Wóz Drzymały przedmiotem sporu przed przyjazdem Donalda Trumpa. "Mówią, że nas siłą zlikwidują!"

04.07.2017 | Wóz Drzymały przedmiotem sporu przed przyjazdem Donalda Trumpa. "Mówią, że nas siłą zlikwidują!"
04.07.2017 | Wóz Drzymały przedmiotem sporu przed przyjazdem Donalda Trumpa. "Mówią, że nas siłą zlikwidują!"
Maciej Mazur | Fakty TVN
04.07.2017 | Wóz Drzymały przedmiotem sporu przed przyjazdem Donalda Trumpa. "Mówią, że nas siłą zlikwidują!"Maciej Mazur | Fakty TVN

Secret Service pracuje pełną parą przed wizytą w Warszawie prezydenta Donalda Trumpa. Z trasy przejazdu znikną wszystkie samochody, a z każdego przystanku podejrzane przedmioty. Służby muszą uporać się także z protestującymi przed Sądem Najwyższym.

O przylocie prezydenta Trumpa muszą pamiętać ci, którzy akurat planują odlot. - Trzeba założyć, że na lotnisko trzeba będzie przyjechać parę minut wcześniej - mówił Hubert Wojciechowski z Lotniska Chopina w Warszawie.

Im dalej w miasto, tym więcej kłopotów. Na godzinę przed przejazdem kolumny, ulice będą zamykane. Taksówkarze są zgodni: - Będzie jeszcze gorzej, korki będą straszne. Masakra - komentują.

Na drodze prezydenta Trumpa może także stanąć wóz Drzymały. Otoczone oponami miasteczko protestujących już od kilku miesięcy stoi przed Sądem Najwyższym. - Obecność uczestników jest tam nielegalna - zaznacza jednak Ewa Gawor z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Warszawy.

Protestujących "zlikwidują siłą"?

Na tym samym miejscu, gdzie zebrali się protestujący, czyli na placu Krasińskich, zaplanowano przemówienie Donalda Trumpa. - Funkcjonariusze mówią, że nas tutaj siłą zlikwidują. Nie wiem, czy chcą powtórzyć ukraiński Majdan - pytał Adam Słomka, organizator miasteczka protestujących przed Sądem Najwyższym.

Urząd miasta poinformował policję i Biuro Ochrony Rządu, że nie ma zgody na manifestację. Służby na razie czekają, a turyści patrzą i trochę się dziwią. Dziwią się też protestujący.

- Trzeba nas zlikwidować, bo będziemy prezydenta atakować? No, panie, no! Czy to nie jest jakaś diabelska Kołomyja? - dziwi się jeden z protestujących.

Przeciwnicy i miłośnicy

Dla zagranicznych obserwatorów, którzy już przywykli do haseł "Trump precz" i demonstracji przeciwko obecnemu prezydentowi USA, manifestanci szukający jego poparcia są jednak nowością.

- To jest prezydent! - chwalił przywódcę Stanów Zjednoczonych mężczyzna znajdujący się przy Wozie Drzymały, oblepionym plakatami z wizerunkiem Trumpa. - My chcemy, żeby taki przykład od niego wziął nasz prezydent. I wtedy będzie dobrze - dodał. Amerykańska turystka jednak dziwi się temu poparciu. - Naprawdę? Ja wcale nie jestem z niego dumna - mówiła.

Zostawić Drzymałę trudno, usunąć też niełatwo. Manifestanci chcą rozmawiać o kompromisie. - Miasteczko się przesunie. Nie zostanie zlikwidowane, tylko się przesunie na jeden dzień - mówił Adam Słomka.

W sumie to półtora dnia. W czwartek wieczorem wszystko wróci do polskiej normy.

Autor: Maciej Mazur / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS