naczelnik Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Pucku.

Wieżowiec na środku wsi

Być może niektórzy inni "covidowi budowniczy" przestraszyli się tych zapowiedzi. Rekordzista z Jastrzębiej Góry zaczął budowę 20 domów, ale prace zamarły.

Prace trwają jednak w Wieliszewie w powiecie legionowskim. Wójt gminy Wieliszew nie przebiera w słowach. Właśnie się dowiedział, że w samym środku wsi deweloper chce postawić 8-piętrowy apartamentowiec... Do walki z pandemią. - Niektórzy biznesmeni mają bardzo duże poczucie humoru, ale tego kawału zupełnie nie zrozumiałem - mówi Paweł Kownacki, wójt gminy Wieliszew.

Tym bardziej, że z gminnego izolatorium przez pół roku nikt nie skorzystał, więc po co kolejne "izolatorium" w wieżowcu?

- To jest przepis ultraszybki, ekspresowy, ja bardziej go odbieram jako casus podobny do budowy chińskich szpitali - ocenia Paweł Kownacki, komentując przepis ustawy antycovidowej, który na takie budowy rzekomo pozwala.

Rzeczywiście - w Bolesławcu błyskawicznie powstaje szpital w kontenerach. Takim budowom miała służyć ustawa. Dyrektor Szpitala Powiatowego w Bolesławcu Kamil Barczyk uważa, że ustawa antycovidowa powinna była precyzować, że z wyjątku mogą skorzystać tylko podmioty ochrony zdrowia.

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego jeszcze nie wie, ile takich "covidowych budów" - jak leśne osiedle w Starych Babicach - ruszyło w całej Polsce. Na tę epidemię na razie lekarstwa brak.

- Nie mamy żadnych narzędzi, żeby to zablokować - twierdzi Joanna Kajdanowicz, rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Legionowie.

Samorządowcom pozostają zgłoszenia do prokuratury. Prokuratura zawiadomienia sprawdza, a mury rosną.

Autor: Jan Błaszkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

Po trzech miesiącach od powodzi na południu Polski najważniejsze jest, by pomóc ludziom odbudować ich domy i przygotować się na nadejście, może najtrudniejszej w tych warunkach, zimy ich życia. Ale już teraz trzeba też wskazać te miejsca, gdzie kolejna taka katastrofa właściwie jest nieuchronna i budowa czegokolwiek byłaby zbyt ryzykowna.

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

Źródło:
Fakty TVN

Historia z Olsztyna powinna przypomnieć nam, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Wszystko działo się w restauracji. W pewnym momencie kobieta zaalarmowała, że jej dziecko się dusi. Niemowlę zadławiło się. Traciło oddech. Z pomocą ruszył funkcjonariusz z Mrągowa.

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bezradność i frustracja mieszkańców wsi pod Poznaniem. Mówią, że w powietrzu nad posesjami latają kule, a hałas nie pozwala na normalne życie. Chodzi o strzelnicę. Według jej właściciela wszystko jest zgodnie z przepisami, a za zagubione kule mogą odpowiadać myśliwi.

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ważą się losy ministra nauki Dariusza Wieczorka (Lewica), który miał ujawnić dane sygnalistki rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego. Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że sytuacja utrudnia prekampanię Magdaleny Biejat. - To jest dla niej bardzo trudne, mamy tego świadomość. Im szybciej zostanie podjęta konkretna decyzja, tym lepiej - mówiła posłanka. Dodała, że według niej Wieczorek "powinien oddać się do dyspozycji premiera". Senator Krzysztof Kwiatkowski (KO) zaznaczył, że "Lewica ponosi odpowiedzialność za tego ministra".

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Źródło:
TVN24

- Jest mi smutno, że doprowadziliśmy nasze państwo do takiej sytuacji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest poszukiwany listem gończym.

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Źródło:
TVN24

Jest autorką najkrótszej i najtrafniejszej diagnozy rosyjskiego stylu negocjacji: żądaj niemożliwego, nie ustępuj na krok, a na Zachodzie zawsze znajdą się tacy, którzy pójdą na ustępstwa. Kaja Kallas to nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej. Z punktu widzenia wschodniej flanki nie mogliśmy trafić lepiej. Kallas była premierem Estonii, jak jej ojciec, który był też pierwszym estońskim komisarzem unijnym, a jej dziadek dowodził estońskim wojskiem w walce z sowietami i trafił do niewoli. Jej głos brzmi więc wiarygodnie, ale by nie zabrzmiał fałszywie, Kallas będzie musiała reprezentować też interesy południa Europy.

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jest ulubieńcem prawicy i pupilkiem przyszłej amerykańskiej administracji. Był pierwszym zagranicznym gościem, który odwiedził Donalda Trumpa po wygranej w wyborach, a za wzór stawia go Elon Musk. Javier Milei rządzi Argentyną już rok. W tym czasie wprowadził swój radykalny program gospodarczy. Obciął wydatki rządowe, inwestycje publiczne i dotacje dla instytucji państwowych. Wielu Argentyńczyków straciło pracę, ale inflacja, która rok temu wynosiła 25 procent miesiąc do miesiąca, wyhamowała do 3 procent mdm.

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS