"Nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa". Nauczyciele z Solidarności protestują mimo porozumienia

08.04.2019 | "Nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa". Nauczyciele z "Solidarności" protestują mimo porozumienia
08.04.2019 | "Nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa". Nauczyciele z "Solidarności" protestują mimo porozumienia
Arleta Zalewska | Fakty TVN
08.04.2019 | "Nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa". Nauczyciele z "Solidarności" protestują mimo porozumieniaArleta Zalewska | Fakty TVN

Opozycja grzmi, że w niedzielę rząd popisał porozumienie ze sobą, a nie z nauczycielami. Szefowa Rady Dialogu Społecznego Dorota Gardias mówi, że tego dokumentu nie widziała. Porozumienie podpisała jedynie oświatowa Solidarność, ale nie Związek Nauczycielstwa Polskiego, ani nie Forum Związków Zawodowych. Solidarność wzywała w poniedziałek swoich członków, żeby nie brali udziału w strajku, ale nauczyciele z Solidarności chcą podwyżek, a nie aktów politycznej lojalności.

Gra rządu na rozłam środowiska nauczycielskiego nie udała się. - Strajkują wszyscy, bez względu na przynależność związkową, bądź jej brak - mówi Danuta Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.

NAUCZYCIELE STRAJKUJĄ, SZKOŁA ZAMKNIĘTA? POINFORMUJ NAS O TYM >

CZYTAJ: Strajk nauczycieli. RAPORT TVN24.PL

Taka jest decyzja nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie, chociaż w niedzielę wieczorem, zaledwie kilka ulic dalej, władze oświatowej Solidarności podpisały porozumienie z rządem, ogłosiły sukces i zaapelowały, by nie strajkować. To najbardziej wymowne wotum nieufności wobec szefa oświatowej Solidarności.

Nauczyciele z Wrocławia, też z Solidarności, też rozpoczęli strajk - skreślając logo Solidarności na protestacyjnych przypinkach do ubrań.

- Jeżeli oni, jako nauczyciele, jako osoby prywatne, dołączą (do strajku - przyp. red.), to nie będzie konsekwencji, ale jeżeli dołączą jako organizacje związkowe, to tym zajmie się tym sztab Komisji Krajowej - grozi Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".

W poniedziałek Ryszard Proksa ponownie zaapelował o nieprzystępowanie do strajku.

Wypowiedzenie posłuszeństwa

Trudno na razie oszacować skalę tego, ilu nauczycieli z Solidarności powiedziało "nie" zaleceniom swojego związku. To, co widać gołym okiem, to puste klasy w większości szkół w całym kraju i zgrzyt między tym, co w porozumieniu widzi Ryszard Proksa, a tym, jak oceniają to nauczyciele.

- Przystępujemy do strajku, bo nasze żądania, które sformułowaliśmy na początku sporu zbiorowego, nie zostały spełnione - mówi Wojciech Miśko, wiceprzewodniczący sekcji oświaty i wychowania NSZZ "Solidarność" w Wielkopolsce.

- My jesteśmy oburzeni tym, że z nas się jawnie kpi, że PiS sobie podpisuje porozumienie z PiS-em - dodaje Karolina Milewicz, nauczycielka języka obcego w Liceum Ogólnokształcącym nr 9 we Wrocławiu.

Taki zarzut z ust strajkujących nauczycieli wynika z tego, że Ryszard Proksa jest radnym powiatu ostrowieckiego w województwie świętokrzyskim. W ostatnich wyborach samorządowych kandydował z list PiS. Związkowcy z Głogowa - i nie tylko oni - domagają się dymisji Ryszarda Proksy.

- Oczywiście, jak on się posuwa do straszenia komisji międzyzakładowych, które strajkują, to trzeba powiedzieć jasno: to nie my jesteśmy dla pana Proksy, tylko pan Proksa został wybrany, żeby reprezentować nas - podkreśla Ludwik Lehman, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w Głogowie.

"Tak naprawdę do dzisiaj nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa"

Przedstawiciele rządu negocjowali ze wszystkimi trzema związkami przy jednym stole. Od początku próbowali budować wrażenie, że Solidarność to ten dobry związek, któremu na porozumieniu zależy, a ZNP to ten zły związek, który działa na rzecz opozycji. Dziś najostrzej działania swojego związku oceniają sami działacze Solidarności.

- Trudno to nazwać buntem. Nauczyciele często w szkołach nie wiedzą, jak wygląda sytuacja - mówi Olga Zielińska, rzecznik prasowy Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NZSZZ "Solidarność".

- Odgórnie dostaliśmy informacje, że nie mamy prawa strajkować, i my to rozumiemy, natomiast nie zgadzamy się z tym kompletnie - odpowiada rzeczniczce Anna Idkowiak, nauczycielka z Bolesławca, też członkini Solidarności.

- Tak naprawdę do dzisiaj nie wiemy, za ile nas sprzedał pan Proksa. Nikt nam tego do dzisiaj nie potrafi powiedzieć - stwierdziła jedna z protestujących nauczycielek.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS