Naukowcy i sanepid ostrzegają: suszarki do rąk rozprowadzają zarazki

13.02.2020 | Naukowcy i sanepid ostrzegają: suszarki do rąk rozprowadzają zarazki
13.02.2020 | Naukowcy i sanepid ostrzegają: suszarki do rąk rozprowadzają zarazki
Marek Nowicki | Fakty TVN
13.02.2020 | Naukowcy i sanepid ostrzegają: suszarki do rąk rozprowadzają zarazkiMarek Nowicki | Fakty TVN

Gdyby brać do serca ostrzeżenia naukowców, to należałoby się dobrze zastanowić przed użyciem suszarek do rąk. Ich powierzchnie pokryte są kilkadziesiąt razy większą liczbą bakterii niż pojemniki na ręczniki. Suszarka, dmuchając powietrzem, rozprowadza bakterie i inne patogeny.

Rozpylacze bakterii - taką nazwę mogłyby nosić suszarki do rąk, bez których trudno sobie wyobrazić publiczne toalety. Likwidując wilgoć na naszych dłoniach, przy okazji rozbryzgują na wszystkie strony resztki wody z zarazkami: na umywalki obok, na ściany, na nasze ubrania i twarze.

- Większość rozproszonych kropli uderza w klatkę piersiową dorosłej osoby i w twarz dziecka, to jest ten poziom. Dostają to też kolejne osoby czekające w kolejce na użycie suszarki - opisuje przykładową sytuację prof. Mark Wilcox, konsultant ds. mikrobiologii medycznej z Wielkiej Brytanii.

Najgorzej jest w szpitalach. Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds zbadali trzy kliniki i wyniki ich badań były dramatyczne. W samym szpitalu w Leeds powierzchnie suszarek były pokryte dwadzieścia dwa razy większą ilością bakterii niż dystrybutory jednorazowych ręczników. W Paryżu - trzydzieści trzy razy większą ilością, a we włoskim Udine - stukrotnie.

Koniec ery suszarek

Na całym świecie szpitale wycofują suszarki do rąk ze wszystkich łazienek. Także w Polsce.

- Według naszego rozeznania są to już nieliczne miejsca, gdzie takie suszarki są, i one z zakładu opieki zdrowotnej powinny być wycofywane - mówi Andrzej Trybusz, dyrektor sanepidu w Poznaniu.

Suszarki rozbryzgują zarazki ze źle umytych rąk, bo większość z nas nie myje ich wystarczająco długo i dokładnie.

Najgorsze są suszarki, do których trzeba wkładać ręce, bo bardzo łatwo każdy, kto z nich korzysta, może dotknąć ich obudowy, nie tylko rękami, ale nawet częściami garderoby. Tak wysuszone ręce nadają się do ponownego mycia.

Zdaniem Małgorzaty Giemzy, konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie pielęgniarstwa epidemiologicznego, takie suszarki powinny być wycofane. - Ja nie jestem zwolenniczką takiego suszenia, bo powoduje ono rozsiew nie tylko drobnoustrojów, ale i kurzu - mówi.

Problem publicznych toalet

Publiczne łazienki, także bez suszarek, to epidemiologiczne bomby. Wszystkich tych miejsc dotykają setki osób tuż przed umyciem rąk. Już po umyciu wystarczy na przykład dotknąć kran lub otworzyć klamką drzwi, żeby zabrać ze sobą w dalszą drogę niebezpieczne patogeny.

- Jeżeli ktoś dotknął zakażoną bądź brudną ręką tego zlewozmywaka lub tę baterię, to po umyciu rąk, zamykając ją, też tę baterię dotyka, i te bakterie, pomimo spłukania wodą, umycia wodą z mydłem, na tych jego rękach będą - wyjaśnia Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny MSWiA.

Przyszłość należy do jednorazowych ręczników i bezdotykowych urządzeń na fotokomórkę.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po 20 latach prac nad tym niezwykłym urządzeniem lekarze z Sydney wszczepili choremu serce wykonane z tytanu. Był w tak dobrej formie, że wypisano go ze szpitala. Niedługo później wszczepiono mu prawdziwe serce od zmarłego dawcy. Serce z tytanu wykorzystuje wirnik do pompowania krwi, zatem pacjent żyje, chociaż nie ma pulsu.

Lekarze z Sydney przeszczepili 40-letniemu pacjentowi serce z tytanu. Nie miał pulsu, a żył

Lekarze z Sydney przeszczepili 40-letniemu pacjentowi serce z tytanu. Nie miał pulsu, a żył

Źródło:
Fakty TVN

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

"Jestem całym sercem po stronie Ukrainy" kontra "na Ukrainie cały czas traktują nas jak frajerów" oraz "Ukraińcy w Polsce wydłużają kolejki do lekarza". To nie są skrajne stanowiska wygłaszane przez dwie strony sporu. To skrajne stanowiska jednej strony, a nawet jednego człowieka - kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena. W 2022 roku polityk Konfederacji podkreślał, jak pozytywna jest obecność pracowników z Ukrainy w Polsce. Dziś zwraca uwagę na coś innego - na rzekomo nieusprawiedliwione benefity dla Ukraińców mieszkających w Polsce.

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Poczucie bezkarności wśród alimenciarzy musi być coraz większe, bo osób, które nie płacą zobowiązań na własne dzieci, jest już ponad 350 tysięcy. Styczeń przyniósł historyczny wzrost zadłużenia. W sumie to już ponad 16 miliardów złotych.

Ponad 350 tysięcy rodziców nie płaci alimentów na własne dzieci. Wielu nie robi tego złośliwie, chociaż ich stać

Ponad 350 tysięcy rodziców nie płaci alimentów na własne dzieci. Wielu nie robi tego złośliwie, chociaż ich stać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS